Udostępnij

Gates łagodzi przekaz o zmianach klimatu, by nie drażnić Trumpa? Eksperci komentują

04.11.2025

„Chociaż zmiana klimatu dotknie ubogich ludzi bardziej niż kogokolwiek innego, dla zdecydowanej większości z nich nie będzie ona jedynym, a nawet największym zagrożeniem dla ich życia i dobrobytu” – przekonuje Bill Gates.

W ostatnim czasie Bill Gates wywołał dużo zamieszania. Autor wydanej w 2021 r. książki „Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej” postanowił zmienić narrację i na kilka dni przed szczytem klimatycznym w Brazylii zaapelował o „strategiczny zwrot”. Na czym miałby on polegać?

W wersji skróconej: na zrozumieniu, że najważniejsze jest skoncentrowanie się nie na samych emisjach gazów cieplarnianych, lecz na poprawie jakości życia ludzi.

A w wersji dłuższej?

Bill Gates: Prognozy emisji spadły

Miliarder i współzałożyciel Microsoftu w swym obszernym wpisie na blogu podkreśla, że zmiana klimatu to wciąż poważny problem. Dzięki innowacjom technologicznym zeszliśmy już jednak ze skrajnie pesymistycznej ścieżki.

„Dziesięć lat temu Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewidywała, że do 2040 r. świat będzie emitował 50 miliardów ton dwutlenku węgla rocznie. Obecnie prognoza MAE spadła do 30 miliardów, a emisje w 2050 roku mają być jeszcze niższe. Przeczytaj to jeszcze raz: w ciągu ostatnich 10 lat zmniejszyliśmy prognozowane emisje o ponad 40 proc.” – pisze Gates.

Tak wyraźne zmiany osiągnięto dzięki pozbyciu się w kluczowych technologiach tzw. Green Premium. To popularyzowane przez pojęcie Gatesa oznacza dodatkowe koszty, jakie ponosi się przy stawianiu na „zielone” technologie. Żeby wypchnęły one z rynku te wysokoemisyjne, muszą być konkurencyjne cenowo. W skrócie: ograniczanie emisji musi być opłacalne.

Jak pisze Gates, „Green Premium” pozbyto się już w przypadku energii ze słońca i wiatru, magazynów i pojazdów elektrycznych. „Ogólnie rzecz biorąc, są one tak samo tanie, a nawet tańsze niż ich odpowiedniki oparte na paliwach kopalnych” – zauważa miliarder.

Potrzeba więcej innowacji

Zdaniem miliardera potrzeba jednak znacznie więcej innowacji, by bez zwiększania emisji CO2 zaspokoić wciąż rosnące zapotrzebowanie ludzkości na energię. Jego zdaniem problem w tym, że przez alarmistyczny ton zbyt dużą uwagę skupia się na krótkoterminowych celach, co odwraca uwagę od najskuteczniejszych działań.

Jakie to działania?

Gates koncentruje się na innowacjach w pięciu sektorach odpowiadających za wszystkie emisje gazów cieplarnianych z działalności człowieka. To wytwarzanie prądu (28 proc. emisji), produkcja (30 proc.), rolnictwo (19 proc.), transport (16 proc.) oraz ogrzewanie i chłodzenie budynków (6 proc.).

Fuzja jądrowa i paliwo z alg

Wśród wymienionych przez niego przykładowych innowacji pojawiają się zarówno rozwiązania już dość powszechne, które należy udoskonalać, jak i rozwiązania niszowe lub wręcz nieistniejące.

Do tych pierwszych zalicza np. elektryczne pompy ciepła. Choć są one nawet pięciokrotnie bardziej wydajne niż kotły i piece na paliwa kopalne, to jednak brakuje wykwalifikowanych pracowników, którzy mogliby je instalować. „Na rynku dostępne są już pompy ciepła nowej generacji o wyjątkowej wydajności, a te łatwiejsze w instalacji są w trakcie opracowywania” – pisze Gates.

Do drugiej kategorii zaliczyć można zaś np. energię z fuzji jądrowej, technologie wychwytywania CO2 z powietrza, zrównoważone paliwa lotnicze z alg oraz szczepionki dla bydła, które ograniczają emisje metanu. Wiele z wymienionych przez Gatesa firm, które próbują zrewolucjonizować rynek w tych branżach, jest też przez niego wspierana.

„Dzięki odpowiednim inwestycjom i polityce w ciągu najbliższych dziesięciu lat będziemy mieli nowe, przystępne cenowo bezemisyjne technologie gotowe do wdrożenia na dużą skalę. Dodajmy do tego wpływ narzędzi, które już mamy, a do połowy tego stulecia emisje będą niższe” – przekonuje miliarder.

Po pierwsze: dobrostan

„Chociaż zmiana klimatu dotknie ubogich ludzi bardziej niż kogokolwiek innego, dla zdecydowanej większości z nich nie będzie ona jedynym, a nawet największym zagrożeniem dla ich życia i dobrobytu. Największymi problemami są ubóstwo i choroby, tak jak zawsze było. Zrozumienie tego pozwoli nam skoncentrować nasze ograniczone zasoby na działaniach, które będą miały największy wpływ na osoby znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji” – pisze Gates.

Dlatego według niego patrzenie na temperatury nie jest najlepszym sposobem na mierzenie postępu. Miliarder pisze wręcz wprost, że najlepszą obroną przeciwko zmianie klimatu jest postawienie na poprawę zdrowia i dobrostanu ludzi. To zaś – jak tłumaczy – nierozerwalnie łączy się ze wzrostem gospodarczym i bogaceniem się społeczeństwa. W skrócie: jeżeli ludzie będą mogli schronić się przed upałami w klimatyzowanych pomieszczeniach, bo ich na to stać, to upały nie będą tak tragiczne w skutkach.

Gates przywołuje przy okazji badanie naukowców z Uniwersytetu Chicago, które przyniosło według niego „ekscytujące” odkrycie. „Co stanie się z liczbą prognozowanych zgonów spowodowanych zmianą klimatu, jeśli weźmie się pod uwagę oczekiwany wzrost gospodarczy krajów o niskich dochodach w pozostałej części tego stulecia? Odpowiedź: spadnie ona o ponad 50 proc.” – pisze.

„Ekscytacja” bierze się zaś z prostej logiki: jeżeli wzrost gospodarczy będzie jeszcze większy, to liczba prognozowanych zgonów spadnie jeszcze bardziej.

Rozwój to adaptacja

Gates podkreśla przy tym: „Rozwój nie zależy od pomocy ludziom w adaptacji do cieplejszego klimatu – rozwój to adaptacja”.

Za przykład podaje 40 milionów rolników w Indiach, którzy podczas ostatniego sezonu monsumowego otrzymali SMS uprzedzający o nadchodzących ulewach. Tylko ta jedna wiadomość pozwoliła im wprowadzić odpowiednie środki zaradcze i uratować miliony hektarów upraw. „A technologia rozwija się w szybkim tempie: w ciągu najbliższych pięciu lat rolnik o niskich dochodach będzie mógł uzyskać lepsze porady niż te, które są obecnie dostępne dla najbogatszych rolników” – uważa miliarder.

I dodaje, że sytuacja wygląda podobnie w przypadku klęsk żywiołowych, takich jak utonięcia podczas powodzi. W ostatnim stuleciu liczba śmiertelnych ofiar w takich katastrofach spadła o 90 proc. (do poziomu 40-50 tys. osób rocznie). Osiągnięto to głównie dzięki lepszym systemom ostrzegania i bardziej odpornym budynkom.

Oswajanie Trumpa

Co na to eksperci?

„Gates stara się raczej tonować alarmizm, który – jego zdaniem – może paraliżować zamiast mobilizować. Choć jego technoentuzjazm nie wszystkim się spodoba, a moment publikacji na dwa tygodnie przed szczytem klimatycznym może budzić zdziwienie, podkreślam, po uważnej lekturze tekstu źródłowego, że miliarder nie odwraca się od sprawy klimatu. Zamiast tego chce innego, bardziej pragmatycznego sposobu rozmowy o tym, jakie podejście najszybciej rozwiąże najbardziej palące na dzień dzisiejszy kwestie” – komentuje zapytana przez SmogLab Katarzyna Snyder z Instytutu Zielonej Gospodarki, ekspertka w dziedzinie globalnej polityki klimatycznej.

Uwagę na termin publikacji Gatesa zwraca też Marcin Popkiewicz – badacz megatrendów, ekspert ds. transformacji energetycznej i współzałożyciel portalu Nauka o Klimacie. „Big Tech [największe korporacje technologiczne] są pod lupą antymonopolową w USA. Jakoś więc trzeba sobie tego Donalda Trumpa oswoić. Konfliktowanie się z nim szłoby zdecydowanie w poprzek interesów Microsoftu. Gates musiał więc swą retorykę załagodzić” – uważa Popkiewicz.

W rozmowie ze SmogLabem tłumaczy jednak, że z częścią argumentacji miliardera z pewnością można się zgodzić.

„To chociażby zejście z Green Premium do zera albo poniżej. Ludzie nie chcą wyrzeczeń, dlatego dopóki wiele rozwiązań nie będzie konkurencyjnych cenowo, to nie stanie się powszechne” – uważa ekspert.

Według Popkiewicza miliarder pokłada jednak zbyt duże nadzieje w drogich i niszowych technologiach oraz nie docenia powagi skutków, jakie przyniesie świat cieplejszy o ponad 2 st. C (a w tę stronę zmierzamy, również zdaniem Gatesa).

To wszystko nie oznacza jednak, że w swym podejściu dokonał przewrotu kopernikańskiego. „Gates nie został denialistą klimatycznym i nie odwołał globalnego ocieplenia. Z pewnością miał jednak interes w tym, by swą retorykę załagodzić” – podsumowuje Popkiewicz.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Rawpixel.com

Autor

Szymon Bujalski

Prowadzi profil „Dziennikarz dla klimatu”, który obserwuje 30 000 osób na Facebooku i 60 000 osób na Instagramie. Autor książki „Recepta na lepszy klimat. Zdrowsze miasta dla chorującego świata”. Współpracuje z Nauką o Klimacie, OKO.press, Interią, WP, Onetem i SmogLabem. Prowadzi stronę Ziemia na Rozdrożu. Zaangażowany w tematykę zmiany klimatu, ochrony środowiska, zrównoważonego rozwoju miast i praw zwierząt. Prywatnie weganin żyjący bez samochodu, który lubi ubierać się w second handzie.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Zastępczyni redaktora naczelnego SmogLabu. Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Z portalem związana od 2021 roku. Wcześniej redaktorka Odpowiedzialnego Inwestora. Pisze głownie o zdrowiu, żywności, lasach, gospodarce odpadami i zielonych inwestycjach.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Współzałożyciel SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.