W podkrakowskim Zabierzowie przybywa osób składających wnioski w programie „Czyste Powietrze”. To rządowy program dopłat, który ma pomagać w wymianie starych, węglowych pieców na nowoczesne źródła ogrzewania. Urząd Gminy w Zabierzowie jest objęty pilotażem nowej akcji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (NFOŚ). W wypełnianiu dokumentów potrzebnych do uzyskania dotacji pomaga prywatna firma.
Małopolski Zabierzów jest jedną z dwóch gmin, których mieszkańcy mogą liczyć na taką pomoc. Drugą są śląskie Wilkowice. Co ważne, urzędy nie płacą za to nic. Całość kosztów pokrywa NFOŚ. „[Akcja] ma na celu mobilizację mieszkańców tych miejscowości do wymiany kopciuchów i termomodernizacji domów w ramach programu >>Czyste Powietrze<<” – mówił prezes instytucji Piotr Woźny w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Konsultanci na samym początku zaprosili mieszkańców Zabierzowa na dwa spotkania informacyjne. Zainteresowanie było ogromne. W mieszczącej zazwyczaj około 150 osób sali urzędu tłoczyło się ponad 300 mieszkańców.
– Staraliśmy się, żeby informacja o pilotażu dotarła do każdego, kto mógłby być zainteresowany. Rozesłaliśmy zaproszenie podpisane przez panią wójt do wszystkich, którzy mają jeszcze „kopciuchy”. Poszły również informacje z ambony – podczas mszy o akcji mówili księża, a w jednym z kościołów całe kazanie dotyczyło jakości powietrza i ekologii – wylicza Anetta Kucharska z Urzędu Gminy Zabierzów. Jak dodaje, z informacją trzeba dotrzeć do każdego z osobna. Umieszczenie jej na stronie internetowej czy tablicach ogłoszeniowych nie wystarczy.
Nad wnioskami do „Czystego Powietrza” razem z mieszkańcami pochylili się doradcy, którzy wcześniej pomagali w skompletowaniu dokumentów. Dzięki temu każdy mógł mieć pewność, że wniosek jest wypełniony bezbłędnie. Efekt?
Po dwóch spotkaniach ponad 130 osób postanowiło starać się o rządowe wsparcie.
– To ogromna liczba jak na naszą gminę. Do tej pory rocznie udawało się tu wymienić średnio 185 starych źródeł ogrzewania z gminnych dotacji. Teraz mamy więcej wniosków o pomoc po zaledwie dwóch spotkaniach informacyjnych – mówi Monika Wojtaszek-Dziadusz z Zabierzowskiego Alarmu Smogowego.
Efekty akcji cieszą również Kucharską. – Firma pomaga każdemu, kto się zgłosi. Podczas wstępnych konsultacji kolejki były ogromne. Przede wszystkim udało nam się zainteresować mieszkańców – również gminnymi programami, którymi dofinansowujemy wymianę pieców.
Urzędniczka nie kryje, że chętnie zaprosiliby konsultantów do Zabierzowa na stałe. – Na razie jesteśmy bardzo zadowoleni. Teraz zobaczymy, kiedy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska zajmie się wnioskami. Mamy nadzieję, że nie będą zbyt długo leżeć. Jest na to większa szansa, bo na pewno są prawidłowo wypełnione.
Rozszerzenie akcji na inne gminy mogłoby pomóc w naprawie „Czystego Powietrza”. Rządowe dofinansowania miały rozwiązać problem smogu w Polsce. Po roku działania program pomógł jednak zaledwie 20 tysięcy osobom. To daleko od zakładanego celu – czyli przynajmniej 200 tysięcy umów podpisanych na rok.
Zdjęcie: Jaserwis / Wikipedia.pl (Creative Commons)