Koalicja Ratujmy Rzeki skierowała pismo do premiera Morawieckiego w sprawie przetargów, które w ostatnich miesiącach ogłosiły Wody Polskie. Chodzi o opracowanie projektów i dokumentacji dotyczących budowy stopni wodnych na Odrze i Wiśle. Wśród nich m.in. stopień Siarzewo, którego przygotowanie ma kosztować ponad 87 milionów złotych, choć inwestycja wciąż nie ma ostatecznej decyzji środowiskowej.
Według Koalicji, planowane inwestycje Wód Polskich są “szkodliwe środowiskowo i społecznie, nieefektywne ekonomicznie i nieracjonalne gospodarczo”, a ogłoszone przetargi to “trwonienie pieniędzy polskich podatników”. Apel o ich zaprzestanie dotyczy w szczególności wykreślenia z ’Planu Postępowań o Udzielenie Zamówień na 2020 r. PGW Wody Polskie’ wszystkich pozycji dotyczących nowych inwestycji żeglugowych.
W Planie tym przewidziano m.in. 87 milionów złotych na przygotowania do budowy stopnia Siarzewo, dla którego nie wydano ostatecznej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach i w sprawie którego nie uzyskano wymaganej prawem opinii Komisji Europejskiej.
Z kolei opracowanie koncepcji dla przedsięwzięcia “Budowa stopnia wodnego Niepołomice” zakłada wydatek rzędu dwóch milionów złotych. Aktywiści przypominają, że według krakowskich naukowców i ekspertów, stopień ten pogłębi degradację stanu ekologicznego Wisły, pogorszy warunki wodne Puszczy Niepołomickiej oraz zmniejszy retencję dolinową o 2,4 mln m3. Tym samym zwiększy się zagrożenie powodziowe terenów położonych w dolinie Wisły poniżej stopnia Przewóz.
“Celowość i racjonalność tych inwestycji nie zostały potwierdzone w żadnym dokumencie planistycznym poddanym strategicznej ocenie oddziaływania na środowisko. Co więcej, zagrożenia dla środowiska wynikające z budowy dróg wodnych zostały zdiagnozowane w Prognozie oddziaływania na środowisko dla Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju.” – czytamy w liście do Mateusza Morawieckiego.
Apel w obliczu recesji i suszy
To kolejny apel do władz, skierowany przez Ratujmy Rzeki, w sprawie wydawania pieniędzy z budżetu państwa na inwestycje żeglugowe. W styczniu prezes Wód Polskich nie podzielił obaw aktywistów w sprawie stopnia Siarzewo. Z kolei list otwarty z kwietnia tego roku do ministra Marka Gróbarczyka – “Chrońmy rzeki, inwestujmy w kolej” – pozostał bez odpowiedzi.
Koalicja, skupiająca organizacje i osoby zajmujące się ochroną polskich rzek, podkreśla również, że w obliczu recesji i suszy wydatki na gospodarkę wodną, powinny być szczególnie odpowiednio przemyślane.
“Liczymy, że Pan Premier potraktuje nasze postulaty poważnie. Grozi nam recesja gospodarcza wywołana pandemią COVID 19: tysiące ludzi traci pracę, tysiącom przedsiębiorców grozi upadłość. Mamy zagrożenie suszą na niespotykaną dotąd skalę. Czy dział 'gospodarka wodna’ naprawdę nie ma pilniejszych wydatków?” – piszą aktywiści na Facebooku.
Źródło: Koalicja Ratujmy Rzeki
Fot: Dolina Odry / Shutterstock