Tim Sweeney to założyciel Epic Games. To firma, która przygotowała m.in. legendarny Unreal Tournament oraz niezwykle popularną grę Fortnite. Sukcesy tytułów, szczególnie tego ostatniego, zapewniły Sweeney’owi fortunę. Jednak od pewnego czasu można o nim poczytać nie tylko w kontekście majątku, ale też tego, na co multimilioner przeznacza jego część.
Ten bowiem od pewnego czasu gromadzi ziemię w amerykańskim stanie Karolina Północna i tworzy na niej rezerwaty przyrody, a także wprowadza rozwiązania mające zapewnić jej ochronę. Ma już ponad 16 tysięcy hektarów, głównie w górach. – Idea jest taka, by mój majątek wykorzystać dla ochrony przyrody – komentuje. A ostatnio zrobiło się o nim głośno, bo kupił kilkusethektarowy teren, który był już przeznaczony pod zabudowę. Miały na nim powstać dwa pole golfowe, luksusowy hotel, spa, centrum handlowe, biurowce i duże osiedle mieszkaniowe. Pierwszym, co Sweeney zrobił po zakupie, było ogłoszenie, że nie skorzysta z pozwoleń budowlanych, a działka pozostanie w naturalnym stanie.
Perłą w koronie jego posiadłości jest rezerwat Box Creek Wilderness, w którym da się spotkać wiele rzadkich gatunków fauny i flory, i jest największym w stanie prywatnym parkiem mającym na celu ochronę przyrody. Kupił go, bo groziło mu, że firma energetyczna zbuduje w nim linie wysokiego napięcia. Dotąd, jak informują magazyny dla graczy, sądzi się, by zablokować budowę.
Milioner poczynił więcej takich inwestycji, a oprócz tego przekazuje spore sumy dla organizacji zajmujących się ochroną przyrody i zarządzających rezerwatami. Można oczywiście powiedzieć – na pewno ktoś to napisze – że stać go na to. Innych jednak też stać, wypada powiedzieć, a takich rzeczy nie robią. Robią za to rzeczy zupełnie odwrotne.
A patrząc z perspektywy polski można jedynie westchnąć, wspominając nieco inne czasy. Podobne fundacje, szczególnie w miastach, gdzie bogaci ludzie, kupowali działki i przeznaczali je na miejskie parki jeszcze 100 lat temu zdarzały się dość często. Mamy takie miejsca w Krakowie. Da się je znaleźć także w wielu innych miejscach Polski. Ostatnio jednak nikt raczej nie myśli o tym, by budować sobie takie pomniki. A parki i owszem kupuje się, ale zwykle z myślą o tym, by przeznaczyć je pod przynoszącą dochód zabudowę.
Może się to jednak kiedyś zmieni.
Fot. Shutterstock.