Udostępnij

Czy mamy martwić się o urlop? „81 procent Europejczyków zmieniło plany”

22.06.2025

Wyjątkowo wczesna fala upałów na Półwyspie Iberyjskim pod koniec maja, „bursztynowy alert” w tradycyjnie chłodnej Wielkiej Brytanii i „Hiszpański Pióropusz”. Fala ponadprzeciętnych upałów rozlewa się po Europie, a lato dopiero się zaczęło. Upały dotrą także do nas, a wcale nie będą takie, jak kiedyś. Nowa rzeczywistość klimatyczna redefiniuje znaczenie słowa upał, bo wpływa nawet nasze plany urlopowe.

Zaczęło się już pod koniec maja, a więc jeszcze oficjalnym rozpoczęciem metrologicznego lata w Europie. Rekordowe dla maja upały sięgające blisko 40 st. C ogarnęły sporą część Półwyspu Iberyjskiego. 28 maja w portugalskiej Amareleja temperatura wzrosła do 39,5 st. C, co dla Portugalii jest rekordem jeśli chodzi o maj. W hiszpańskim Granado temperatura wzrosła do 39,1 st. C. Potem doszło już do przekroczenia 40 stopni – w Kordobie temperatura dobiła do 40,7 st. C.

Upały nie poprzestały jednak na Półwyspie Iberyjskim. Wczesna fala gorąca wlała się także do Francji, gdzie w Canet-en-Roussillon (Pireneje Wschodnie) temperatura pod koniec maja osiągnęła 32,3 st. C. To bardzo dużo jak na maj.

Upały zaczynają się rozkręcać i wykraczają poza normę

Ta wczesna fala upałów, to był tylko początek. Od połowy czerwca ponad 30-stopniowe wartości temperatur rozlewają się po znacznej części Europy. Oczywiście na pierwszy ogień poszły Hiszpania i Włochy.

Maksymalna temperatura w środę 18 czerwca 2025 roku w Hiszpanii. Źródło: Wetteronline.

Kolejna fala upałów zaczęła ogarniać Półwysep Iberyjski. 18 czerwca w większości terytorium Hiszpanii było co najmniej 35 st. C. W niektórych miejscach, co ilustruje powyższa mapka pogodowa, termometry pokazały 40 st. C. To temperatury dalece wykraczające poza normę, gdyż do zdarzenia tego doszło jeszcze w czerwcu. Zwykle w czerwcu w Hiszpanii takich upałów jeszcze nie ma. Z powodu wysokich temperatur pierwszy raz tego lata w Hiszpanii wydano czerwone alerty – najwyższego stopnia.

Hiszpańskie biuro meteo oceniło, że istnieje 70 proc. szans na to, że całe lato w tym kraju będzie cieplejsze niż zwykle. I choć w Hiszpanii upały nie są niczym niezwykłym, to w ostatnich latach wykraczają poza to, do czego przyzwyczajeni są sami Hiszpanie.

– Podczas gdy te części Hiszpanii są przyzwyczajone do letnich fal upałów, to jest to część rosnącego trendu upałów, które pojawiają się wcześniej w sezonie, a także ich intensywniejszego i dłuższego trwania, co można wyraźnie przypisać zmianom klimatycznym – powiedział dla Euronews Lars Lowinski, meteorolog z WetterOnline.

Temperatury we Francji 21 czerwca 2025 roku. Źródło: Ventusky.

Francja także kolejny raz doświadcza fali upałów, która jest znacznie silniejsza niż ta pod koniec maja. Temperatury dobiły już do 38 st. C w niektórych francuskich miastach. Nawet w Paryżu termometry pokazały 35 st. C. Jak podkreślają francuskie media m.in. Le Monde, niebezpieczne mają być temperatury nocne, gdyż ich wartości nie zejdą poniżej 20 st. C.

Upalnie nawet w Wielkiej Brytanii

Zjednoczone Królestwo kojarzy nam się z deszczem, chmurami i rześką pogodą, ale to już przeszłość. Brytyjczycy nie są przyzwyczajeni do upałów, bo te są tam rzadkością. Stanowią więc one poważne zagrożenie dla zdrowia.

Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego wydała 19 czerwca bursztynowy alert. Ten poziom alarmu oznacza, że upały stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Taki alarm, jak podają brytyjskie media, wskazuje, że „prawdopodobne są poważne skutki dla usług opieki zdrowotnej i społecznej” i ostrzega, że ​​może nastąpić „wzrost liczby zgonów” wśród osób z wcześniej istniejącymi schorzeniami oraz osób powyżej 65. roku życia.

Polska następna w kolejce

Do tej pory upały nas omijały. Pierwsza letnia fala upałów właśnie wkroczyła do Polski, temperatury przekraczają 30 st. C. To potrwa chwilę, gdyż w kolejnych dniach pogoda wróci do normy. Niestety, jak wskazują prognozy, nie na długo – już od 26 czerwca przyjdzie następna fala upałów. Pocieszający fakt jest taki, że te fale mają być krótkie, ale przed nami lipiec, który według większości modeli meteorologicznych, w tym IMiGW ma być cieplejszy od normy. Niewykluczone, że nawet o 2 stopnie, co oznacza, że w lipcu czeka nas wiele dni z temperaturami podobnymi do tych, jakie teraz nękają Francję.

Za upały w Polsce w tym miesiącu odpowiedzialny jest tzw. „Hiszpański Pióropusz”. To zjawisko polegające na formowaniu się wyżu barycznego z centrum nad zachodnią częścią Europy. Wyż baryczny (obszar wysokiego ciśnienia) ustawia się w taki sposób, że zaciąga gorące powietrze znad Hiszpanii, sprowadzając je do Polski. W takim powietrze znajduje się także wilgoć pochodząca znad Oceanu Atlantyckiego i Morza Śródziemnego. Upały stają się wtedy parne, a więc trudniejsze do zniesienia.

Upały wpływają na nasze życie

Praktycznie wszystkie instytucje meteo pokazują, że lato w dużej części Europy w tym w Polsce będzie cieplejsze niż zwykle. To poważne wyzwanie w świecie niemal o 1,5 st. C cieplejszym w stosunku do ery przedprzemysłowej. Wydaje się, że 1,5 stopnia to nie tak dużo, ale porównajmy stan podgorączkowy 37 stopni z temperaturą 38,5 stopnia i przypomnijmy sobie, jak wtedy się czujemy. W ujęciu globalnym jest podobnie.

Prognozowane z kilku modeli meteorologicznych średnie miesięczne dla lipca odchylenie temperatur w stosunku do lat 1991-2020. Źródło: Copernicus C3S.

Upały stanowią bowiem dla nas poważne zagrożenie. Przyczyniają się do udarów, zawałów serca, pogorszenia stanu zdrowia, wpływają na nasze zdrowie psychiczne oraz wydajność pracy. Przyczyniają się nawet do wzrostu przestępczości. Badania wskazują na dodatnią korelację między wyższymi temperaturami a przestępczością z użyciem przemocy, w tym napaściami, rozbojami i zabójstwami.

Przede wszystkim upały są cichym zabójcą, który w Europie co roku przynosi wiele ofiar. Szacunki są różne i w większości niedoszacowane. Np. według Światowej Organizacji Zdrowia, co roku z powodu upałów umiera 175 tys. ludzi.

Upały zmieniają nasze plany urlopowe

To poważny, egzystencjalny problem, który wpływa nawet na nasze plany urlopowe. Badania przeprowadzone przez Europejską Komisję Podróży (ETC) pokazują, że 81 proc. Europejczyków wyznało, że zmieniło swoje plany urlopowe z powodu czynników związanych z globalnym ociepleniem. Prawie jedna trzecia wybiera miejsca, w których pogoda jest łagodniejsza. To powoli staje się trendem, gdzie ludzie zamiast jechać nad Morze Śródziemne, wybierają inne kraje, gdzie nie ma upałów, albo przesuwają swoje wakacje na jesień.

Jedna z brytyjskich firm ubezpieczeniowych przeprowadziła badania, z których wynika, że trzy na cztery osoby uważają, że niektóre europejskie destynacje wakacyjne będą zbyt gorące, aby je odwiedzić w ciągu najbliższych pięciu lat. A to oznacza, że tam po prostu nie pojadą, przynajmniej w okresie letnim.

Bas Amelung, profesor analizujący systemy środowiskowe na Uniwersytecie Wageningen, mówi, że niektóre obszary w Europie mogą dla wielu ludzi stać się zbyt gorące w nieodległej przyszłości.

– Kraje takie jak Hiszpania, Francja, Włochy, Grecja i Turcja, które obecnie przyciągają tradycyjnych letnich turystów szukających słońca i piasku. Prawdopodobnie staną się zbyt gorące, aby zapewnić komfort w czasie lata – powiedział.

Może się więc okazać, że wielu turystów wybierze polskie morze, o ile te nie pokryją sinice z powodu ocieplającego się klimatu, których w przyszłości będzie więcej.

Zdjęcie tytyłowe: shutterstock/Ron Ellis

Autor

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracujący od lat z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Zastępczyni redaktora naczelnego SmogLabu. Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Z portalem związana od 2021 roku. Wcześniej redaktorka Odpowiedzialnego Inwestora. Pisze głownie o zdrowiu, żywności, lasach, gospodarce odpadami i zielonych inwestycjach.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Współzałożyciel SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.