W wyniku niedawnych wyborów Finlandią będzie rządzić koalicja z socjaldemokratami na czele. Formujący się rząd – na czele z Antti Rinne, który zostanie pierwszym od 16 lat lewicowym premierem – zapowiada, że kraj będzie neutralny dla klimatu do 2035 roku.
Nowy rząd zostanie utworzony przez koalicję Socjaldemokratów, Partię Centrum, Ligi Zielonych, Sojusz Lewicy oraz Szwedzką Partię Ludową. Razem będą posiadać 117 mandatów w 200-osobowym, jednoizbowym parlamencie.
W pięciopartyjnym rządzie trzy kluczowe stanowiska przypaść mają zielonym, którzy odpowiadać będą za politykę zagraniczną, sprawy wewnętrzne, a także ochronę środowiska i klimatu.
„Koalicja rządowa zamierza doprowadzić Finlandię do zerowej emisji do 2035 roku. Jest to jeden z najbardziej ambitnych celów na świecie i stanowi ważny przykład [dla innych – SM]. Jesteśmy winni strajkującym dla klimatu, by osiągnąć rezultaty w walce ze zmianami klimatu ”- powiedział Pekka Haavisto, cytowany przez portal „European Interest”. Haavisto, który jest przewodniczącym Ligi Zielonych (VIHR), otrzyma w nowym rządzie tekę ministra spraw zagranicznych.
Jak donosi „The Guardian”, spełnienie założonego planu będzie wymagało od Finów radykalnego zużycia paliw kopalnych oraz torfu – na których opiera się dziś 40 proc. sektora energetycznego. W zamian rząd planuje wzmocnienie m.in. energetyki wiatrowej i słonecznej, a także elektryfikację ogrzewania oraz transportu.
Działania w obronie klimatu podejmował już poprzedni, centroprawicowy rząd Finlandii. Kilka miesięcy temu informowaliśmy o deklaracji odejścia od węgla w energetyce.
Źródła: The Guardian, Climate Change News, European Interest
Zdjęcie: Shutterstock/Jekurantodistaja