Udostępnij

Europa latem sporo zaoszczędziła dzięki szybkiemu rozwojowi energetyki słonecznej

03.12.2022

Tegoroczne lato Europie ze względu na upały i dotkliwą suszę było niezwykle ciężkie. Okazuje, że w tym całym koszmarze ocieplającego się klimatu wyłania się coś, co napawa nas optymizmem. To możliwości, jakie daje energetyka słoneczna. Według raportu EMBER dzięki energii ze Słońca Unia Europejska zaoszczędziła sporo pieniędzy. Tym samym spadło zapotrzebowania na paliwa kopalne. To dobra wiadomość także z punktu widzenia zagrożeń dla energetyki, jeśli chodzi o związane z globalnym ociepleniem niedobory wody.

Ogromne oszczędności

Przedstawiony przez think-tank EMBER raport pokazuje, że w okresie letnim energetyka słoneczna pozwoliła na zmniejszenie zapotrzebowania na 20 mld metrów sześciennych gazu. Import takiej ilości paliwa kosztowałby kraje UE łącznie 29 mld euro. Ten sukces energii czerpanej ze Słońca może nam pomóc w wytyczeniu drogi wyjścia z obecnej niepewności energetycznej i klimatycznej.

Wiele krajów UE zwiększyło już cele w zakresie odnawialnych źródeł energii w związku z gwałtownie rosnącymi cenami gazu i inwazją Rosji na Ukrainę, szukając możliwości zastąpienia drogiego importu gazu. „Podczas gdy Europą wstrząsa kryzys gazowy, energia słoneczna przynosi bardzo potrzebną ulgę. Inwestycje w moc energii słonecznej opłaciły się. Każda terawatogodzina energii słonecznej pomogła zmniejszyć nasze zużycie gazu, oszczędzając miliardy dla obywateli Europy. Jest oczywiste, że potrzebujemy jak najwięcej energii słonecznej. Parlament UE ma doskonałą okazję, aby nam ją dać, przyjmując cel 45 proc. udziału energii odnawialnej i wprowadzając Europę na ścieżkę prowadzącą do osiągnięcia 600 GW lub więcej mocy słonecznej do 2030 roku”, napisał we wrześniu Paweł Czyżak, starszy analityk danych ds. energii i klimatu i autor raportu.

Rekordowy wzrost w produkcji energii słonecznej

Europa stoi obecnie w obliczu kryzysu energetycznego na niespotykaną skalę. Ograniczenie dostaw paliw kopalnych przez Rosję powoduje wzrost cen energii elektrycznej do rekordowych poziomów. To powoduje wzrost inflacji, ubóstwa oraz ryzyka wystąpienia recesji gospodarczej w przyszłym roku. Dodatkowym problemem było letnie obciążenie spowodowane ograniczeniami, jakie nałożyła panująca przez wiele tygodni susza. Niedobór wody uderzył we francuską energetykę jądrową, a także wodną w wielu krajach europejskich. Za to energetyka słoneczna dostarczyła rekordowo dużo energii latem 2022 roku. Tym samym pomagając w uniknięciu ryzyka blackoutów i zmniejszając zużycie gazu w UE. Taki obrót sytuacji pozwolił na zaoszczędzenie tego paliwa na miesiące zimowe. Choć i tak wciąż istnieje ryzyko zimowych blackoutów. Ostatnio swoich obywateli ostrzegały przed tym Niemcy.

Jak pokazuje poniższy wykres, produkcja energii słonecznej w UE latem 2022 roku wzrosła o 28 proc. (od 1 maja do 31 lipca) w porównaniu z tym samym okresem z zeszłego roku.

 class=
Ilustracja 1: Moc w terawatogodzinach wygenerowana za pomocą energii słonecznej w krajach UE w 2022 i 2021 roku oraz latach poprzednich. Zaznaczony jest tu okres letni, kiedy Słońce świeci najdłużej. Źródło: Carbon Brief

Od 1 maja do 31 lipca energetyka słoneczna wygenerowała rekordowe 12 proc. całej energii elektrycznej w UE – w porównaniu z 9 proc. w analogicznym okresie ubiegłego roku. To stawia ją na równi z energią wiatrową i przed wodną, choć nadal o 4 proc. za energią pochodzącą ze spalania węgla. Warto zwrócić uwagę na to, że możliwości produkcji energii ze Słońca stale rosną. Ten sektor energetyczny w UE szybko się rozwija, bo latach 2018-2021 moce produkcyjne wzrosły aż o 64 proc. Dokładnie ze 104 gigawatów do 162. „Każdy megawat energii wygenerowanej przez Słońce i źródła odnawialne to mniej paliw kopalnych, których potrzebujemy z Rosji”, powiedział Dries Acke dyrektor ds. polityki w SolarPower Europe, w raporcie Embera.

Dynamiczny wzrost

Szybki rozwój energetyki słonecznej ma miejsce w całej Europie i co ciekawe, mimo niesprzyjającej polityki rządu, nawet w Polsce. Odnotowano u nas aż 26-krotny wzrost produkcji energii słonecznej od 2018, ale startując z bardzo niskiego poziomu. W 18 krajach UE energetyka słoneczna miała rekordowy udział w produkcji energii elektrycznej w okresie letnim. Holandia wytworzyła tego lata prawie jedną czwartą energii elektrycznej ze Słońca (23 proc.), co stanowi najwyższy udział w UE. Niemcy (19 proc.) i Hiszpania (17 proc.).

Za wzrostem udziału energii słonecznej stoi połączenie zachęt kosztowych i inicjatyw rządowych. Fakt, że zarówno kraje południowej, jak i północnej Europy rozwijają energetykę słoneczną, pokazuje, że nie tylko Słońce ma znaczenie. Również skuteczna polityka. Na przykład w Holandii, mimo że znajduje się ona na wyższej szerokości geograficznej, odnotowano ogromny rozwój energetyki słonecznej, wspierany przez ambitne cele krajowe.

 class=
Ilustracja 2: Trendy w wyszukiwaniach hasał dotyczącej energetyki słonecznej w ciągu ostatnich lat na przykładnie Niemiec. Źródło: Google Trends

W ostatnich miesiącach wzrosło też samo zainteresowanie i chęć wdrażania energetyki solarnej. Przede wszystkim zakładania paneli słonecznych przez poszczególnych konsumentów. Zainteresowanie to rośnie w obawie przed rosnącymi kosztami zużycia energii, zwłaszcza ostatnio z powodu inwazji Rosji na Ukrainę. Według Google hasła związane z energetyką solarną osiągnęły tego lata rekordowy poziom w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii. Odnotowano aż 300-proc. wzrost zainteresowania.

W obliczu rosnących temperatur

Energia słoneczna już teraz pomaga Europie uwolnić się od drogiego gazu. Większość krajów UE zwiększyła swoje ambicje w zakresie energii wiatrowej i słonecznej w odpowiedzi na obecny kryzys. W maju tego roku Komisja Europejska przedstawiła REPowerEU. To plan prowadzący do szybkiego ograniczenia zależności od rosyjskich paliw kopalnych oraz do szybkiej transformacji ekologicznej. Pierwotnie cel zakładał 45 proc. OZE do 2030. Teraz jednak wiemy, że ten cel jest jednak nierealny i został obniżony do 32 proc. W obliczu astronomicznych cen gazu, które mają się utrzymać przez najbliższych kilka lat, szybszy rozwój energetyki słonecznej pomógłby zmniejszyć zapotrzebowanie na drogi import paliw kopalnych. Zwłaszcza jeśli chodzi o Rosję.

Jednak nie tylko o zależność od innych tu chodzi. Ocieplający się klimat może zakłócić pracę tych wszystkich elektrowni, które potrzebują nieustannego dostępu do wody. Wciąż prawie 90 proc. energii elektrycznej na świecie jest wytwarzanej z systemów cieplnych, jądrowych i hydroelektrycznych. Tak więc bezpośrednio zależy od dostępności wody.

Tymczasem 33 proc. elektrowni cieplnych, które polegają na dostępności słodkiej wody do chłodzenia, znajduje się na obszarach o wysokim stresie wodnym. Dotyczy to również 15 proc. istniejących elektrowni jądrowych. Jednocześnie oczekuje się, że w ciągu najbliższych 20 lat udział ten wzrośnie do 25 proc. 11 proc. mocy hydroenergetycznych również znajduje się na obszarach o wysokim stopniu niedoboru wody. Ponadto około 26 proc. istniejących zapór wodnych i 23 proc. planowanych znajduje się w dorzeczach rzek, w których obecnie występuje średnie lub bardzo wysokie ryzyko niedoboru wody. Te obiekty będą coraz bardziej narażone na skutki postępującego globalnego ocieplenia. Dlatego właśnie tak ważne jest to, by odchodzić od wszystkich tych form produkcji energii, które są narażone na brak dostępności wody.

Zdjęcie: Fabio Michele Capelli/Shutterstock

Autor

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracujący od lat z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.