Udostępnij

Do 2027 roku kopciuchy znikną z Wrocławia. 3 tys. z nich należy do miasta i działa nielegalnie

06.03.2025

Symbolicznie, bo w Środę Popielcową, Dolnośląski Alarm Smogowy zorganizował akcję na wrocławskim rynku. Konferencję zwołano w charakterystycznym miejscu – pod repliką pręgierza z XV wieku, bo jak mówią organizatorzy: zaniechania władz miasta w walce ze smogiem wymagają napiętnowania. Chodzi o 3 tysiące pozaklasowych kopciuchów, które wciąż pozostają w zasobie gminnym, a od lipca 2024 roku są nielegalne na mocy uchwały antysmogowej. – Opóźnienie wynika z pandemii, pozbędziemy się ich do końca 2027 roku – zapewnia wrocławski ratusz.

Redakcja SmogLabu zapytała ponad 30 największych miast w Polsce o to, jak idzie im wymiana pozaklasowych kotłów w mieszkaniach komunalnych. Rekordzistą jest Łódź, która przy obecnym tempie kotłów pozbędzie się za 250 lat i Chorzów, któremu taka wymiana zajmie 129 lat. Wśród miast, którym zadaliśmy pytania, znalazła się także stolica Dolnego Śląska.

Dzień przed publikacją raportu, mieszkańcy zrzeszeni w ramach Dolnośląskiego Alarmu Smogowego, kolejny raz upomnieli się o czyste powietrze we Wrocławiu.

Okazuje się, że ich wieloletnie działania przyniosły skutek. – Do 2027 roku pozbędziemy się wszystkich kopciuchów – mówi w rozmowie z nami Mikołaj Czerwiński z wydziału prasowego wrocławskiego ratusza, i podaje konkretne wyliczenia.

Wrocław kontra miejskie kopciuchy. Wiele do zrobienia, ale jest plan

Z odpowiedzi na nasze pytania wynika, że aktualnie najwięcej wymian ma miejsce kamienicach wspólnotowych, czyli tam, gdzie miasto jest właścicielem kilku mieszkań, a nie całych budynków.

– W kamienicach w całości należących do gminy takie prace zostały już w większości wykonane. W tym roku Wrocław planuje wymienić 1,6 tys. pieców, z czego 556 w budynkach 100 proc. gminnych oraz 1049 w budynkach wspólnot mieszkaniowych. Z kolei 2026 r. ma wymienić piece w 1 143 lokalach w budynkach wspólnot mieszkaniowych. A w 2027 r. w 250 takich lokalach. – To całkowita liczba pieców, które pozostały do wymiany w zasobie komunalnym – przekazuje nam Czerwiński. – Co ważne, wciąż trwają miejskie programy, oferujące dopłaty do wymiany kopciucha – miasto wydłużyło je do 2028 r.

To oznacza, że od 1 stycznia 2028 roku żaden pozaklasowy kocioł działający we Wrocławiu, nie będzie należał do miejskiego zasobu komunalnego.

W raporcie „Czy polskie miasta pozbywają się kopciuchów” Wrocław znalazł się w środkowej kategorii, wśród miast, które wciąż mają wiele do zrobienia, ale systematycznie wymieniają swoje kotły.

Przypomnijmy: przyjęta w 2017 r. dolnośląska uchwała antysmogowa dla Wrocławia zobowiązywała do usunięcia wysokoemisyjnych pieców, które nie spełniają minimalnych wymogów, czyli tzw. kopciuchów. I choć czasu na dostosowanie się do przepisów było sporo, to 1 lipca 2024 r., czyli na dzień wejścia w życie zakazu korzystania z kopciuchów, w zasobach gminnych było aż 4229 mieszkań z piecami kopciuchami.

I choć większość tych pieców znajduje się w budynkach, których miasto nie jest jedynym właścicielem, to aż 1125 tych mieszkań położonych jest budynkach będących w 100 proc. własnością gminy. W tych budynkach tylko od miasta zależy pozbycie się problemu – przekonuje Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego. – W tym tempie usuwanie kopciuchów zajmie co najmniej kolejne trzy lata – dodaje.

Prawnik: najemcy mogą domagać się od miasta obniżenia czynszu

Krzysztof Smolnicki dodaje: – Głównym trucicielem we Wrocławiu jest gmina Wrocław. Trochę się poprawiło, dlatego nie przynieśliśmy wielkiego słoika, a trochę mniejszy. Proporcje w tym słoiku są takie: 90 proc. tego popiołu z kopciuchów to popiół z mieszkań komunalnych. Miasto kiedyś się chwaliło, że usunie wszystkie piece kopciuchy do 1 lipca 2024 r. Ostatnio mówi się, że potrwa to 1,5 roku. Dobra wiadomość jest taka, że miasto przyśpiesza w mieszkaniach znajdujących się w kamienicach w 100 proc. komunalnych.

Co ciekawe, mieszkańcy, którzy wynajmując mieszkanie komunalne łamią prawo w związku z typem ogrzewania tego mieszkania, mogą domagać się od gminy obniżki czynszu. Jak to możliwe?

– Jeżeli wynajmowane mieszkanie ma wady, które ograniczają jego przydatność do użytku, najemca może domagać się obniżenia czynszu za czas trwania wad. Bez wątpienia sytuacja, w której eksploatacja jedynego źródła ogrzewania w lokalu jest niezgodna z prawem i najemcy grozi odpowiedzialność za popełnienie wykroczenia lub jest zmuszony do dogrzewania lokalu w nieekonomiczny sposób, np. piecykami elektrycznymi, stanowi wadę ograniczającą jego przydatność do użytku – komentuje Miłosz Jakubowski, radca prawny Fundacji Frank Bold.

Cztery kroki do poprawy sytuacji w zasobach miast

Pozaklasowe, trujące urządzenia w polskich miastach to palący problem. Po pierwsze, z racji na gęstość zaludnienia ośrodków miejskich, kopciuchy mają wielokrotnie wyższe, negatywne oddziaływanie na mieszkańców i ich zdrowie. Drugą kwestią jest fatalny przykład, który płynie od administracji publicznej najniższego – samorządowego szczebla, do ogółu społeczeństwa. Gminy często same nie wykonały zadania, czyli wymiany nielegalnych kopciuchów, a zachęcają do tej czynności swoich mieszkańców.

Sytuację pomogłoby rozwiązać kilka działań naprawczych. Wśród nich między innymi:

  • Stworzenie odpowiednika programu „Czyste Powietrze”, dedykowanego gminom i zasobowi komunalnemu;
  • Publiczny rejestr gminnych kopciuchów i nakaz publikacji pełnego spisu liczby i rodzaju urządzeń znajdujących się w gminnych zasobach na stronach Biuletynów Informacji Publicznej;
  • Kontrole Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska w gminach, które łamią lokalne przepisy antysmogowe;
  • Zobowiązanie gmin do stworzenia własnych, mierzalnych i określonych terminowo strategii eliminacji najgorszej jakości urządzeń z gminnego zasobu.

Bez zaskoczenia – szczególnie pierwszy z postulatów znajduje zrozumienie wśród włodarzy. – Cieszy nas, że nasz postulat, aby programem Ciepłe Mieszkanie objąć również najemców lokali komunalnych został wysłuchany, co nastąpiło w drugiej edycji tego programu – mówi nam wspomniany Mikołaj Czerwiński. – Poza samym Wrocławiem pozostaje jednak kwestia wymiany pieców w gminach ościennych tzw. obwarzanka wrocławskiego. W tym momencie nadal pozostaje tam ponad 22 tys. kopciuchów, co bezpośrednio wpływa na jakość powietrza w samym Wrocławiu. W przypadku mniejszych gmin rządowe wsparcie jest niezwykle istotne i wpływa także na stolice województw, co widać na naszym przykładzie. Aktualnie czekamy na wznowienie programu „Czyste Powietrze”, który ma powrócić na nowych, klarownych zasadach – komentuje urzędnik.

Strefa Czystego Transportu we Wrocławiu na horyzoncie

Organizatorzy środowego happeningu wskazują na jeszcze jedno narzędzie, które ma poprawić jakość powietrza w mieście. Chodzi o wrocławską Strefę Czystego Transportu.

– Już 2 lata temu, jako Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu, apelowaliśmy do prezydenta Jacka Sutryka nie tylko o przyjęcie jak najambitniejszej wersji Strefy Czystego Transportu, ale też o podjęcie szeregu działań obejmujących rozbudowę zbiorowego transportu, zamknięcie dla ruchu samochodowego centrum miasta, czy wprowadzenie zachęt skłaniających mieszkańców Wrocławia do coraz częstszego korzystania z rowerów – zauważa Joanna Szczygielska-Żółtańska z ruchu Rodzice dla Klimatu. – Żaden z tych postulatów nie został zrealizowany.

Zdjęcie tytułowe: BearFotos/Shutterstock

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.