Niemcy testują pierwszy odcinek eHighway, czyli elektrycznej autostrady, która może zrewolucjonizować transport towarów. Na pięciokilometrowym odcinku sprawdzana jest wydajność ciężarówek hybrydowych, których baterie będą doładowywane ze specjalnie skonstruowanej sieci elektrycznej. Czy rozwiązanie okaże się opłacalne i – co najważniejsze dla pomysłodawców – korzystne dla klimatu?
Odcinek testowy został uruchomiony w środę, między Frankfurtem a Darmstadt, w Hesji. Przez trzy lata poruszać się po nim będą hybrydowe ciężarówki, które mogą w dowolnym momencie doładować baterie, zasilające silnik elektryczny – poinformowały media w Niemczech.
Idea jest całkiem prosta: Projekt przewiduje, że w przyszłości hybrydowe ciężarówki mogłyby poruszać się po całym kraju przede wszystkim w oparciu o energię elektryczną. A wszystko to dzięki budowie specjalnego pasa autostrady, nad którym znajdowałyby się linie trakcyjne, pozwalające doładować baterie pojazdu.
Pojazdy mogłyby swobodnie korzystać z całości autostrady, dowolnie zmieniając pas ruchu, w zależności od zapotrzebowania na energię. Pozwala im na to wysuwana przyłącz – umożliwiająca łatwe podpinanie i odpinanie się od sieci. Dodatkowo samochody wyposażono w silnik diesla, który będzie mógł zostać użyty poza elektryczną autostradą, w momencie wyczerpania się baterii.
Tak prezentuje się prezentacja pomysłu eHighway, przygotowana przed trzema laty przez firmę Siemens:
Czy ciężarówki poruszające się w ten sposób będą ekonomicznie opłacalne i zero- (lub prawie zero) -emisyjne? Oraz czy poruszać się będą nie stwarzając zagrożenia dla pozostałych uczestników ruchu na autostradzie? Odpowiedzi na te pytania mają udzielić rozpoczęte właśnie testy.
Projekt, prowadzony przez firmę Siemens, został wsparty rządową dotacją w wysokości 15 mln euro. Ministerstwo środowiska Niemiec liczy, że w przypadku sukcesu program może zostać rozszerzony na całość niemieckiej sieci autostrad – ograniczając tym samym emisje CO2 pochodzące z niemieckiego transportu. Na rezultaty testów eHighway będziemy musieli jednak poczekać do 2022 roku.
Źródła: Deutsche Welle, The Local DE, Business Insider, Siemens
Zdjęcie: Shutterstock/XXLPhoto