Motywacją dla działań antysmogowych podejmowanych w województwie małopolskim jest przede wszystkim zdrowie jego mieszkańców. Dlatego eksperci Europejskiego Centrum Czystego Powietrza policzyli, jak wiele osób może uratować wdrożenie Programu ochrony powietrza dla Małopolski w różnych wariantach. Okazało się na przykład, że osiągnięcie poziomów rekomendowanych przez Światową Organizację Zdrowia mogłoby uratować 1800 osób rocznie. To jednak mało realne.
Autorzy raportu „Analiza zdrowotna wariantów projektu Programu Ochrony Powietrza dla województwa małopolskiego 2020” dr Łukasz Adamkiewicz i mgr Dominika Mucha wyliczyli, że gdyby jakość powietrza w Małopolsce poprawiła się na tyle, by osiągnąć poziomy zanieczyszczenia powietrza, które za akceptowalne uważa Światowa Organizacja Zdrowia, dałoby się uniknąć aż 1802 przedwczesnych zgonów rocznie [1].
Dodatkowo – o kilkaset przypadków każdego roku – zmniejszyłaby się liczba hospitalizacji związanych z drogami oddechowymi oraz problemami z krążeniem. – Wariant rekomendowany przez WHO jest jednak na obecną chwilę w Polsce nierealny. Wymagałby wprowadzenia obostrzeń, które byłyby dla ludzi zbyt dotkliwe. – mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego i wskazuje, że realna jest za to realizacja mniej ambitnych celów, o których wspominają autorzy raportu. Przede wszystkim tego, w którym uchwała antysmogowa dla Małopolski zostaje zrealizowana w 100 proc. Według obliczeń ekspertów Europejskiego Centrum Czystego Powietrza taki scenariusz, w porównaniu ze stanem obecnym, pozwoli uratować aż 1452 osoby rocznie.
– By to osiągnąć musimy zadbać o nowy Program Ochrony Powietrza i to, by ten wymuszał na gminach aktywne działania antysmogowe. Obecnie trwają konsultacje społeczne jego nowej wersji, a z Urzędu Marszałkowskiego płyną niepokojące wieści. Program nadal nie nakłada na gminy wystarczających obowiązków w zakresie działań antysmogowych. Nie można się na to zgodzić. Program musi zmuszać do pracy także te urzędy, które niewiele robią. Musi mieć taką formę, by uchwała antysmogowa została zrealizowana w 100 proc. – mówi Anna Dworakowska i mówi, że liczy na wdrożenie postulatów Polskiego Alarmu Smogowego, pod którymi dotąd podpisało się ponad 3500 osób [2]. Wśród nich między innymi określenia jasnych kryteriów, według których gminy będą rozliczane z jego realizacji. [Treść stanowiska można znaleźć na stronie: https://chceoddychac.pl/malopolskapop]
[1] Wyliczenia zostały przeprowadzone przy wykorzystaniu funkcji stężenie-skutek zdrowotny rekomendowanych przez Światową Organizację Zdrowia. Rokiem referencyjnym był rok 2018, a w prognozach skutków zdrowotnych wzięto pod uwagę przewidywany spadek stężeń zanieczyszczeń.
[2] Konsultacje nowego Programu Ochrony Powietrza trwają do 27 lipca bieżącego roku. Dotąd złożono w nich między innymi 3500 głosów Małopolan, którzy domagają się ambitnych działań antysmogowych.
Raport można przeczytać TUTAJ.
Źródło: informacja prasowa Polskiego Alarmu Smogowego.