Przed kilkoma dniami podczas antyreżimowych protestów na Białorusi zatrzymana została trójka aktywistów, znanych z walki o ochronę klimatu i środowiska. Climate Action Network – koalicja zrzeszająca organizacje pozarządowe z całego świata – apeluje o uwolnienie białoruskich koleżanek i kolegi.
Jak podają białoruskie organizacje pozarządowe, przy okazji protestów 5 i 6 września uprowadzona i zatrzymana została trójka aktywistów, znanych z zaangażowania w walkę o ochronę klimatu i środowiska. Mowa o uprowadzeniu, ponieważ osoby te miały zostać zatrzymane przez nieumundurowanych funkcjonariuszy i wywiezione w nieznanym wówczas kierunku. Obecnie znajdują się w aresztach, gdzie jedna z nich czeka na proces, natomiast reszta odsiaduje wyroki. Zarzuty dotyczą najprawdopodobniej udziału w nielegalnym zgromadzeniu.
Organizacje zrzeszone w Climate Action Network (CAN), w tym także grupy działające w Polsce, apelują o natychmiastowe uwolnienie koleżanek i kolegi z Białorusi.
Aktywistka Irina Sukhy została zatrzymana we własnym domu. jeszcze przed rozpoczęciem masowego protestu 6 września. Andrey Egorov to politolog i aktywista, wyciągnięty przez funkcjonariuszy z tłumu protestujących tego samego dnia. Oboje są działaczami ekologicznymi, a zarazem członami Rady Koordynacyjnej, zainicjowanej przez Swiatłanę Cichanouską.
Anastazja Zakharevich jest z kolei dziennikarką i aktywistką, zajmująca się tematyką klimatyczną i środowiskową. Należy do zarządu CAN International. Do zatrzymania doszło w tym przypadku 5 września, w jednym ze sklepów.
„Ataki na działających pokojowo aktywistów na Białorusi, którzy walczą o swoją wolność i lepszą przyszłość dla swojego kraju, to potworne pogwałcenie praw człowieka. Nie możemy zbudować sprawiedliwego i zrównoważonego świata bez zapewnienia ochrony praw aktywistów” – powiedziała w oświadczeniu Olga Boiko, koordynatorka i ekspertka Climate Action Network w rejonie Europie Wschodniej, na Kaukazie i w Azji Środkowej.
„Jest czymś absolutnie nie do przyjęcia, że nasi koledzy są porywani na ulicach i we własnych domach, szykanowani, więzieni i poddawani postępowaniu sądowemu, które nie ma nic wspólnego z prawem [jako takim] i prawami człowieka. Obecnie na Białorusi dochodzi do bezprecedensowego bezprawia i przemocy, co zagraża całej wspólnocie europejskiej i samej instytucji praw człowieka w Europie i na świecie” – powiedziała Svetlana Romanko z organizacji 350.org.
_
Źródło: Climate Action Network
Zdjęcie: Shutterstock/Andrei Bortnikau