Udostępnij

Co robić ze zużytym olejem? Wymyślili nowe urządzenie

26.02.2025

Zużyty olej spożywczy jest poważnym zagrożeniem dla środowiska i samej infrastruktury kanalizacyjnej. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, więc w polskich domach zużyty olej kuchenny na porządku dziennym trafia do kanalizacji. Odpowiedzią na problem i społeczną nieświadomość mogą być tzw. olejomaty.

Automaty, jak informuje firma EMKA odpowiedzialna za ich wprowadzenie na rynek, są zasilane za pomocą gniazda 230 V lub paneli fotowoltaicznych. Taki olejomat może przyjąć mniej więcej 150 specjalnych, pełnych butelek przeznaczonych na zużyty olej spożywczy. Jak działa cała procedura? Użytkownicy olejomatu mogą pobrać z urządzenia puste butelki, a następnie wypełnić je w domu zużytym olejem spożywczym i przynieść z powrotem do punktu zbiórki.

Gminy dołączają do ogólnopolskiej sieci

Maszyna posiada skaner kodów QR, który umożliwia szybsze oddanie i weryfikację wsadu. Osoby korzystające z olejomatów muszą także zainstalować w telefonie specjalną aplikację. Za oddany zużyty olej otrzymują punkty. Pilotaż “Olej zdasz, drzewko masz!” miał miejsce rok temu w Opolu, ale firma planuje stworzyć sieć olejomatów we wszystkich polskich samorządach. Wybraliśmy się na Pomorze, do gminy Redzikowo sąsiadującej ze Słupskiem, żeby dowiedzieć się, jak zbiórka oleju pomaga środowisku.

Olejomat pod zespołem szkolno-przedszkolnym w Redzikowie, fot. K. Urban

Ewa Guzińska, rzeczniczka prasowa Gminy Redzikowo – samorządu, który kilka miesięcy temu przystąpił do programu, odpowiada nam, dlaczego gmina postanowiła przyłączyć się do inicjatywy.- Wylewanie oleju do zlewu prowadzi do poważnych awarii w systemach kanalizacyjnych, powoduje zatory, a także zanieczyszcza wodę i glebę. Dlatego zdecydowaliśmy się wprowadzić olejomaty – specjalne pojemniki, które umożliwiają mieszkańcom bezpieczne pozbywanie się zużytego oleju. Dzięki temu nie tylko dbamy o ekologię, ale także o naszą infrastrukturę. Warto dodać, że nasz samorząd jako pierwszy w Polsce przyłączył się do tej akcji.

Oddawać można:

  • oleje po smażeniu,
  • oleje z produktów spożywczych takich jak np. sardynki, suszone pomidory,
  • masło i margarynę,
  • przeterminowane oleje spożywcze.

Mieszkańcy przekonują się do systemu

Na początku, jak przyznaje rzeczniczka prasowa, temat budził pewne wątpliwości mieszkańców. – Ale z każdym dniem widzimy rosnące zainteresowanie. Kluczową rolę odgrywa edukacja. Prowadzimy liczne działania informacyjne, zarówno w szkołach, jak i podczas spotkań z mieszkańcami. W placówkach oświatowych organizujemy prelekcje, warsztaty oraz spotkania z ekspertami, którzy wyjaśniają, dlaczego prawidłowa utylizacja oleju jest tak ważna. Ponadto podczas spotkań z mieszkańcami przekazujemy materiały edukacyjne na temat szkodliwości wyrzucania oleju do kanalizacji oraz korzyści wynikających z jego recyklingu. Z każdym miesiącem obserwujemy, że mieszkańcy coraz chętniej korzystają z olejomatów, co jest dla nas najlepszym dowodem na to, że projekt ma sens.

Gmina umieściła urządzenia w siedmiu strategicznych lokalizacjach. – Pojemniki znajdują się głównie przy szkołach, ponieważ edukacja ekologiczna młodego pokolenia jest dla nas priorytetem. Dodatkowo jeden Olejomat zamontowano przy Ładowisku Kultury w Redzikowie – miejscu, które cieszy się dużą popularnością i jest często odwiedzane przez mieszkańców.

Za odbiór, transport i przetwarzanie zużytego oleju odpowiada operator. Olej, który trafia do olejomatów, nie marnuje się. – Ma szerokie zastosowanie w przemyśle. Może być wykorzystywany do produkcji ekologicznych paliw, takich jak biodiesel, który stanowi przyjazną dla środowiska alternatywę dla tradycyjnych paliw kopalnych. Przetworzonego oleju można także używać jako surowca do produkcji mydeł, środków czyszczących. W ten sposób zużyty olej zyskuje drugie życie, a jednocześnie ograniczamy jego negatywny wpływ na środowisko – mówi SmogLabowi Guzińska.

Ważnym aspektem jest też zwiększanie świadomości ekologiczną mieszkańców. Jednak nie jest to jedyna korzyść dla gminy. – Po pierwsze, zmniejszamy ryzyko zanieczyszczenia wód i gleby. To jest kluczowe dla ochrony ekosystemu. Po drugie, ograniczamy awarie sieci kanalizacyjnej, co przekłada się na mniejsze koszty napraw i konserwacji.

Polskie uwarunkowania

Piotr Barczak, współzałożyciel Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste i Członek Rady European Environmental Bureau: – Zbiórka zużytego oleju spożywczego jest konieczna i w Europie spotyka się oddzielne pojemniki dla tego specyficznego strumienia.

Warto jednak pomyśleć o tym także z polskiego punktu widzenia. Czy w porównaniu z innymi krajami my rzeczywiście używamy go tak dużo? W Polsce stosuje się go mniej niż np. w Hiszpanii. – Ale to nie znaczy, że nie powinniśmy zbierać go selektywnie. Wylewanie go do zlewu może powodować problemy w kanalizacji. Poza tym, jest to surowiec wtórny, który może znaleźć wiele wtórnych zastosowań w produkcji – mówi Barczak.

We wspomnianej Hiszpanii pojemników na zużyty olej kuchenny jest znacznie więcej. Tam pojemniki są stałymi elementami przestrzeni miejskiej. Dodatkowo, jak mówi, miasta rozdają mieszkańcom specjalnie do tego przeznaczone butelki na zużyty olej. Oleju nie można wylewać tak po prostu. – Zlewa się go do nich a następnie zanosi do punktu zbiórki.

Nasz rozmówca zastanawia się jednak, czy konieczny jest kosztowny olejomat elektroniczny, czy może lepszym rozwiązaniem byłyby standardowe pojemniki.

Możliwe alternatywy

Barczak tłumaczy SmogLabowi: – Tutaj nie ma tego samego, co w systemie kaucyjnym, czyli opakowań, jak np. aluminium, PET, które same w sobie są dość cenne oraz mają kod kreskowy, który umożliwia digitalizację systemu. Dlatego bardziej uzasadnione jest stosowanie takich maszyn właśnie przy zbiórkach opakowań. Zużyty olej nie generuje aż takiego popytu, choć oczywiście jest i powinien być używany do produkcji np. mydła.

Poddaje też w wątpliwość samą nazwę „olejomat”.

– Tak naprawdę jest to przeznaczone tylko do zbiórki zużytego oleju. A świeży olej – co często praktykuje się w innych krajach a nawet w niektórych miejscach w Polsce –  można kupić na litry. Także ja wolałbym nazywać olejomatami dystrybutory sprzedające olej na litry. Z drugiej strony takie punkty zbiorki zużytego oleju mogłyby być finansowane w ramach ROP (rozszerzonej odpowiedzialności producenta – red.) przez producentów olejów, jako tych, którzy wprowadzają na rynek produkt stający się odpadem, który trzeba jakoś zutylizować. To od nich państwo powinno wymagać wypełnienia pewnych celów zbiórki, np. 50 proc.

Zdjęcie główne: Nguyen Quang Ngoc Tonkin/Shutterstock

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.