Działacze Extinction Rebellion (XR) w poniedziałkowe przedpołudnie zablokowali ruch na skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej w Warszawie. Kilkudziesięciu aktywistów domagało się ogłoszenia alarmu klimatycznego dla Polski i protestowało przeciwko bezczynności władz wobec globalnego ocieplenia.
Aktywiści zablokowali jezdnię po 10:00. „Z powodu katastrofy klimatycznej – zawróć” – widać było na jednym z transparentów niesionych przez protestujących stojących w poprzek jezdni. „Siła w ręce ludzi” – skandowały osoby zgromadzone w centrum stolicy.
Blokujemy skrzyżowanie Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Chodźcie do nas! #Rebelia2020 pic.twitter.com/lM1jd8BXX1
— Extinction Rebellion Polska (@XRPolska) September 7, 2020
Grupę aktywistów szybko otoczyła duża grupa policjantów, z megafonów wzywających protestujących do zejścia z drogi. Działacze Extinction Rebellion mimo to nadal blokowali ulicę, dlatego funkcjonariusze zaczęli przenosić ich z jezdni na chodnik. Nie spotkali się z większym oporem, jednak niektórzy z uczestników demonstracji przypięli się do wypełnionych betonem opon. Mimo to około południa policji udało się usunąć z drogi wszystkich protestujących.
Policja usunęła blokadę @XRPolska z ulicy Świętokrzyskiej.
— Michał Szymanderski-Pastryk (@MichalSz_P) September 7, 2020
Część aktywistkek i aktywistów przypięła się do zabetonowanych opon, co zasadniczo utrudniło działania służb.
Część wciąż siedzi z rękami w oponach. pic.twitter.com/KYY5kEelN9
Aktywiści XR pojawili się na ulicach stolicy jeszcze raz, popołudniu organizując wspólny przemarsz przed Sejm. Na czele demonstracji widać było postacie ubrane w czerwone, żałobne stroje. Mają one przypominać o zagrażającej światu katastrofie klimatycznej. Protestujący byli cały czas bacznie obserwowani przez policjantów.
Poniedziałkowa akcja to część wrześniowej „Rebelii”. W jej ramach w sobotę ulicami Warszawy przeszły cztery marsze protestacyjne. Na stołecznym Osiedlu Jazdów stanęło również miasteczko klimatyczne, gdzie wszyscy chętni mogą wziąć udział w warsztatach czy wykładach dotyczących ochrony klimatu.
Czytaj również: Można zamieszkać z dzieckiem w tipi. Pierwszy odcinek cyklu filmów MOŻNA INACZEJ
“Jeszcze nigdy w swojej historii ludzkość nie znajdowała się w tak krytycznej sytuacji” – piszą aktywiści w swoim oświadczeniu. – “Jeśli nie podejmiemy natychmiast odpowiednich działań, w krótkim czasie doprowadzimy do zniszczenia wszystkiego, co dla nas najcenniejsze: ekosystemów, w których żyjemy, naszej cywilizacji, naszych społeczności, oraz przyszłości naszych dzieci i kolejnych pokoleń” – dodają.
Źródło zdjęcia: materiały Extinction Rebellion