Udostępnij

Czeska walka ze smogiem. U sąsiadów nie zapalisz mułem i nie kupisz kopciucha, a grzywny są wysokie

13.12.2016

Poprosiłem przyjaciół z ostrawskiego Čisté nebe, żeby pojechali ze mną do składu z opałem, kupić muł węglowy. Mułu, powiedzieli, się u nas nie sprzedaje, bo to odpad. Znaleźli jednak miejsca, gdzie sprzedaje się flotokoncentrat. Tyle, że nie każdy go kupi – do domów go nie sprzedają.

– Chcieliśmy kupić flotokoncentrat – powiedział Honza do pani zajmującej się sprzedażą.

– Do domu?

– Do domu.

– Do domu nie sprzedajemy, nie wolno.

– Ale macie?

– Mamy, ale żeby kupić trzeba mieć zaświadczenie, że piec ma co najmniej 300 kW.

Chodzi o to, tłumaczył Honza, żeby spalać floty jedynie w piecach, które sobie z nimi radzą.

Aż tak wesoło jednak nie jest. To czego tamtejsze kopalnie nie mogą sprzedać u siebie, bo jest odpadem, trafia na nasz rynek i do naszych pieców.  Z różnicy w przepisach dotyczących paliw korzystają zresztą także mieszkający w regionie przygranicznym Czesi, którzy w paliwa niedostępne na składach z opałem u nich, zaopatrują się u nas. Donosił o tym między innymi iDNES – TUTAJ.

dsc02811

Do Ostrawy pojechałem, żeby porozmawiać z Čisté nebe o ich, i naszych wspólnych problemach z powietrzem. Przeczytajcie rozmowę z Anną Ploškovą, Janem Koziną i Andreasem Triandafilu.

Czy wy wiecie, ile ostrawskiego smogu to jest smog polski?

Jan Kozina: Smog ostrawski jest smogiem polskim najbardziej w zimie.

Dlaczego?

Rzecz zależy od kierunku, w którym wieje wiatr. Zanieczyszczenia produkujemy i my, i wy. One są podobne. Kiedy wieje od nas, to my wysyłamy je do was. Kiedy wieje od was, to wy przysyłacie je do nas. Akurat jest tak, że w zimie na ogół wieje w naszą stronę. W lecie w przeciwnym kierunku.

Andreas Triandafilu: Niedawno był realizowany projekt Air Silesia, w którym nasi i wasi meteorologowie sprawdzali jak to wygląda. Było przekonanie, że więcej zanieczyszczeń trafia do nas od was, ale okazało się, że jest to mniej więcej 50 na 50. Różnica i problem są takie, że to co wy nam dajecie w cztery zimowe miesiące, to my wam oddajemy w osiem miesięcy cieplejszych.

A jak jest z powietrzem w Ostrawie?

Anna Ploškova: Sytuacja jest coraz lepsza, ale generalnie jest zła. Na problemy wpływają u nas, wymieniając według znaczenia, emisje przemysłowe, z pieców domowych, komunikacyjne i to co trafia do nas z Polski. Wydajemy teraz duże pieniądze na proekologiczne zmiany w biznesie, bo przemysł i to co on emituje, ma tutaj bardzo duże znaczenie. Duże problemy są też z niską emisją. Ludzie są przyzwyczajeni palić złym węglem, bo taki jest tańszy. Niektórzy palą też flotem, co jest u nas nielegalne, ale chcą oszczędzić i ignorują zakazy.

Najgorszym paliwem, flotem nie można palić, ale wolno go sprzedawać?

Nie. Nielegalne jest nawet sprzedawanie tego. Jednak to nie znaczy, że się nie da się tego kupić.

Ktoś to kontroluje? Jakie są sankcje?

Kara za sprzedaż takiego paliwa to nawet 10 milionów koron (ok. 1,6 mln złotych – tb).

Czego dokładnie nie wolno sprzedawać?

Jan Kozina: Możesz sprzedawać węgiel dobry i średni. Tych najgorszych nie wolno.

Jaka jest kara za ich używanie?

Anna Ploškova: Od 2017 roku wchodzi nowelizacja prawa, która zakazuje spalania odpadków i najgorszych paliw pod karą 50 tys. koron (ok. 8200 złotych, podobna grzywna będzie grozić osobie, która nie wpuści kontroli, dla firm przewidziano wyższy taryfikator – tb). Dotąd wiele rzeczy było nielegalnych, ale nie były kontrolowane. Od nowego roku to się zmieni.

A jak jest z kotłami. Jakbym chciał kupić u was kocioł pozaklasowy, „kopciucha”, to kupię?

Nie.

Pytam, bo np. w Małopolsce 80 proc. pieców to takie „kopciuchy”.

Ale to przecież wynika z decyzji Komisji Europejskiej i musimy te kotły wymieniać. Naturalne, że nie sprzedajemy takich, które nie spełniają norm i trzeba je będzie zaraz znowu wymienić. Teraz najgorsze co można kupić, to kotły trzeciej klasy emisyjnej. Do 2020 roku w sklepach pozostaną tylko te piątej klasy. W międzyczasie, do 2018 roku, ze składów i marketów zniknie też klasa trzecia.

Co z tymi, które są już w domach?

Nie spełniające norm piece muszą zostać wymienione do 2022 roku. Pomogą w tym spore unijne dotacje, „kotlikove dotace”. Te mają dla Czeskiej Republiki wynieść w sumie 9 mld koron.

Skąd się wzięło Čisté nebe, co was pchnęło do działania?

Andreas Triandafilu: Człowiek najpierw sobie uświadamia istnienie problemu, a później przychodzi impuls. Honza miał problemy ze stanem zdrowia dzieci. Dla mnie impulsem było, kiedy w Czeskiej Akademii Nauk zorganizowano konferencję, podczas której profesura pokazała badania, z których wynikało, że życie w ostrawskim smogu może powodować zmiany na poziomie mitochondriów, naszego DNA. Nohavica i inni szybko stworzyli dla tego nazwę ostragen. Jaka była reakcja magistratu? Wiceprezydent wyszedł i powiedział, że pozwie za to Akademię Nauk.

Powiedziałem wtedy, Honza tak nie może być.

A to w ogóle ciekawe, bo wasz burmistrz Kajnar pozwał przecież Czechy za smog.

Tak też było. To było Čisté nebe. Zastępca burmistrza chciał pozywać profesorów, bo powiedzieli o ostragenie i tym, że nasze DNA się od smogu zmienia. Burmistrz pozwał Czeską Republikę za to, że za mało robi, żeby tego smogu nie było.

Co wam się udało zrobić takiego, że jesteście z tego zadowoleni?

Jan Kozina: Mamy teraz dwa ważne programy. Jeden to SmogAlarm, aplikacja dla telefonów, która ostrzega o stanie powietrza. I cisty-komin.cz, tam możesz zrobić zdjęcie kopcącego komina i wstawić je do sieci.

I od nowego roku takie zdjęcia będą podstawą do podjęcia kontroli?

Będą mogły być.

Co jeszcze byście chcieli zmienić?

Anna Ploškova: Ja bym przede wszystkim chciała, żeby komunikacja miejska była tańsza oraz bardziej dostępna. To jest problem. I generalnie transport stał się bardziej rowerowy, zielony. Na razie w żadnym mieście nie mamy jeszcze stref niskiej emisji komunikacyjnej, ale to się zmieni.

Autor

Tomasz Borejza

Dziennikarz naukowy. Członek European Federation For Science Journalism. Publikował w Tygodniku Przegląd, Przekroju, Onet.pl, Coolturze, a także w magazynach branżowych. Autor książki „Odwołać katastrofę”.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.