Udostępnij

Korzystajcie ze słońca! Witamina D chroni przed infekcjami układu oddechowego

16.01.2024

Witamina D to jeden z tych związków, które mogłyby zawalczyć o miano świętego Graala profilaktyki zdrowotnej. Wiadomo, że chroni układ krążenia, zmniejsza ryzyko zachorowania na stwardnienie rozsiane i przeciwdziała rozwojowi wielu nowotworów. Niedawno naukowcy wykazali, że zapobiega również infekcjom układu oddechowego. Tym bardziej warto „zażyć” ją w solidnej, letniej dawce – by przygotować organizm na kontakt z wiszącymi nad zimową Polską „czynnikami chorobotwórczymi”.
Naukowcy z londyńskiego uniwersytetu Queen Mary wykazali, że suplementacja witaminy D pomaga zmniejszyć ryzyko infekcji układu oddechowego. Na podstawie analizy danych pochodzących z 25 niezależnych badań obejmujących grupę ponad 11 tys. pacjentów z 14 krajów uczeni ustalili, że przyjmowanie tego związku w postaci suplementów w równym stopniu chroni przed chorobami dróg oddechowych, co szczepionka przeciw grypie przed chorobami „grypopodobnymi”. Największą efektywność witamina D wykazuje w przypadku osób cierpiących na jej wysoki niedobór, jednak dodatkowa dawka przynosi korzyść również tym, którzy mają mniejsze „braki”. Większą skuteczność stwierdzono również w przypadku częstej (codziennej lub cotygodniowej) suplementacji, a niższą – przy podawaniu większej ilości tej witaminy w dużych odstępach czasu.
Korzystne działanie witaminy D na układ oddechowy potwierdza również badanie naukowców z kampusu medycznego Uniwersytetu Kolorado, którzy przeprowadzili eksperyment kliniczny na grupie 107 mieszkańców domów opieki. Średnia wieku pacjentów wynosiła 84 lata. Przez 12 miesięcy 55 badanym podawano wysokie dawki witaminy D (od 3,3 do 4,3 tys. jednostek dziennie), a 52 – niskie (od 400 do 1 tys. jednostek dziennie). Okazało się, że liczba infekcji dróg oddechowych u pacjentów z pierwszej grupy spadła o 40 proc. – Witamina D poprawia zdolność organizmu do walki z infekcjami, bo wzmacnia pierwszą linię obrony układu odpornościowego – skomentował wyniki główny autor badania prof. Adit Ginde.

Smog osłabia odporność, witamina D ją wzmacnia

Ta zależność jest szczególnie widoczna u osób starszych, u których system immunologiczny jest osłabiony. Zdaniem autorów eksperymentu, wysoka ilość witaminy D w organizmie przeciwdziała m.in. zachorowaniu na grypę, zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc – czyli choroby, na które najczęściej zapadamy w sezonie jesienno-zimowym i wczesnowiosennym. Przyczyną zwiększonej liczby zachorowań w tym okresie jest nie tylko większa ilość patogenów przenoszonych drogą kropelkową, ale również zwiększona podatność organizmu na infekcje, spowodowana m.in. zanieczyszczeniami powietrza. To z kolei potwierdzają badania uczonych z Uniwersytetu Leicester, opublikowane w tym roku na łamach „Environmental Microbiology”. Wykazali oni, że ekspozycja na zanieczyszczenia powietrza ułatwia bakteriom kolonizowanie błon śluzowych dróg oddechowych. W konsekwencji, przez osłabienie organizmu, sprzyja ona również zakażeniu wirusem grypy.
Kolejne potwierdzenie ochronnego działania witaminy D na organizm, podobnie jak szkodliwego działania smogu, trudno uznać za rewelację. Z drugiej strony – jeszcze niedawno większość lekarzy miała problem z dostrzeganiem związku między „brudnym” powietrzem, a zwiększoną zapadalnością na choroby sezonowe. Dlatego wyniki wymienionych badań są warte odnotowania zarówno w kontekście trwającego lata, jak i nieuchronnie zbliżającego się okresu grzewczego.

Słońce ważniejsze niż dieta

Dlaczego w kontekście lata? Bo większość (ponad 80 proc.) witaminy D potrzebnej organizmowi pochodzi z biosyntezy w skórze, inicjowanej przez promieniowanie ultrafioletowe z zakresu UVB (o długości fali od 290 do 315 nm), które stanowi „frakcję” promieniowania słonecznego. Pozostałą część zapotrzebowania na ten związek pokrywamy dzięki (właściwej) żywności. Głównymi źródłami witaminy D w pożywieniu są produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak jajka (żółtka), podroby (wątróbka), sery, ryby (m.in. śledź, dorsz, łosoś, makrela), można ją też znaleźć w niektórych grzybach czy olejach (np. rzepakowym).
Jednak nawet najzdrowsza dieta nie zastąpi światła słonecznego jako najlepszego sposobu na „pozyskanie” tego związku. Problem w tym, że w Polsce biosynteza witaminy D jest utrudniona przez większą część roku. Wynika to z szerokości geograficznej, na której znajduje się nasz kraj. Wskutek zmiany kąta padania promieni słonecznych w ciągu roku światło UVB w znacznym stopniu ulega „odfiltrowaniu” w atmosferze. W efekcie jesienią, zimą i wczesną wiosną dociera ono do naszej skóry w niewielkich ilościach – a to przekłada się na zmniejszoną syntezę witaminy D.

Witamina D lekiem na każde zło?

Choć sprawa wydaje się łatwa do zbagatelizowania, to jednak warto jej nie ignorować. Powodów, dla których wypada zadbać o odpowiedni poziom „słonecznej witaminy” w organizmie jest całkiem sporo. Ze statystyk wynika, że w krajach o najniższym nasłonecznieniu notuje się najwięcej zachorowań na raka trzustki – jedną z najbardziej śmiertelnych odmian nowotworów. Choroba ta znacznie rzadziej dotyka mieszkańców regionów bliższych równikowi.
Podobna prawidłowość dotyczy również wielu innych nowotworów, m.in. jelita grubego, piersi, jajników, a także chłoniaka Hodgkina. Wyjątkiem jest oczywiście rak skóry, będący efektem zbyt „entuzjastycznego” stosunku do promieni UV. Mieszkańcy południa znacznie rzadziej zapadają również na stwardnienie rozsiane, ciężką chorobę przewlekłą prowadzącą do inwalidztwa. Odpowiednia ilość słońca chroni także układ krążenia, zmniejsza ryzyko rozwoju miażdżycy i wystąpienia zawału, a także zachorowania na cukrzycę. W każdym przypadku istnieją dowody lub uzasadnione podejrzenia, że związek między nasłonecznieniem a niższym ryzykiem wystąpienia choroby opiera się na ilości witaminy D w organizmie.
Wniosek? Korzystajcie ze słońca, póki świeci relatywnie intensywnie. Warto „podrasować” układ odpornościowy przed zimą, by skuteczniej opierał się patogenom i sprzyjającemu im smogowi.
Fot. Antti/Flickr

Autor

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.