Polska obejmując prezydencję w Radzie Unii Europejskiej planuje wprowadzenie kluczowych ustaw dotyczących bezpieczeństwa energetycznego oraz redukcji zależności od importu technologii odnawialnych źródeł energii (OZE). W obliczu rosnących zagrożeń geopolitycznych i kryzysów klimatycznych, te zmiany stają się nie tylko koniecznością, ale i priorytetem.
Bezpieczeństwo energetyczne stało się jednym z najważniejszych tematów na agendzie Unii Europejskiej, zwłaszcza po inwazji Rosji na Ukrainę. W 2022 roku Europa była zmuszona do ograniczenia importu gazu z Rosji o 60 procent, co ujawniło jej kruchość w zakresie dostaw surowców energetycznych.
Polska zamierza zwiększyć współpracę z innymi państwami członkowskimi UE w zakresie wspólnych projektów energetycznych. Te wspólne działania mają na celu nie tylko zwiększenie bezpieczeństwa dostaw energii, ale także rozwój innowacyjnych technologii i rozwiązań. Ustawa o wspólnych projektach energetycznych może przyczynić się do powstania regionalnych hubów energetycznych, które będą integrować różne źródła energii.
Redukcja zależności od importu technologii OZE
Kolejnym kluczowym elementem planowanych ustaw jest wspomniana redukcja zależności Polski od importu technologii OZE. Wymieniane przed Jędrzejewskiego 70 proc. komponentów wykorzystywanych w polskiej branży OZE pochodzi z zagranicy, głównie z Azji i Zachodniej Europy. Taka sytuacja nie tylko zwiększa koszty produkcji, ale także naraża kraj na ryzyko związane z globalnymi kryzysami dostaw.
Polska planuje stworzenie programów wsparcia dla europejskich producentów komponentów OZE, co ma na celu rozwój lokalnej bazy przemysłowej. Ustawa o wsparciu innowacji w sektorze OZE może obejmować dotacje oraz ulgi podatkowe dla firm inwestujących w badania i rozwój technologii odnawialnych. Wprowadzenie regulacji dotyczących certyfikacji krajowych produktów OZE również będzie kluczowe. Dzięki temu polskie firmy będą mogły łatwiej konkurować z zagranicznymi producentami oraz promować swoje innowacyjne rozwiązania na rynkach międzynarodowych.
Paliwa kopalne odchodzą do lamusa. Widać to w liczbach
Unia Europejska coraz bardziej stawia na odnawialne źródła energii. Do 2024 roku niemal połowa energii elektrycznej, bo aż 47,5 proc., ma pochodzić z OZE. W ubiegłym roku około 11 proc. energii elektrycznej wytworzono z energii słonecznej, a 17 proc. z energii wiatrowej. Zwiększa się również udział energii wodnej i biomasy.
W porównaniu z rokiem 2023 widać duży wzrost, zwłaszcza w zakresie energii słonecznej, której produkcja wzrosła o 21,7 proc. Jak podaje Ember, we wszystkich krajach UE rośnie produkcja energii elektrycznej z energii słonecznej. W 2024 roku energia jądrowa ma stanowić prawie 1/4 całkowitego miksu energetycznego.
Paliwa kopalne stopniowo tracą na znaczeniu w zaopatrzeniu energetycznym UE. Kiedy w 2019 roku uruchomiono Europejski Zielony Ład, mało kto przewidywał, że transformacja energetyczna w Unii będzie przebiegać w tak szybkim tempie. Zgodnie z analizą przeprowadzoną przez Ember, zapotrzebowanie na energię elektryczną oraz jej produkcja z OZE w 27 krajach UE jest coraz większa, co świadczy o postępującej dekarbonizacji sektora energetycznego.
–
Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Oleg 08