Udostępnij

Polacy chcą elektrowni wiatrowych. Potwierdzają to kolejne badania

01.06.2022

Instytut Staszica przeprowadził badania dotyczące oczekiwań społecznych, poziomu akceptacji oraz świadomości społecznej w kontekście energetyki wiatrowej. Badania napawają optymizmem – województwo Lubelskie chce stawiać na elektrownie wiatrowe, a liberalizacja ustawy „10H” planowana jest na najbliższe wakacje.

Badanie przeprowadzono na grupie 504 respondentów mieszkających w granicach powiatu kraśnickiego. To województwo lubelskie, ok. 70 kilometrów od Lublina. Respondenci byli pytani m.in. o to, czy ich zdaniem w obliczu wojny na Ukrainie powiat powinien inwestować w „zieloną” energię. Oprócz tego ankieterzy pytali czy „zielona” energia wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne powiatu oraz czy powiat powinien stać się liderem w energetyce wiatrowej.

– Chcieliśmy zbadać dwa elementy. Po pierwsze w jaki sposób ludzie reagują na energetykę odnawialną. To znaczy jaki jest ich poziom świadomości w zakresie ochrony powietrza, klimatu i transformacji energetycznej. Po drugie chcieliśmy sprawdzić reakcję na pomysł budowy farm wiatrowych w najbliższym otoczeniu. Wnioski są moim zdaniem pozytywne i optymistyczne – mówi w rozmowie ze SmogLabem dr Dawid Piekarz, wiceprezes Instytutu Staszica i autor badania.

Według Piekarza zdecydowana większość badanych rozumie sens, cel i potrzebę budowania OZE, w tym również elektrowni wiatrowych. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy nasz rozmówca wskazuje kryzys energetyczny z którym Europa zmaga się od jesieni, dodatkowo wzmocniony wybuchem wojny na Ukrainie.

 class=

Co pokazały badania?

– To co jest dla mnie bardzo ważne, to pytanie o lokalizację inwestycji w najbliższym otoczeniu. Niemal połowa respondentów odpowiedziała, że nie miałaby nic przeciwko takiej lokalizacji. Zwróćmy uwagę, że bardzo często mamy sytuację, że ludzie mówią: tak chcemy autostrad, lotnisk i stadionów, byle nie w mojej okolicy. Widać, że bardzo mocno wzrosła akceptacja dla tego, aby źródła tej czystej energii budować w bezpośrednim sąsiedztwie zamieszkałych obszarów – podkreśla dr Piekarz. Według autora badania Lubelszczyzna posiada bardzo dobre warunki wietrzne, co może pomóc w nowych inwestycjach.

Wśród badanych jedynie 7,3 proc. wskazuje, że jest przeciwko rozwojowi OZE w ich powiecie. Prawie 30 proc. nie ma zdania, a za takim rozwojem jest ponad 60 proc. respondentów. Ponad połowa osób wskazała, że taki rozwój wpłynie pozytywnie na bezpieczeństwo energetyczne.

Zadano także ogólne pytanie o rozwój farm wiatrowych w Polsce. Ponad 40 proc. badanych jest za takim rozwojem. Niemal 17 proc. jest „zdecydowanie za”, a ponad 20 proc. nie ma zdania. Dla prawie 8 proc. badanych ta sprawa jest „obojętna”, a przeciw lub zdecydowanie przeciw jest 13 proc. respondentów.

 class=

Badania Ministerstwa Klimatu i Środowiska

Badania Instytutu Staszica były przeprowadzone na niewielkim obszarze. Jednak w listopadzie 2020 roku, a więc jeszcze przed szczytem kryzysu energetycznego i długo przed wybuchem wojny na Ukrainie swoje badania przeprowadziła strona rządowa.

Wyniki tych badań były bardzo optymistyczne dla rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce. Aż 85 proc. ankietowanych opowiedziało się za farmami. Zdecydowane poparcie wyraziło 44 proc., a odpowiedzi „raczej popieram” udzieliło 41 proc. badanych. Przeciwnego zdania było 10 proc. społeczeństwa (6 proc. – „raczej nie popieram”, 4 proc. – „zdecydowanie nie popieram”), a bez zdania było 5 proc. ankietowanych.

„W analizie ze względu na wiek respondentów można zauważyć, że im przedział wiekowy jest większy tym odsetek ocen pozytywnych jest mniejszy, lecz nadal w najstarszej grupie wiekowej jest to ponad połowa wskazań pozytywnych (58%)” – czytamy na stronie Ministerstwa.

 class=
Źródło: gov.pl

Ustawa odległościowa „10h”

Przypomnijmy, że od 2016 roku Polska zanotowała gwałtowne wyhamowanie inwestycji w energetykę wiatrową. Jest to bezpośrednia konsekwencja ustawy z maja 2016 roku. Jej zapisy wykluczyły możliwość budowy nowych elektrowni wiatrowych na obszarze ok. 99% terytorium Polski.

Nowa ustawa wprowadziła minimalną odległość między wiatrakami, a zabudową mieszkalną. Ta odległość musi dziś wynosić minimum dziesięciokrotność wysokości turbiny. Do tego elektrownię taką można budować jedynie, gdy potencjalny obszar inwestycyjny jest objęty planem zagospodarowania terenu. Około 2/3 terytorium Polski nie jest objęte takimi planami.

– Pierwszy okres energetyki wiatrowej w Polsce był jednak trochę dziki. Często budowano te farmy w miejscach, gdzie one nie powinny powstać. W związku z tym postanowiono coś z tym zrobić. Niestety zostało to wykonane w sposób, który w Polsce jest dość częsty. Zrobiono przepisy tak bardzo restrykcyjne, że właściwie zabijają cały sens wprowadzania regulacji – wskazuje dr Piekarz z Instytutu Staszica.

Projekt liberalizacji ustawy 10h ma wpłynąć do Sejmu jeszcze w czerwcu. Tę informację potwierdził wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Zasada dziesięciokrotności wysokości ma zostać zmieniona na bezwzględną odległość minimalną. O ile Sejm przyjmie ustawę, ta odległość wyniesie 500 metrów, co spowoduje odblokowanie rynku energetyki wiatrowej w Polsce.

Czytaj także: Prąd byłby tańszy, gdyby nie błąd PiS

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Shaiith

Autor

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.