Udostępnij

Ministerstwo potwierdza. Polacy mają inne płuca niż Francuzi

12.01.2017

4 listopada Polski Alarm Smogowy złożył do Ministerstwa Środowiska apel o zmianę poziomów alarmowania oraz informowania o smogu, które od 2013 roku są w Polsce ustalone na absurdalnie wysokim poziomie – średniodobowej średniej 300 oraz 200 mikrogramów pyłu PM10 na m3 powietrza.

 width=

Dla porównania we Francji jest to 80 i 50 ug/m3, do tego określane w nieco inny, bardziej restrykcyjny sposób. Dotąd żartowaliśmy sobie, że powodem jest najpewniej to, że Polacy mają inne płuca niż Francuzi. Teraz wiemy, że w ministerstwie naprawdę tak myślą. To przysłało bowiem swoją odpowiedź na złożony w listopadzie apel, a w niej czytamy między innymi:

„Wprowadzony przez polskie przepisy w 2012 roku nieobligatoryjny w prawie UE, poziom alarmowy i informowania dla pyłu PM10 ma na celu ochronę zdrowia ludzkiego. Przekroczenie tego poziomu powoduje bowiem negatywny wpływ na zdrowie ludzkie. Wartości te znajdują się w załączniku nr 4 i 5 do ww. rozporządzenia Ministra Środowiska i wynoszą: poziom alarmowy dla pyłu PM10 – 300 ug/m3 oraz poziom informowania dla pyłu PM10 – 200 ug/m3.”

Rozumiem to tak – jak źle rozumiem, to mnie poprawcie – że skoro dopiero przekroczenie tego poziomu powoduje negatywny wpływ na zdrowie, to poniżej niego jest zdrowo.

Zatem jak wytłumaczyć to, że we Francji, kierując się tą logiką i poziomami informowania oraz alarmowym, niezdrowo jest już od 50 ug/m3, a bardzo niezdrowo od 80 ug/m3?

Nie przesadzę chyba wiele, kiedy wyciągnę z tego wniosek, że zdaniem Ministerstwa Środowiska u Polaków efekty zdrowotne pojawiają się przy mniej więcej cztery razy wyższych stężeniach pyłu w powietrzu niż u Francuzów. Taką różnicę da się wytłumaczyć jedynie tym, że potomkowie Franków i Normanów muszą mieć inne, delikatniejsze płuca. I rozumiem, że jest taki stereotypowy pogląd – w ministerstwie najwyraźniej też go znają – który mówi, iż mieszkańcy kraju leżącego nad Sekwaną są ludźmi wydelikaconymi, a Polak wszystko zniesie, ale niespecjalnie jestem przekonany, że jest to prawda. A nawet jakby było prawdą, to nie wiem, czy na pewno Polak zniesie aż cztery razy więcej. A także czy zasłużył na to, żeby to sprawdzać.

Ale to nie koniec „kwiatków”. Pojawił się jeszcze inny, o którym już jednak donoszono, bo zaledwie kilka dni temu otrzymał go z ministerstwa Greenpeace. Otóż poziomu alarmu smogowego w Polsce ograniczyć nie można, bo trzeba by go było ogłaszać zbyt często, ludziom by taki alarm spowszedniał i przestaliby reagować. Tego, że być może zaczęli by reagować decydując się zrobić coś, co spowodowałoby, że ogłaszać go nie trzeba, na przykład kupić lepszy kocioł, ministerstwo niestety nie bierze pod uwagę.

Przeczytajcie zresztą sami:

Autor

Tomasz Borejza

Dziennikarz naukowy. Członek European Federation For Science Journalism. Publikował w Tygodniku Przegląd, Przekroju, Onet.pl, Coolturze, a także w gazetach lokalnych i branżowych. Bloguje na Krowoderska.pl.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.