Podczas ostatniego szczytu Rady Europejskiej dyskutowano kwestie, dzięki którym zielony przemysł w Unii Europejskiej będzie mógł liczyć na szybszy rozwój. Komisja Europejska chce, by do 2030 roku 40 proc. zapotrzebowania na strategiczne technologie związane z transformacją energetyczną było zaspokajane przez produkcję unijnego przemysłu. Kwestią do dyskusji są m.in. formy wsparcia i finansowania w tym zakresie.
Unia Europejska zobowiązała się wspólnie do osiągnięcia do 2050 roku neutralności klimatycznej. Obejmuje to m.in. zerową emisyjność gazów cieplarnianych netto. W ramach prac legislacyjnych dyskutowane są kolejne kwestie, związane z dekarbonizacją. Ostatnio to m.in. kwestie oszczędzania energii czy modernizacji budynków we Wspólnocie. Odbywający się w dniach 23-24 marca szczyt Rady Europejskiej, czyli liderów UE i poszczególnych państw członkowskich, był okazją do dyskusji nad sprawą przemysłowego „zaplecza” dla realizowanych zmian.
Pośród propozycji Komisji Europejskiej w tym zakresie znalazło się m.in. zwiększenie udziału unijnej produkcji w dostarczaniu strategicznych rozwiązań technicznych. Związanych chociażby z energetyką wiatrową, fotowoltaiką, magazynowaniem energii czy pompami ciepła.
„Zielony przemysł może być bardzo ważną częścią gospodarki UE”
“Spodziewamy się przede wszystkim wymiany zdań oraz pierwszych reakcji państw członkowskich na propozycje Komisji Europejskiej związane z zielonym przemysłem. Czyli na temat Net Zero Industry Act oraz Critical Raw Material Act. Jeśli chodzi o te dokumenty, to jest to swego rodzaju odpowiedź na działania Stanów Zjednoczonych, które przyjęły akt IRA. Obejmuje on również wsparcie zielonych technologii” – mówi nam Joanna Flisowska, starsza analityczka ds. polityki energetycznej i klimatycznej w Instytucie Reform.
“Warto zwrócić uwagę, że zielony przemysł może być bardzo ważną częścią gospodarki Unii Europejskiej. Do tej pory jednak niespecjalnie się nim zajmowano w kontekście transformacji energetycznej i polityki klimatycznej. A jest to jak najbardziej istotny element. Proponowane rozwiązania wpisują się więc w dotychczasowe kierunki Europejskiego Zielonego Ładu” – komentuje dla SmogLabu Flisowska.
Zielony przemysł: 40 proc. produkcji w ramach Unii
Jedna z propozycji dotyczy kluczowych technologii związanych z odejściem od paliw kopalnych. Do 2030 roku 40 proc. ich produkcji miałoby pochodzić z Unii Europejskiej. “Komisja Europejska chce między innymi, by w UE produkowanych było 40 proc. technologii kluczowych dla transformacji energetycznej wewnątrz Wspólnoty. Przykładem są instalacje fotowoltaiczne czy pompy ciepła. Jest to pewien kompas, którym mielibyśmy się kierować w najbliższych latach. I równocześnie duże wyzwanie” – mówi nam analityczka Instytutu Reform. “Z drugiej strony w propozycjach znalazły się rozwiązania, takie jak np. przepisy związane ze skróceniem procesów inwestycyjnych. Między innymi za sprawą uproszczenia procedur administracyjnych” – podkreśla.
“Poza tym kwestią do dyskusji jest finansowanie inwestycji. A także to, jak zmobilizować odpowiednie fundusze do rozwoju zielonego przemysłu. Z jednej strony mówi się o poluzowaniu zasad pomocy publicznej. Z drugiej natomiast o wykorzystaniu działających funduszy, związanych ze wspieraniem inwestycji czy krajowymi planami odbudowy. Rozmawia się przy tym m.in. o stworzeniu platformy, która służyłaby podejmowaniu współpracy między krajami członkowskimi a prywatnymi instytucjami finansowymi. Do osiągnięcia wspomnianych celów potrzebny jest także kapitał prywatny” – zwraca uwagę Flisowska.
Timmermans: „Popełniliśmy błąd myśląc, że rynek sam się wszystkim zajmie”
W dosadny sposób o dotychczasowych działaniach UE wypowiedział się niedawno Frans Timmermans, pełniący w Komisji Europejskiej rolę wiceprzewodniczącego wykonawczego ds. Europejskiego Zielonego Ładu. „Jedyny błąd, jaki moim zdaniem popełniliśmy – i jedyny błąd, który byłby staroświecką polityką przemysłową – to brak polityki przemysłowej [w zakresie zielonego przemysłu – przyp. red.]. I tak właśnie było w Europie przez zbyt długi czas, gdy myśleliśmy, że rynek sam się wszystkim zajmie” – powiedział Timmermans.
O to, co słowa te mogą oznaczać, dopytujemy Joannę Flisowską, starszą analityczkę ds. polityki energetycznej i klimatycznej w Instytucie Reform. “Komisji Europejskiej przede wszystkich chodzi o bardziej aktywną rolę w kształtowaniu pozytywnych warunków na rynku i pewną facylitację strategicznych inwestycji w Unii Europejskiej. Z jednej strony to może być próba łączenia działania państw z kapitałem prywatnym. Z drugiej natomiast wspomniana mobilizacja funduszy unijnych, aby dać tym samym impuls do rozwoju zielonego przemysłu” – komentuje dla SmogLabu Flisowska.
„Potrzeba radykalnego przyspieszenia działań”
Na społeczną percepcję planowanych działań zwraca uwagę Tomáš Jungwirth Březovský, szef zespołu ds. klimatu w czeskim Association for International Affairs (AMO). „Byliśmy krajami o gospodarce planowanej przez państwo przez kilka dekad i niekoniecznie jest to dobrze postrzegane przez społeczeństwo. Jest sceptycyzm wobec bardziej protekcjonistycznego podejścia w Net Zero Industry Act. To, co zrobi lub czego nie zrobi UE, będzie miało decydujący wpływ na postrzeganie przez opinię publiczną i przedsiębiorstwa tego, do czego UE jest zdolna i jak bardzo nadaje się do realizacji celów w nowej epoce” – powiedział w oświadczeniu Březovský. „Apelowałbym do naszych polityków tutaj, w tej części świata, aby nie rozmawiali o tym tylko na zamkniętych spotkaniach biznesowych i politycznych. Ale także, aby przenieść to na forum publiczne” – podkreśla ekspert.
„Dyskusje przywódców UE na temat bazy gospodarczej, przemysłowej i technologicznej dostosowanej do ekologicznych i cyfrowych przemian odbywają się w chwili, gdy usłyszeliśmy od IPCC o potrzebie radykalnego przyspieszenia naszych działań w najbliższym czasie, w celu osiągnięcia zerowych emisji netto. Przedstawiono zarówno ogromne możliwości w zakresie czystego przemysłu, jak i katastrofalne konsekwencje braku działań dla przyszłości Europy i świata” – komentuje w oświadczeniu Ursula Woodburn, dyrektorka stowarzyszenia biznesowego Corporate Leaders Group Europe.
_
Zdjęcie: Juice Flair / Shutterstock.com