Kilka regionów w Niemczech, a także Holandii, zostały dotknięte plagą gąsienic ćmy Korowódka dębówka. Ze względu na wyjątkowo ciepły okres gąsienice rozprzestrzeniły się znacznie niż miała to miejsce do tej pory. Sytuacja jest wyjątkowa, ponieważ owłosione owady pokryte są niebezpieczną dla człowieka toksyną.
Jak donoszą lokalne media, gąsienice zwykle występują w niewielkiej liczbie rezerwatów, w których rosną dęby. Tym razem jednak – ze względu na wyjątkowo ciepłą wiosnę i początek lata – owady rozprzestrzeniły się w kierunku siedlisk ludzkich, co zmusiło władze lokalne do reagowania. Owady założyły swoje gniazda w wielu parkach, zagrażając mieszkańcom niemieckich miast.
Wszystko przez obronne przystosowania owada – jego gąsienice posiadają bowiem białe włoski pokryte toksyną, która u człowieka wywołuje reakcje alergiczne, a nawet ataki astmy. W związku z zagrożeniem straż pożarna pozbywa się ich siedlisk w miastach, jednak działania te nie obejmują lasów. Władze zalecają więc ostrożność, a po powrocie wyczesanie włosów i sprawdzenie ubrań.
Jak podaje „The Guardian” – w Niemczech wyjątkowo ucierpiały regiony: Brandenburgia, Saksonia-Anhalt, Badenia-Wirtembergia, Bawaria i Nadrenia Północna-Westfalia. Jeden z parków Dortmundu został zamknięty na 3 tygodnie, ze względu na zajęcie drzew przez owady. W kilku miastach inwazje gąsienic utrudniły organizację imprez masowych.
Według BBC insekty są problemem także dla mieszkańców Luksemburga oraz Korsyki. Populacje owada występują także na Wyspach Brytyjskich, jednak nie rozprzestrzeniły się na taką skalę, jak miało to miejsce w Niemczech i Holandii.
Problem powinien zniknąć za 2-3 tygodnie, kiedy to gąsienice przekształcą się w dorosłe ćmy.
Źródła: The Guardian, BBC, Westdeutsche Zeitung
Zdjęcie: Shutterstock/Dennis van de Water