W prowincji Qinghai na południowym zachodzie kraju powstała elektrownia słoneczna o mocy około 2,2 gigawata (GW). To jedna z największych tego typu instalacji na świecie – również pod względem powierzchni.
Za budowę farmy odpowiada firma Sungrow współpracująca z państwową spółką Huanghe Hydropower Development. Instalacja rozciąga się na powierzchni ponad 27 km kwadratowych i ma moc porównywalną z całą fotowoltaiką zainstalowaną w Polsce. Chińska instalacja jest tym samym drugą pod względem wielkości elektrownią fotowoltaiczną na świecie. Nieznacznie ustępuje jedynie farmie Bhadla w Indiach. Budowa pochłonęła równowartość około dziewięciu miliardów złotych.
Czytaj również: Zrobił elektrownię słoneczną na dachu bloku, teraz czystą energią ładuje auto w garażu [FILM]
Kolejnych 13 miliardów będzie kosztować budowa sieci przesyłowej, umożliwiającej zasilanie za pomocą odnawialnej energii najgęściej zaludnionych obszarów kraju. Przewody będą miały długość aż 1587 kilometrów.
Chiński rząd zapowiada, że Kraj Środka będzie neutralny klimatycznie do 2060 roku. Partia Komunistyczna zapowiada kolejne inwestycje w OZE i energetykę jądrową. Jednocześnie największy pod względem ludności kraj świata pozostaje mocno uzależniony od węgla, planując budowę kolejnych elektrowni zasilanych tym paliwem. Mają one osiągnąć moc aż 40 GW.
Źródło zdjęcia: materiały prasowe Sungrow