Udostępnij

Bitcoin rocznie zużywa więcej energii niż 200-milionowy kraj

03.11.2025

Kryptowaluty, takie jak Bitcoin czy Ethereum, zużywają rocznie więcej energii niż całe państwa. Ich ślad węglowy sięga dziesiątek milionów ton CO₂, a kopanie cyfrowych monet pochłania ogromne ilości prądu i wody. Czy technologia blockchain to ekologiczna katastrofa, czy może wkrótce stanie się narzędziem zielonej transformacji?

Kiedy wirtualne monety zaczęły podbijać świat finansów, ich zwolennicy obiecywali nową erę – wolność od banków, transparentność i technologiczną niezależność. Mało kto jednak przypuszczał, że za cyfrową rewolucją kryje się tak realne, materialne obciążenie dla planety. Bo choć Bitcoin, Ethereum czy inne kryptowaluty istnieją tylko w sieci, ich obecność pochłania gigantyczne ilości energii – i to często z najbardziej emisyjnych źródeł.

Emituje tyle dwutlenku węgla, co cała Belgia

Według najnowszego raportu Cambridge Centre for Alternative Finance, sieć Bitcoina zużywa rocznie ok. 173 terawatogodzin energii – więcej niż cała gospodarka Pakistanu. To nie abstrakcyjny „prąd z internetu”, lecz realne megawaty pobierane z elektrowni, w których wciąż dominuje węgiel, gaz i ropa. Szacuje się, że emisje dwutlenku węgla związane z „kopaniem” Bitcoina wynoszą dziś ponad 60 milionów ton CO₂ rocznie. Czyli tyle, ile generuje kraj wielkości Belgii.

Proces wydobywania kryptowalut, zwany miningiem, polega na rozwiązywaniu skomplikowanych łamigłówek matematycznych. Miliony komputerów na całym świecie rywalizują ze sobą o to, który pierwszy znajdzie poprawne rozwiązanie i otrzyma nagrodę w postaci cyfrowej monety. To wyścig mocy obliczeniowej, a więc i zużycia energii. Mechanizm, który stoi za tym procesem – Proof-of-Work (PoW) – zapewnia bezpieczeństwo sieci, ale też sprawia, że każda transakcja Bitcoinem kosztuje środowisko więcej niż tysiące zwykłych przelewów bankowych.

Jedna transakcja odpowiada 2 tys. km przejechanych starym autem spalinowym

Badania z London School of Economics wskazują, że jedna transakcja Bitcoinem może generować emisję porównywalną do przejazdu samochodem spalinowym na dystansie nawet 2 tys. km W skali globalnej „kopanie” kryptowalut odpowiada już za ok. 0,7 proc. światowych emisji CO₂, a ich energetyczny apetyt wciąż rośnie.

Niektóre kraje zaczynają na to reagować. Chiny w 2021 roku całkowicie zakazały kopania kryptowalut, argumentując decyzję zbyt dużym zużyciem energii i presją na lokalne sieci. W efekcie część górników przeniosła działalność do Kazachstanu, gdzie energia jest tańsza, ale pochodzi głównie z węgla. To spowodowało kolejny wzrost emisji i lokalnych zanieczyszczeń powietrza.

Mimo wszystko, branża zaczyna dostrzegać konieczność zmian. Symbolicznym momentem był rok 2022, gdy Ethereum, druga największa kryptowaluta świata, przeszła z energożernego systemu PoW na Proof-of-Stake (PoS). W nowym mechanizmie weryfikacja transakcji zależy od liczby posiadanych tokenów, a nie mocy komputerów. Efekt? Zużycie energii spadło o ponad 99,9 proc., a emisje CO₂ zmniejszyły się z 110 kg na transakcję do zaledwie 0,01 kg.

Można znacznie zredukować emisje

Według danych Uniwersytetu Cambridge, już ponad połowa energii używanej przy kopaniu Bitcoina (52,4 proc.) pochodzi z odnawialnych źródeł. Pozyskiwana jest głównie z elektrowni wodnych, farm wiatrowych i paneli fotowoltaicznych. W miejscach takich jak Islandia, Teksas czy Kanada, kopalnie kryptowalut wykorzystują nadwyżki zielonej energii, pomagając stabilizować lokalne sieci.

Ale cyfrowe złoto ma też inne, mniej oczywiste skutki środowiskowe. Wraz z potężnym zapotrzebowaniem na sprzęt komputerowy rośnie ilość odpadów elektronicznych. Według badań opublikowanych w Nature Scientific Reports, produkcja i utylizacja urządzeń do wydobycia kryptowalut generuje rocznie 30–40 tys. ton elektrośmieci. W przeliczeniu – to prawie jeden wyrzucany iPhone na każdą transakcję. Do tego dochodzi ogromne zużycie wody. Między 2020 a 2021 rokiem kopalnie Bitcoina pochłonęły 1,65 km³. To tyle, ile wystarczyłoby do rocznego zaopatrzenia 300 mln ludzi w Afryce Subsaharyjskiej.

Na horyzoncie widać jednak regulacje. W USA trwają prace nad podatkiem DAME, który obciążałby kopalnie kryptowalut 30-procentową opłatą od kosztów energii. Z kolei Międzynarodowy Fundusz Walutowy proponuje globalny podatek węglowy dla branży – około 0,05 dolara za kilowatogodzinę, co mogłoby ograniczyć emisje o 100 mln ton CO₂ rocznie.

Paradoksalnie, sama technologia blockchain, która stoi za kryptowalutami, może stać się sprzymierzeńcem klimatu. Coraz więcej projektów wykorzystuje ją do monitorowania emisji, handlu certyfikatami węglowymi czy weryfikacji pochodzenia energii z OZE. Blockchain może zapewnić przejrzystość danych środowiskowych i realną kontrolę nad zrównoważonym rozwojem.

Przyszłość cyfrowych walut zależy więc od tego, czy technologia pójdzie w stronę efektywności energetycznej i transparentności – czy pozostanie symbolem bezrefleksyjnego postępu kosztem planety. Czy cyfrowa rewolucja może stać się częścią zielonej transformacji? Tylko wtedy, gdy nie zapomni, że każda wirtualna moneta ma bardzo realny, fizyczny ślad.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/BalkansCat

Autor

Joanna Urbaniec

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Zastępczyni redaktora naczelnego SmogLabu. Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Z portalem związana od 2021 roku. Wcześniej redaktorka Odpowiedzialnego Inwestora. Pisze głownie o zdrowiu, żywności, lasach, gospodarce odpadami i zielonych inwestycjach.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Współzałożyciel SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.