Udostępnij

Światowi przywódcy o czystym powietrzu. G20 ma zająć się globalnym kryzysem

19.11.2025

Zanieczyszczenie powietrza to dziś jeden z najpoważniejszych problemów środowiskowych na świecie. Szacunki Clean Air Fund (CAF) wskazują, że każdego roku z jego powodu umiera aż 8,1 mln osób. Aż dziewięć na dziesięć tych zgonów ma miejsce w krajach o niskich i średnich dochodach. Ponad 5 mln przypadków wiąże się bezpośrednio ze spalaniem paliw kopalnych. Tematem ma zająć się grupa G20 podczas spotkania w listopadzie.

Według raportu CAF tym roku dofinansowanie działań na rzecz poprawy jakości powietrza jest mniejsze niż w ubiegłym. Co więcej, środki te rozłożono bardzo nierównomiernie — najmniej trafia do krajów afrykańskich. W wielu z nich rządy nie dysponują nowoczesnymi systemami monitoringu opartego na wysokiej jakości czujnikach. Przez to sytuacja pozostaje wyjątkowo trudna. Mieszkańcy coraz częściej sięgają więc po proste, tanie urządzenia domowe, by samodzielnie sprawdzać stan powietrza w swoim otoczeniu.

Czyste powietrze luksusem? G20 zajmie się problemem niedofinansowania walki ze smogiem

Kolejne spotkanie grupy G20 zaplanowane na 22-23 listopada 2025 roku ma skupić się na problemie zanieczyszczenia powietrza i sposobach jego ograniczania. – Czyste powietrze nie tylko stanowi osiągnięcie celów zdrowotnych w społeczeństwach, ale również klimatycznych – podkreślił Dion George, minister środowiska Republiki Południowej Afryki, w rozmowie z „Al Jazeera”. Polityk apeluje o zwiększenie wsparcia dla krajów rozwijających się, które dotychczas były pomijane w globalnych programach ochrony środowiska.

Rys. Finansowanie działań na rzecz poprawy jakości powietrza globalnie w latach 2019–2023. Źródło: Clean AIr Fund

George zaznaczył, że regiony te potrzebują nie tylko finansowania, ale także systematycznego monitoringu jakości powietrza. Tymczasem dane nie napawają optymizmem. Według wspomnianego raportu Clean Air Fund, globalne dofinansowanie na rzecz czystego powietrza spadło z 4,7 do 3,7 mld dolarów w 2023 roku, a w latach 2019–2023 stanowiło zaledwie 1 proc. wszystkich wydatków środowiskowych.

Większość środków (65 proc.) trafiła do zaledwie trzech państw: Filipin, Bangladeszu i Chin. Afryka – najmniej uprzemysłowiony, a najszybciej urbanizujący się kontynent – otrzymała zaledwie ułamek tej sumy.

Konsekwencje są dramatyczne. W miastach Afryki rośnie liczba hospitalizacji, dzieci coraz częściej opuszczają szkołę z powodu chorób układu oddechowego, a produktywność całych społeczności spada. – Doświadczenia RPA pokazują, co jest możliwe. Dzięki Narodowym Ramom Jakości Powietrza i Krajowej Ustawie o Zarządzaniu Środowiskiem zbudowaliśmy podstawy odpowiedzialności i przejrzystości w monitorowaniu jakości powietrza – dodał George, przypominając o krajowych przepisach, które jego rząd wdrożył w ostatnich latach.

Straty liczone w bilionach dolarów

Z kolei z danych Banku Światowego wynika, że zanieczyszczenie powietrza kosztuje światową gospodarkę niemal 5 proc. globalnego PKB rocznie. Eksperci szacują, że gdyby państwa poważnie potraktowały ten problem, do 2040 r. można byłoby uratować nawet 2 mln ludzi i zaoszczędzić 2,4 bln dolarów rocznie.

W maju tego roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła wspólny cel: zmniejszenie liczby zgonów spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza o połowę. Ma się to wydarzyć do 2040 r. Jednak – jak przyznał Dion George – bez zwiększenia finansowania jest to cel niemal nierealny.

Minister wskazał cztery kluczowe przeszkody:

  • ograniczone możliwości instytucjonalne,
  • niewystarczający monitoring i dane, które pozbawiają decydentów i obywateli dostępu do wiarygodnych informacji,
  • słaba współpraca transgraniczna,
  • niedobór środków finansowych w stosunku do skali problemu.
Rys. Międzynarodowe finansowanie rozwoju projektów wydłużających okres eksploatacji paliw kopalnych w porównaniu do nakładów na projekty dotyczące jakości powietrza. Źródło: Clean Air Fund

Paliwa kopalne wygrywają z czystym powietrzem

Jak zauważa organizacja, świat wydaje 2,5 razy więcej pieniędzy na projekty związane z paliwami kopalnymi niż na promocję czystych technologii. W latach 2022–23 finansowanie dla przemysłu paliwowego wzrosło o 80 proc., podczas gdy wsparcie dla inicjatyw poprawiających jakość powietrza spadło o 20 proc.

To pokazuje, jak kruche i skoncentrowane jest obecne finansowanie – przyznał Vumile Senene, dyrektor ds. jakości powietrza w południowoafrykańskim resorcie środowiska. – Cały obraz sytuacji może się zmienić w zależności od decyzji pojedynczej instytucji. Uważnie obserwujemy, czy okaże się to anomalią, czy początkiem znacznie bardziej niepokojącego trendu. Lekcja jest jasna — Afryka Subsaharyjska pilnie potrzebuje bardziej zróżnicowanych i zrównoważonych inwestycji – powiedział Senene.

W latach 2019–2023 aż 2/3 światowych funduszy na poprawę jakości powietrza pochodziło z Japońskiej Agencji Współpracy Międzynarodowej (JICA) i Azjatyckiego Banku Rozwoju. Tymczasem w 2023 r. w krajach o najwyższym stężeniu pyłów PM2.5 – takich jak Katar, Pakistan czy Rwanda – na jednego mieszkańca przypadał zaledwie jeden dolar wsparcia.

Tanie czujniki kontra rządowe programy

W miastach, w których brakuje państwowego monitoringu, mieszkańcy coraz częściej sięgają po tanie, domowe czujniki jakości powietrza. W Londynie program Breath London umożliwił mieszkańcom samodzielne mierzenie zanieczyszczeń w ramach miejskiej sieci stref niskiej emisji (ULEZ).

Nie wszędzie jednak tanie czujniki spotykają się z aprobatą. W Stanach Zjednoczonych, wprowadzono ograniczenia w ich stosowaniu – w niektórych stanach, jak Kentucky czy Luizjana, są one wręcz zakazane.

Inaczej wygląda to w Europie, Wielkiej Brytanii, Indiach czy Chinach, gdzie popularyzacja tanich urządzeń wspiera lokalne inicjatywy ekologiczne i edukacyjne. Do tej pory z podobnych programów skorzystało trzynaście miast na świecie – i ich liczba wciąż rośnie. Czujników używają m.in. Londyn, Paryż, Los Angeles, Nairobi, Bangkok, Delhi, Warszawa, Seul, Johannesburg, Santiago, Toronto, Manila i Lagos. Wspólnym mianownikiem tych inicjatyw jest oddolna mobilizacja — lokalne społeczności chcą wiedzieć, czym oddychają, nawet jeśli ich rządy nie prowadzą oficjalnych pomiarów.

Eksperci podkreślają jednak, że tanie czujniki, choć pomagają zwiększyć świadomość, nie zastąpią rozbudowanych systemów państwowych.

Polska na wyboistej drodze do zdrowego powietrza

W Polsce nadal utrzymują się wysokie przekroczenia norm jakości powietrza — przykładowo w 2024 r. średnioroczne stężenie pyłu PM10 wzrosło o około 7 proc. w stosunku do 2023 r. w analizowanych stacjach pomiarowych.

Według najnowszej kontroli NIK tylko w pięciu sprawdzanych województwach znajduje się ponad 781 000 urządzeń pozaklasowych (“kopciuchów”), których wymiana przy obecnym tempie może zająć nawet 24 lata. Ogółem w Polsce takich urządzeń jest ok. 2,5 mln – taką liczbę przyjęto w zaktualizowanych celach rządowego programu wsparcia wymiany kotłów.

Jednak wspomniany program Czyste Powietrze przeżywa poważny kryzys – liczba składanych wniosków po tegorocznej reformie spadła o około 80 proc. rok do roku, co skutkuje scenariuszem wymiany kotłów dopiero za 35 lat, jeśli tempo się nie zmieni.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/gracethang2

Autor

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Zastępczyni redaktora naczelnego SmogLabu. Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Z portalem związana od 2021 roku. Wcześniej redaktorka Odpowiedzialnego Inwestora. Pisze głownie o zdrowiu, żywności, lasach, gospodarce odpadami i zielonych inwestycjach.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Współzałożyciel SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.