Zamiast dziesiątek, a nawet setek lat – zaledwie siedem dni. Tyle ma trwać proces rozkładania się tworzywa sztucznego opracowanego przez chińskich naukowców. O sukcesie donoszą amerykańskie magazyny naukowe, choć twórcy przyznają, że nowy, „ekologiczny” plastik będzie miał ograniczone zastosowanie.
Jednorazowa, foliowa siatka może rozkładać się nawet 300 lat. W przypadku plastikowych butelek czas ten wynosi do 500 lat. Naukowcy z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Wuhan twierdzą, że opracowanemu przez nich materiałowi zajmuje to zaledwie tydzień. O efektach ich pracy pisze między innymi amerykański „Journal of the American Chemical Society” i biuletyn National Academy of Sciences.
Czytaj również: Dlaczego plastik jest wszędzie?
Jak czytamy, rozkład zachodzi przy kontakcie materiału ze światłem słonecznym i powietrzem. W wyniku tej reakcji powstaje kwas bursztynowy, powszechnie występujący w przyrodzie i będący składnikiem wielu suplementów diety. „Ekologiczny” plastik rozpada się w wyniku procesów oksydacyjnych. W ich wyniku czerwony materiał blednie, by ostatecznie się rozpaść.
Eugene Chen, jeden z członków zespołu pracującego nad nowym materiałem, nazwał go „niemal idealnym plastikiem”. Tworzywo ma jednak swoje wady. Przede wszystkim nie nadaje się do produkcji butelek czy jednorazowych toreb, które przed użyciem mają długotrwały kontakt z powietrzem i słońcem.
Naukowcy twierdzą jednak, że będą mogli połączyć „ekologiczny” plastik z innymi biodegradowalnymi materiałami. Dzięki temu przyspieszą proces ich rozkładania się. Materiał mógłby przydać się również do budowy urządzeń elektronicznych. Tworzywo odizolowane od światła i powietrza w ich obudowie mogłoby według jego twórców przetrwać dwa lata. Uczeni nie kryją jednak, że wprowadzenie ich wynalazku na rynek nie będzie łatwe – może zająć od pięciu do nawet dziesięciu lat.
Źródło zdjęcia: Larina Marina / Shutterstock