Udostępnij

„Całe szczęście, że chodziło o smog. Jakby wymyślił alarm antyterrorystyczny, to ja bym to musiał poważnie potraktować”

22.12.2016

Gdy dwa tygodnie temu Paryż spowił „wielki smog” to burmistrz Anna Hidalgo, z wielką energią zaczęła ostrzegać mieszkańców swojego miasta przed wychodzeniem z domu.
Na Twitterze opublikowała zdjęcie smogu, który zasłaniał miasto i napisała:
„#Paryż dzisiaj. Dowód na konieczność ograniczeń w użytkowaniu samochodów w centrum miasta. #zanieczyszczenie”. W ślad za tym opublikowała kolejne wiadomości. Zabierała głos w mediach.

 

Burmistrz Paryża zrobiła to, by dyskusję o tym, co trzeba zrobić, rozpocząć wtedy, kiedy widać, dlaczego trzeba to zrobić. Korzystając z okazji przedstawiła więc szereg rozwiązań, które chce w mieście przeforsować. Mówiąc krótko: stanęła na czele miejskiej walki o czyste powietrze.

Podobnie zachowuje się przynajmniej kilku innych burmistrzów, którzy wiedząc, że kiedy problem chce się rozwiązać i wymaga to podejmowania nie zawsze popularnych decyzji, trzeba o nim głośno mówić. Wśród nich na przykład Sadiq Khan, który rządzi Londynem, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.

 width=
„Wielki smog” paryski nie bez powodu wziąłem w cudzysłów. Wielki jest on bowiem dla Francuzów, ale nie dla nas. U nas, by być dokładnym, „wielki smog paryski” nie jest nawet smogiem – według naszych standardów powietrze jest wówczas „umiarkowane”. I nie jest uważane za problem. Często nie jest zresztą za taki uważany nawet smog polski, o czym przekonuje to jak reagowali na niego i reagują nasi samorządowcy. Poniżej garść takich reakcji.

– Był to chwilowy skok. Potem stężenie pyłów spadło do poziomu normalnych przekroczeń – mówił Tadeusz Durlak, burmistrz Skały w rozmowie z Gazetą Wyborczą, gdy ta zapytała, jak ocenia „pekińskie” przekroczenia stanu jakości powietrza w jego miejscowości. Burmistrz negatywnie zaopiniował także Program Ochrony Powietrza.

 width=

– Przy całym szacunku dla działalności Krakowskiego Alarmu Smogowego i moim uznaniu za zaangażowanie w poprawę jakości powietrza, akurat tą informację przyjąłem z bardzo mieszanymi uczuciami. Nawet nie chodzi mi o samą prawdziwość zdania. (…) Moje wątpliwości budzi fakt, czy w interesie mieszkańców miasta jest podawanie takiej informacji w języku angielskim na plakatach w sytuacji, gdy jesteśmy miastem żyjącym w dużej mierze z turystyki – pisał Jacek Majchrowski na swoim facebookowym profilu po tym, jak w 2013 roku w Krakowie pojawiły się anglojęzyczne billboardy ostrzegające przed smogiem.

– Całe szczęście, że to tylko chodziło o smog, bo może o smoka wawelskiego. Ale jakby na przykład wymyślił antyterrorystyczny (alarm – red.) albo jakiś inny, to ja bym to musiał poważnie potraktować – mówił Janusz Dudojć, starosta powiatu żarskiego w rozmowie z lokalną telewizją, kiedy ekolodzy chcieli ogłosić alarm smogowy.

– Moja gmina czuje się szykanowana przez Polski Alarm Smogowy – mówiła burmistrz Rabki Ewa Przybyło Dziennikowi Polskiemu. – Mamy 182 gminy w Małopolsce, w tym 9 uzdrowiskowych, a tylko o Rabce pisze się, że ma zatrute ekojajka i smog. Staliśmy się obiektem nagonki medialnej – dodawała. Zapowiadała też, w rozmowie z Gazetą Wyborczą, pozew przeciwko autorom raportu ClientEarth, w którym napisano o stanie powietrza w zdrojowej miejscowości.

– Powietrze jest znacznie lepsze, niż pokazują badania – mówił Jan Golba burmistrz Muszyny w rozmowie z Portalem Samorządowym, który pytał, czy warto jechać zimą w góry.

– Stan alarmowy? Nic o tym nie wiem, nie sprawdzałem jeszcze wyników pomiaru – mówił Andrzej Fryźlewicz z Zakopanego, kiedy dziennikarka Dziennika Polskiego zapytała go, dlaczego nie ogłoszono alarmu smogowego, choć zgodnie z prawem należało to zrobić. A facebookowy profil Zakopanego „zbanował” Podhalański Alarm Smogowy, kiedy ten zapytał, dlaczego zachęca do spacerów na zewnątrz w czasie znaczących przekroczeń stanu jakości powietrza.

Tyle w tym dobrego, że – jak pokazują przykłady części z powyższych miast – schemat jest tu na ogół powtarzalny. Najpierw jest negacja, po niej przychodzi akceptacja, później pozorowanie działania, a wreszcie, choć rzadko, działanie.

Szkoda tylko, że zdecydowanie zbyt często mieszkańcy, którzy są inicjatorami zmiany na lepsze, muszą walczyć z politykami samorządowymi o to, by ci zaczęli działać.

Można by przecież oczekiwać, że – tak jak w wypadku Hidalgo i Khana – to lokalni politycy będą liderami zmian na lepsze, a nie ich hamulcowymi i wskażą ludziom ich kierunek.

Fot. Evan Bench/Flickr.

Autor

Tomasz Borejza

Dziennikarz naukowy. Członek European Federation For Science Journalism. Publikował w Tygodniku Przegląd, Przekroju, Onet.pl, Coolturze, a także w gazetach lokalnych i branżowych. Bloguje na Krowoderska.pl.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.