Udostępnij

Tak alarm smogowy ogłaszają we Francji

01.02.2017

W Krakowie w ostatnim dniu stycznia ogłoszono alarm smogowy. Jakie są jego konsekwencje? Oprócz informowania mieszkańców – żadne.

Na dodatek alarm został wprowadzony z siedmiogodzinnym opóźnieniem, po długich godzinach oddychania powietrzem, którego zanieczyszczenie przekroczyło normy sześciokrotnie. I mamy alarm, a życie płynie tak, jakby go nie było. Auta w centrum, Huta działa, bloki się budują, ludzie palą w kominkach drewnem, a w piecach byle czym.

Okazuje się, że jakieś 1500 km stąd, we Francji, niemożliwe staje się możliwe. Postanowiłam sprawdzić, jak wygląda ogłaszanie alarmu smogowego przez francuskie władze. I co on oznacza.

Zacznijmy o tego, co już kiedyś podkreślaliśmy (do przeczytania TUTAJ ): Francuzi ogłaszają poziom ostrzegania, kiedy dobowe stężenie pyłów PM10 wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny (to, przypominam, nasza polska norma). Poziom alarmowy to 80 mikrogramów na metr sześcienny – wtedy, kiedy u nas jakość powietrza jest uznawana za „umiarkowaną”. Nasz poziom alarmowy to dobowe stężenie na poziomie 300 mikrogramów na metr sześcienny. Cztery razy więcej.

Francja, wprowadzając alarm smogowy, bierze dane ze stacji z najwyższymi wskazaniami. Patrzy gdzie jest najgorzej, a nie gdzie jest najlepiej.

Podsumowaliśmy kiedyś, że jeśli takie normy, jak we Francji obowiązywałyby w Polsce, to w Rybniku w samym styczniu mielibyśmy już 16 dni alarmu. W całym roku ponad 40.

Ogłaszanie alarmu to jedna sprawa. Drugą jest to, co za nim idzie.

Można łatwo sprawdzić, co w czasie epizodów smogowych działo się na przykład w Paryżu.
Jak informuje Airparif, organizacja zajmująca się jakością powietrza w regionie Île-de-France (okolice Paryża): „Oprócz obowiązku informowania, poziom alarmowy zaleca ograniczenie lub zawieszenie działań przyczyniających się do zanieczyszczenia (przemysł i transport).”.

Jak to wygląda w praktyce? Kiedy w Paryżu w grudniu 2016 poziomy alarmowania zostały przekroczone, zakazano ogrzewania drewnem na terenie całego regionu. Na autostradach, drogach szybkiego ruchu i w mieście dopuszczalna prędkość została obniżona o 20 kilometrów na godzinę. Władze polecały zostawienie samochodów w domu albo wybranie carpoolingu – czyli podwożenie znajomych i sąsiadów, żeby nie musieli używać swoich aut.

Pozostawienie samochodu na parkingu było bezpłatne. Za darmo można było korzystać także z miejskich rowerów i pojazdów elektrycznych Autolib. Do miasta nie mogły wjechać auta zaliczane do piątego poziomu klasyfikacji Crit’Air (to pomysł wprowadzony w lipcu 2016. Każdy samochód dostaje winietkę w jednej z sześciu kategorii – w zależności od daty rejestracji, efektywności energetycznej i ilości wydzielanych przez pojazd spalin).

Ograniczono ruch ciężarówek oraz działanie fabryk, które mogą zanieczyszczać powietrze.
W innych miastach (np. w Lyonie) wprowadzono ruch naprzemienny – w jeden dzień wjazd mają samochody z parzystą liczbą na rejestracji, w kolejny z nieparzystą. Władze niektórych miejscowości ogłosiły darmową komunikację publiczną.

To wszystko przy poziomie 80 mikrogramów na metr sześcienny. W Krakowie przy średnim dobowym stężeniu 300 mikrogramów na metr sześcienny województwo wysłało informację prasową i zleciło kontrole pojazdów – ale okazało się, że urządzenia do badania spalin nie działają na mrozie. A mamy początek lutego.

 

Prof. Ewa Czarnobilska radzi, jak chronić się przed smogiem

źródło informacji: www.europe1.fr, Airparif, Ministère de l’Environnement, de l’Energie et de la Mer, leparisien.fr

zdjęcie: maxpixel.freegreatpicture.com

Autor

Katarzyna Kojzar

Pisze o klimacie, środowisku, a czasami – dla odmiany – o kulturze. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. Jej teksty ukazują się też m.in. w OKO.press i Wirtualnej Polsce.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.