Udostępnij

Gatunki inwazyjne zalewają Polskę. Prof. Pomianek: lepiej zapobiegać, niż leczyć

20.08.2025

Gatunki inwazyjne to często używane, ale nie przez wszystkich właściwie rozumiane pojęcie. Czym one są i jak mogą nam zaszkodzić?

Międzyrządowa Platforma ds. Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (IPBES) w 2019 roku oficjalnie uznała inwazyjne gatunki obce (IGO) za jedną z pięciu głównych przyczyn spadku bioróżnorodności – tuż obok: utraty siedlisk, nadmiernej eksploatacji, zmian klimatu oraz zanieczyszczeń środowiska.


Artykuł pochodzi z autorskiego Zielonego Bloga prof. Tadeusza Pomianka: Roślinni uciekinierzy – o gatunkach inwazyjnych słów kilka, zamieszczonego na portalu Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Publikowane są na nim nowe artykuły prof. Pomianka oraz zaproszonych przez niego do współpracy ekspertów. Autorką tekstu jest Natalia Guz.


Inwazyjne Gatunki Obce – czyli jakie?

By móc przejść dalej należy rozróżnić pojęcia ekspansji i inwazji oraz gatunku rodzimego i obcego. Według Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk:

*Czynniki naturalne (zmiana klimatu, przenoszenie przez wiatr, wodę lub ptaki, powstanie nowych przystosowań w wyniku mutacji, spadku konkurencji czy nacisku drapieżnictwa na zajmowanych terenach), jak też pośrednią działalnością ludzką (przeobrażenie siedlisk, naruszenie równowagi ekologicznej, eksterminacja gatunków
i uwolnienie nisz ekologicznych itp).
**Dyspersyjny zasięg – przemieszczanie się osobników poza obszar zajęty
przez populację lub w obrębie tego obszaru

IGO – dekoracyjne i prozdrowotne?

Według Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska inwazyjne gatunki obce to rośliny, zwierzęta, patogeny i inne organizmy, które nie są rodzime dla ekosystemów, a ich występowanie może powodować szkody w środowisku/gospodarce/wpływać negatywnie na zdrowie człowieka. Lista cech, sprzyjających rozprzestrzenianiu się gatunków inwazyjnych jest długa. Do najważniejszych należą:

  • wytwarzanie dużej ilości nasion o wysokiej żywotności dostosowanych do przenoszenia przez wiatr, wodę i zwierzęta,
  • wysoka zdolność do wytwarzania odrośli oraz rozmnażania z tzw. rozłogów,
  • szeroki zakres tolerancji na panujące warunki, 
  • użytkowość, dekoracyjność oraz właściwości prozdrowotne – dzięki którym chętnie są one stosowane i rozprzestrzeniane przez człowieka.

Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny. Sprzedawcy roślin ozdobnych oraz szkółkarze wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów, stale poszerzając asortyment i wzbogacając ofertę o nowe gatunki i odmiany roślin. Jednocześnie, należy zaznaczyć, że nie wszystkie rośliny obcego pochodzenia pojawiły się i rozprzestrzeniły w ostatnich latach.

Część z nich została introdukowana lub przypadkowo zawleczona jeszcze przed XVI w. Najczęściej są to gatunki, które na tyle wpisały się w krajobraz Polski, że tylko nieliczni zdają sobie sprawę, że nie należą one do naszej rodzimej flory. Nie każdy gatunek obcy na terenie naszego kraju jest inwazyjny. 

Fot. Siewka dębu czerwonego (Quercus rubra L.) – gatunek ten wykazuje duże zdolności rozmnażania z uwagi na wydawanie dużej ilości owoców (żołędzi) i wysoką zdolność kiełkowania. Stanowi zagrożenie m.in. ze względu na wypieranie rodzimych gatunków oraz zubażanie runa (bardzo wolny rozkład liści) – źródło: zasoby własne

Zarządzania nie ma, obce gatunki inwazyjne harcują?

Problem rozprzestrzeniania IGO jest złożony, jednak najogólniej ujmując wynika z niewłaściwego zarządzania. Jest spowodowany zarówno niewystarczającą edukacją na temat ich rozpoznawania oraz szkodliwości, jak i brakiem lub niewłaściwymi działaniami zapobiegającymi dalszej kolonizacji.

Fot. Przegorzan kulisty (Echinops sphaerocephalus L.) zaobserwowany na przydrożnej miedzy, poza terenem wcześniejszej uprawy. Uprawa tego taksonu może stwarzać zagrożenie dla siedlisk półnaturalnych poprzez konkurencję
z rodzimą florą – źródło: zasoby własne

Brak świadomości i rozpoznania zagrożenia ze strony inwazyjnych gatunków obcych dotyczy także innych instytucji. W tym np. samorządów, które wykorzystują je w nasadzeniach zieleni miejskiej. Dlaczego? Ze względu na dekoracyjność oraz inne walory. Te cechy to np. przyjemny aromat, długi czas kwitnienia, wysoką zdolność adaptacji, łatwość utrzymania czy „modę”. Popularyzację i wprowadzanie do środowiska wspierają także liczne publikacje popularnonaukowe. Te koncentrują się na użytkowych walorach tych roślin – zastosowaniach prozdrowotnych, miododajnych czy dekoracyjnych. Do takich gatunków należy m.in. robinia akacjowa, róża pomarszczona, łubin trwały czy omżyn (budleja Davida).

Mimo niezaprzeczalnego negatywnego wpływu na funkcjonowanie ekosystemów i różnorodność biologiczną, nie wszystkie obce gatunki inwazyjne zarządzane są tak samo. Barszcze: Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi Manden.) oraz Mantegazziego (Heracleum mantegazzianum) są usuwane, natomiast inne, jak znajdujący się na Placu dra E. Łuczkowskiego w Chełmie bożodrzew gruczołowaty (Ailanthus altissima (Mill.)), bywają… obejmowane ochroną pomnikową.  

Jak radzić sobie z gatunkami inwazyjnymi?

Podobnie jak w medycynie, i w tym przypadku: lepiej zapobiegać niż leczyć. Niezwykle ważna jest edukacja i uświadamianie, które gatunki zagrażają naszym rodzimym ekosystemom oraz jakiego rodzaju zagrożenie niosą. Wypieranie rodzimych gatunków nie kończy się bowiem na zubożeniu składu florystycznego siedlisk, a może stanowić także zagrożenie dla zwierząt, których bazę pokarmową stanowią eliminowane gatunki roślin. Jeden z przykładów takich gatunków stanowi niecierpek drobnokwiatowy, który z łatwością adaptuje się do zróżnicowanych warunków terenowych.

Fot. Nektarodajny niecierpek drobnokwiatowy w różnych siedliskach: A – łęg nadrzeczny (Pogórze Ciężkowickie), B – bór mieszany (Płaskowyż Kolbuszowski), C – grąd subkontynentalny (Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie)
– źródło: zasoby własne

Kolejnym krokiem jest zaproponowanie atrakcyjnych roślinnych, a przede wszystkim rodzimych lub obcych niewykazujących cech inwazyjności alternatyw. Takich, które mają zbliżone właściwości użytkowe. Działaniem, będącym klamrą spinającą w całość katalog drobniejszych inicjatyw, jest prawidłowe zarządzanie gatunkami inwazyjnymi. Wymaga to koordynacji prac zarządców lasów, terenów rolnych oraz organów ds. ochrony przyrody – zarówno na szczeblu lokalnym, jak i krajowym.

Zdjęcie tytułowe: Julia Raneva/Shutterstock

Autor

Tadeusz Pomianek

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Zastępczyni redaktora naczelnego SmogLabu. Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Z portalem związana od 2021 roku. Wcześniej redaktorka Odpowiedzialnego Inwestora. Pisze głownie o zdrowiu, żywności, lasach, gospodarce odpadami i zielonych inwestycjach.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Współzałożyciel SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.