Mleko się rozlało, ale walczymy dalej – przekonują twórcy polskiej marki napojów roślinnych. Po dużej awarii zbierają pieniądze na dalszą działalność. Przy okazji chcą zasadzić miejski las.
Na początku lipca Rośleko miało pojawić się na półkach dużych sieci handlowych. Do tej pory niszowy, wegański produkt wytwarzany w Krakowie miał w ten sposób trafić do miejscowości, gdzie do tej pory nie był dostępny. Plany były jeszcze większe. W marketach miało później pojawić się smakowe Rośleko, jak również jego wersja dla diabetyków. Przygotowania do wejścia na ogólnopolski rynek napotkały jednak dużą przeszkodę.
Awaria chłodnicza nie tylko przeszkodziła w ekspansji, ale zagroziła też przetrwaniu małej firmy produkującej roślinne mleko: „Zniszczeniu uległa większa ilość Rośleka, niż ta, jaką łącznie wyprodukowaliśmy przez ostatnie dwa lata na rynek lokalny” – piszą twórcy marki na portalu Zrzutka, za pomocą którego zbierają środki na wznowienie działalności.
– Spotkaliśmy się z bardzo dużym odzewem, w tej chwili mamy ponad 600 wpłacających, zgłaszają się też do nas inwestorzy. Można powiedzieć, że pokazaliśmy siłę Rośleka – mówi Michał Koncewicz, założyciel firmy.
Producenci Rośleka chcą przy okazji przysłużyć się przyrodzie. Obiecują, że z przyszłych zysków posadzą miejski las na kilkaset drzew.
– Kwotę, którą zbierzemy, traktujemy jako pożyczkę od naszych klientów. Chcemy potem oddać ją w naturze, sadząc las. Planujemy wydać na to tyle samo pieniędzy, ile zbierzemy przez Zrzutkę – wyjaśnia Koncewicz. – To dlatego, że nie jesteśmy firmą nastawioną tylko na zysk. Chcemy też angażować się w sprawy społeczne czy ekologiczne – przekonuje. O tym, które miasto wzbogaci się o nowe drzewa, mają zdecydować darczyńcy i klienci Rośleka. Później przyjdzie czas na rozmowy z urzędnikami i pozwolenie na zasadzenie lasu.
Koncewicz ma nadzieję, że Rośleko będzie mogło wrócić do sklepów już we wrześniu. Na pewno będzie o to łatwiej, jeśli zbiórka okaże się pełnym sukcesem. Do czwartkowego poranka osiągnęła ona poziom ponad 17 tysięcy złotych. Celem jest 40 tysięcy. Rośleko można wesprzeć pod tym linkiem.
Źródło zdjęcia: materiały prasowe