Udostępnij

Ile zapłacimy za ogrzewanie w nowym roku? „Podstawową kwestią jest termomodernizacja”

04.01.2023

Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) policzyła, ile w I kwartale nowego roku zapłacimy za ogrzewanie. Pod uwagę wzięto nowe taryfy na gaz i prąd. Z wyliczeń wynika wprost, że ogromne znaczenie ma standard budynku. „Wraz z wymianą źródła ciepłą podstawową kwestią jest dokonanie termomodernizacji, która zmniejszy straty energii i ochroni przed wysokimi kosztami ogrzewania budynków” – komentuje Paweł Lachman, prezes PORT PC. Jakim źródłem ciepła ogrzejemy się w nowym roku najtaniej?

Ile za ogrzewanie zapłacimy w I kwartale 2023 roku? Bliżej tej kwestii przyjrzała się Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), która przygotowała zestawienie na ten temat. Uwzględniono przy tym najnowsze taryfy zatwierdzone przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.

Okazuje się, że koszty ogrzewania w pierwszych miesiącach nowego roku będą utrzymywać się nadal na wysokim poziomie. Nie wszystkich dotykać to będzie jednak w równym stopniu.

Pompy ciepła z fotowoltaiką najtańsze w użytkowaniu

Jak wynika z wyliczeń opublikowanych przez PORT PC, największe roczne rachunki będą płacić właściciele kotłów elektrycznych. W ich przypadku roczny koszt ogrzania 150-metrowego domu, który jest przyzwoicie docieplony (tj. w standardzie Warunków Technicznych na 2017 rok), wyniesie blisko 15 tys. złotych.

W budynkach o podobnym metrażu i standardzie użytkownicy kotłów na olej opałowy zapłacą ponad 10 tys. złotych. Właściciele starych „kopciuchów” na węgiel wydadzą na ogrzewania blisko 7 tys. złotych. Użytkownicy kotłów gazowych zapłacą z kolei prawie 6 tys. złotych w skali roku.

 class=
Źródło: PORT PC (Infografika w pełnym rozmiarze dostępna jest TUTAJ)

Według opracowania PORT PC w najlepszej sytuacji będą użytkownicy pomp ciepła, którzy jednocześnie posiadają instalacje fotowoltaiczne. W przypadku takiego połączenia roczny koszt ogrzewania domu o wspomnianych parametrach wyniesie od 1 tys. do ponad 3 tys. złotych. Koszty będą niższe, jeśli domowa elektrownia słoneczna korzysta z wcześniej stosowanego opustu, to znaczy z systemu rozliczeń energii z domowej fotowoltaiki sprzed kwietnia 2022 roku. Koszt ogrzania domu pompą ciepła przy nowych taryfach, bez instalacji fotowoltaicznej, oszacowano w przedziale od 4 do 5 tys. złotych.

Jak czytamy w komunikacie, w obliczeniach PORT PC wziął pod uwagę nowe taryfy za energię elektryczną, posługując się przykładem taryfy G12w Tauron S.A. oraz nową taryfę gazową na rok 2023 zatwierdzone przez prezesa URE. Średni koszt węgla (granulat węglowy) przyjęto na poziomie 2600 zł za tonę, a pelletu drzewnego 2300 zł/tonę. W obliczeniach przyjęto również jednorazowe dopłaty do energii i paliw.

Kluczowa rola termomodernizacji

„Niestety wiele budynków w Polsce jest o dużo gorszym standardzie energetycznym, niż ten który przyjęliśmy do obliczeń. Dlatego też wraz z wymianą źródła ciepłą podstawową kwestią jest dokonanie termomodernizacji, która zmniejszy straty energii i ochroni przed wysokimi kosztami ogrzewania budynków” – komentuje Paweł Lachman, prezes PORT PC. Dodaje przy tym, że na takie inwestycje można w 2023 roku uzyskać znacznie większe środki w programie „Czyste Powietrze”. „Nasze analizy pokazują, że w nowych budynkach jednorodzinnych szczególnie atrakcyjne w kosztach eksploatacji są układy, w których pompy ciepła połączone z instalacją fotowolataiczną” – zwraca uwagę Lachman.

Co ciekawe, wyliczenia PORT PC potwierdzają kluczową rolę standardu budynku, jeśli chodzi o koszty ogrzewania. W przypadku domu o tym samym metrażu, ale w wyższym standardzie energetycznym, koszty będą niższe. Analogicznie, wyższych kosztów spodziewać należy się w budynkach, które termomodernizację mają dopiero przed sobą.

 class=
Źródło: PORT PC (Infografika w pełnym rozmiarze dostępna jest TUTAJ)

Przykłady widzimy na powyższym wykresie. W przypadku analogicznego jak wcześniej budynku, ale w standardzie EU 40, spodziewać możemy się kosztów ogrzewania blisko o połowę niższych. Przykładowo, dla najdroższego źródła w zestawieniu będzie to niecałe 8 tys. złotych. W przypadku najlepiej wypadających pomp ciepła (kolor jasnozielony), roczne koszty oszacowano w przedziale od niespełna 1 tys. złotych do nieco ponad 2 tysięcy.

_

Zdjęcie: Marco de Benedictis / Shutterstock.com

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.