Udostępnij

Już nie kupimy „ekogroszku”? Taki plan ma resort klimatu

27.09.2021

Nazwa „ekogroszek” może przejść do historii. Chce tego ministerstwo klimatu i środowiska, które przygotowało projekt rozporządzenia w tej sprawie. Stało się to po protestach aktywistów zauważających, że ekogroszek wcale nie jest „eko”.

O kontrowersjach związanych z ekogroszkiem mówi się przynajmniej od kilku miesięcy. W lutym naukowcy z Politechniki Warszawskiej zbadali emisje, które powstają przy spalania popularnego opału. Badanie wykazało wiele przekroczeń dopuszczalnych norm. Jedna z nich dotyczyła emisji tak zwanego pyłu całkowitego. Norma wynosi 40 miligramów (mg) na metr sześcienny. W dymie z ekogroszku jego stężenie sięgało jednak aż 1793 mg/m3.

Na problem ten zwrócił uwagę Polski Alarm Smogowy. Organizacja od dłuższego czasu podkreśla, że nazwy „ekogroszek” i „ekomiał” wprowadzają klientów w błąd. Niezależnie od parametrów jakościowych węgiel emituje znaczne ilości CO2 i tym samym nie może być ekologiczny.

Klienci wprowadzeni w błąd

Sprawą zajęła się również Fundacja ClientEarth – Prawnicy dla Ziemi, z której inicjatywy przeprowadzono badanie. Organizacja pozwała jedną z firm sprzedającą ekogroszek, domagając się zmiany sposobu prezentowania produktu. Chodziło przede wszystkim o wprowadzającą w błąd nazwę. Członkom organizacji nie spodobały się też zielone opakowania, które mogą wywołać u klientów skojarzenie z ekologią i dbałością o środowisko naturalne. Tak samo mogły działać również niektóre z haseł reklamowych.

Czytaj również: “Smogowa Studniówka” w Katowicach. Pierwsi włodarze zapowiadają kary

ClientEarth już wcześniej interweniowali w sprawie ekogroszku. Prawnicy wysłali list do producentów i dystrybutorów ekogroszku z apelem o zmianę w sposobie przedstawiania tego paliwa. W odpowiedzi usłyszeli, że jego obecna nazwa jest dopuszczalna prawem. Mimo to kontrolę w sprawie produktu zarządził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie wiadomo jeszcze, jakim rezultatem się zakończyła.

– Spalanie paliw stałych szkodzi podwójnie. Nasze badania wykazały, że zanieczyszczenia wydostają się nie tylko przez komin na zewnątrz, ale stężenie szkodliwych substancji rośnie również w ogrzewanych węglem budynkach – twierdzi w rozmowie ze SmogLabem Kamila Drzewicka z ClientEarth. Mimo to klienci wierzą w ekologiczność ekogroszku. Z badań, które na zlecenie Fundacji ClientEarth przeprowadziła pracownia Kantar wynika, że grupa ta stanowi aż 43 proc. osób palących w piecach tym paliwem. 66 proc. przepytanych użytkowników węgla twierdzi z kolei, że ogrzewanie tym opałem może być przyjazne dla środowiska, o ile jest to produkt wysokiej jakości.

Ekogroszek ma zniknąć ze składów opału

Dlatego sprawą zajęło się ministerstwo klimatu i środowiska. Resort przygotował projekt rozporządzenia, na mocy którego nazwa „ekogroszek” ma zniknąć z rynku. Po wejściu prawa w życie w składach z opałem znajdziemy zamiast niego „groszek III”. W sprzedaży nie będzie już też „ekomiału” – nazwę tę ma zastąpić „paliwo drobne”. Ministerialni urzędnicy potwierdzają, że „użycie przedrostka <<eko>> w odniesieniu do miału czy groszku sugeruje, że jest to paliwo ekologiczne, podczas gdy parametry jakościowe ekomiału czy ekogroszku tego nie potwierdzają”. Dlatego zdecydowali o zmianie tej nazwy, zwyczajowo używanej w Polsce już od lat 90.

– Wykreślenie przedrostków „eko” w odniesieniu do produktów węglowych to zmiana w zdecydowanie dobrym kierunku. Mamy nadzieję, że w tej części rozporządzenie zostanie przyjęte bez zmian – komentuje Drzewicka.

Normy dla węgla powinny być ostrzejsze

– Mimo to pozostały zakres projektu rozporządzenia jest nieadekwatny wobec skali kryzysu zdrowotnego, jaki generuje w Polsce zanieczyszczenie powietrza. Parametry jakości paliw stałych, które zostały zaproponowane, nie są satysfakcjonujące – zaznacza specjalistka ClientEarth.

Zdaniem Drzewickiej regulacje składu węgla dopuszczonego do sprzedaży nie odbiegają znacząco od norm, które obowiązują już teraz.

– Wiemy, skąd w największej mierze bierze się problem smogu. Tą przyczyną jest spalanie paliw stałych. Mimo to dostaliśmy mało ambitne propozycje, i to duża słabość tego projektu. W konsultacjach zawnioskujemy o wprowadzenie bardziej rygorystycznych norm – zapowiada Drzewicka.

– Wiemy, skąd w największej mierze bierze się problem smogu. Tą przyczyną jest spalanie paliw stałych. Mimo to dostaliśmy mało ambitne propozycje, i to duża słabość tego projektu. W konsultacjach zawnioskujemy o wprowadzenie bardziej rygorystycznych norm – zapowiada Drzewicka.

Kolejnym problemem jest planowana data wejścia w życie nowych norm dla węgla. Ministerstwo proponuje, by producenci i sprzedawcy mieli na dostosowanie się do nowego prawa aż dwa lata.

– Przez kolejne dwa lata do pieców w Polsce będzie więc trafiać węgiel z bardzo dużą zawartością popiołu. To i nieekologiczne, i nieopłacalne, bo takie paliwo jest o wiele mnie wydajne. W praktyce trzeba go kupić dużo więcej – komentuje Drzewicka.

Punktem odniesienia rekomendacje Ministerstwa Zdrowia

Polski Alarm Smogowy w stanowisku dotyczącym nowych norm zwraca uwagę na konieczność przybliżenia norm jakości węgla do parametrów zaproponowanych przez Ministerstwo Zdrowia. Zgodnie z nimi węgiel powinien zawierać 2,4 proc. wilgoci, 3,2 proc. popiołu i 0,6 proc. siarki. Tymczasem propozycje Ministerstwa Klimatu są kilkukrotnie wyższe od tych rekomendacji, umożliwiając obrót węglem niskiej jakości. Propozycja dopuszcza węgiel aż o 20 proc. wilgotności, zawierający 12 proc. popiołu.

Na podstawie tych parametrów możliwa jest największa redukcja zgonów spowodowanych spalaniem węgla. Widzimy, że między tym co mówi Ministerstwo Zdrowia, patrząc na względy zdrowotne, a tym co zaproponowało Ministerstwo Klimatu jest po prostu przepaść. Rozumiemy potrzebę kompromisu, ale zaproponowane normy wciąż ignorują potrzebę ochrony zdrowia – uważa Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego. Proponuje równocześnie spotkanie się „w pół drogi” obniżając zawartość wilgoci do 11 proc., popiołu do 10 proc., a siarki do 0,8 proc. Zwraca również uwagę na możliwość zakupu produktów na bazie węgla brunatnego, co stoi w sprzeczności z uchwałami antysmogowymi przyjętymi aż w 11 województwach.

„Solidarność” broni ekogroszku

Normy przygotowane przez ministerstwo zostały również skrytykowane jako zbyt restrykcyjne. „Solidarność” regionu Śląsko-Dąbrowskiego, a także górnicza „Solidarność” uznały, że nowe regulacje uderzające w ekogroszek są atakiem na polski sektor wydobywczy. Jak czytamy w oświadczeniu, wprowadzenie norm „spowoduje gwałtowny wzrost niepokojów społecznych wśród pracowników sektora wydobywczego i jego otoczenia, co zmusi nas do podjęcia wszelkich przewidzianych prawem działań protestacyjnych”.



Rozporządzenie jest teraz opiniowane. Z jego treścią można zapoznać się na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

Źródło zdjęcia: Halina1601 / Shutterstock

Autor

Marcel Wandas

Dziennikarz, autor między innymi Onetu, Holistic News i Weekend.Gazeta.pl. W przeszłości reporter radiowy związany między innymi z Radiem Kraków, Radiem Eska i Radiem Plus. Fan muzyki, bywalec festiwali, wielbiciel krakowskiej Nowej Huty, hejter krakowskiego smogu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.