Budowa czterokilometrowego fragmentu obwodnicy A120 w Wielkiej Brytanii została na chwilę zatrzymana z powodu spotkania ze… ślimakami winniczkami. Ponieważ w Anglii są one pod ochroną, inwestor musiał wstrzymać prace i przenieść wszystkie mięczaki w bezpieczne miejsce.
Jak podają lokalne brytyjskie media, ponad 500 ślimaków winniczków zostało przeniesionych poza teren wartej 4 miliony funtów inwestycji, która ma udrożnić ruch drogowy na północ od stolicy Zjednoczonego Królestwa. Jak potwierdziły w komunikacie władze Hrabstwa Hertfordshire, na którym znajduje się wspomniany fragment rozbudowywanej obwodnicy, mięczaki musiały zostać przeniesione, ponieważ tak stanowi brytyjskie prawo.
Ślimak winniczek, zwany po angielsku „rzymskim”, to dość powszechny w Europie gatunek, który na Wyspy Brytyjskie trafił najprawdopodobniej wraz z inwazją Rzymian.
Choć występuje on na terenie całego kontynentu, w wielu państwach podlega on bardziej lub mniej ścisłej ochronie. Tak dzieje się m.in. w Polsce, gdzie zbiory winniczka (stanowiącego podstawę wielu dań, m.in. kuchni francuskiej) ograniczone są sezonowo, a także ze względu na rozmiar muszli ślimaka. Ponadto regionalne dyrekcje ochrony środowiska wyznaczają limity, jeśli chodzi o wielkość zbiorów w poszczególnych województwa lub gminach, niekiedy całkowicie zabraniając zbierania. Na terenie Królestwa Anglii, jako jedynej części Wielkiej Brytanii, winniczek podlega natomiast ścisłej ochronie.
Dzieje się tak m.in. dlatego, że żyjące zazwyczaj ok. 5 lat winniczki dojrzałość płciową osiągają dopiero w wieku 3 lat.
Zdjęcie: Shutterstock/12photography