Udostępnij

Łódź mierzy zanieczyszczenia z samochodów na ulicy z zakazem wjazdu dla samochodów. Ale obiecuje poprawę

15.12.2016

W 2015 roku w Łodzi przez 110 dni były przekroczone normy jakości powietrza dotyczące pyłu PM10. Wyobrażenie o tym, jak to dużo może dać na przykład informacja, że w krakowskiej Nowej Hucie takich dni było 120, a w Gliwicach także 110. W tym roku będzie ich zapewne mniej, bo Łódź znalazła sposób na walkę ze smogiem komunikacyjnym, który z pewnością zawstydziłby Stanisława Bareję. Choć, trzeba podkreślić, tamtejszy WIOŚ obiecał szybką poprawę.

Otóż w Łodzi stacja mierząca poziom zanieczyszczeń generowanych przez ruch samochodowy, tzw. stacja komunikacyjna, jest zlokalizowana na ulicy wyłączonej z ruchu.

Choć by być dokładnym – prawie wyłączonej z ruchu, bo zakaz wjazdu zawiera wyjątki: dla rowerów, MPK, taksówek oraz mieszkańców dojeżdżających do posesji i sklepów.

image3

Kiedy Łódzki Alarm Smogowy zapytał WIOŚ, czy nie należałoby zmienić nazwy stacji, ponieważ obecna wprowadza w błąd i nie można mierzyć zanieczyszczeń komunikacyjnych na ulicy, która jest wyłączona z ruchu, otrzymał odpowiedź, że nie da się tego zrobić. Nie da się, bo „zmiana nazwy, lub kodu stacji niosła by za sobą zmiany danych w systemie informatycznym EKOINFONET należącym do GIOŚ.” Wszystko jasne? Bardziej jasno się nie da.

Na papierze się zgadza, a jak rzeczywistość nie zgadza się z papierem, to tym gorzej dla niej – napisano, tłumacząc na polski, w piśmie skierowanym do Łódzkiego Alarmu Smogowego.

Przeczytajcie zresztą sami, bo pismo jest arcydziełem urzędowej sztuki epistolarnej.

Upewniłem się jeszcze w łódzkim magistracie, że sytuacja nie jest przejściowa, bo w takim wypadku wciąż byłoby komicznie, ale jednak trochę mniej. To, że rozwiązanie jest „na stałe” potwierdził mi Piotr Grabowski z tamtejszego Zarządu Dróg i Transportu, który jednocześnie wyjaśnił kto i na jakich zasadach może wjeżdżać na odcinek ulicy, na którym stoi stacja pomiarowa: „Znak, który widnieje na zdjęciu to element stałej organizacji ruchu, a więc jest on wprowadzony na stałe – taki stan rzeczy istnieje od czerwca. Ulica Kilińskiego jest drogą z przeznaczeniem dla komunikacji zbiorowej. Oczywiście znak umożliwia dojazdy docelowe: dojazd do sklepu, domu, urzędu itd.”

Ponieważ w piśmie zadeklarowano, że stacja zostanie przeniesiona, kiedy okaże się, że zmiana organizacji ruchu nie jest tymczasowa, to na koniec zadzwoniłem jeszcze do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Tam zapytałem, w jaki sposób można zmierzyć zanieczyszczenia z samochodów, na ulicy, na której praktycznie nie ma samochodów i czy w związku z tym, że ich tam nie ma, stacja znajdzie nową lokalizację. Udało mi się porozmawiać z dyrektorem Krzysztofem Wójcikiem, który tym razem nie tłumaczył się EKOINFONET-em i zadeklarował, że sprawę trzeba rozwiązać, bo tak zanieczyszczeń rzeczywiście mierzyć się nie da.

Czy da się mierzyć zanieczyszczenia komunikacyjne na ulicy, gdzie ruch samochodów jest ograniczony?

– Proszę Pana ma pan rację, ale ruch na tej ulicy będzie przywrócony. Stacja była stawiana, kiedy ograniczeń jeszcze nie było, to stało się z powodu remontów prowadzonych w Łodzi. Stacja wtedy nie stała w miejscu, w którym ruch był ograniczony.

Przed chwilą kontaktowałem się z Zarządem Dróg i poinformowano mnie, że znak tam zostaje.

– A widzi pan. To jest dla nas ciekawa informacja. Ja to sobie potwierdzę.

Rozumiem, że jeżeli ruch będzie na stałe ograniczony, to stacja zmieni lokalizację.

– Myślę, że tak. Jeżeli Zarząd Dróg to potwierdzi to po konsultacji z wydziałem monitoringu podejmiemy decyzję, co z tą stacją dalej zrobić.

Zadzwonił po chwili z informacją, że wszystko potwierdził i stacja będzie przeniesiona w ciągu najbliższych trzech, czterech miesięcy, a więc jak tylko uda się znaleźć nowe miejsce.

Na koniec wypada więc dodać, że trzymam dyrektora Krzysztofa Wójcika za słowo. A także podziękować za szybką i dobrą reakcję.

I dodać, że Łodzi już dziś zazdroszczę awansu w przyszłorocznym rankingu jakości powietrza sporządzanym przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.

Fot. Łódzki Alarm Smogowy.

Autor

Tomasz Borejza

Dziennikarz naukowy. Członek European Federation For Science Journalism. Publikował w Tygodniku Przegląd, Przekroju, Onet.pl, Coolturze, a także w gazetach lokalnych i branżowych. Bloguje na Krowoderska.pl.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.