Indyjski rząd przedstawił plan pilotażowego projektu w ramach którego powietrze w Delhi ma zostać poprawione dzięki zainstalowaniu oczyszczających powietrze wież – takich jak ta, która od niedawna została, także na próbę, ustawiona w krakowskim Parku Jordana. A wcześniej eksperymentowano z nią w Chinach, gdzie efekty nie wzbudziły jednak wielkiego entuzjazmu.
Minister Środowiska Imrain Hussain zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że w Delhi ma zostać przeprowadzony pilotażowy program instalacji wież antysmogowych. Te mają stanąć w okolicy budynków rządowych, gdzie efekty ich działania będą monitorowane, a wyniki badań pomogą podjąć decyzję, czy ustawić je także w innych częściach miasta. „Wieże potrafią zasysać zanieczyszczone powietrze i wypuszczać świeże z powrotem do atmosfery”, przekonywał polityk.
Podobne wierze były już testowane w Chinach, a teraz także w Krakowie. W Indiach chciano wypróbować je już dwa lata temu, ale ostatecznie zrezygnowano z pomysłu. Jednak idea, by w Delhi, gdzie powietrze jest dramatycznie złe, zamontować „wielkie oczyszczacze powietrza” wraca raz po raz. Tym razem, jak donosi „India Today”, może zostać zrealizowany.
Eksperci, których gazeta zapytała o ocenę projektu, nie są jednak optymistami. Anumita Roychowdhury z Centrum Nauki i Środowiska stwierdził po prostu, że jest to marnowanie pieniędzy i nie ma możliwości, by urządzenia tego rodzaju oczyściły powietrze w mieście.
Jest to zresztą kolejny z podobnych pomysłów indyjskich władz. W grudniu eksperymentowano z antysmogowym działem, które wystrzeliwało wodę na wysokość ponad 30 metrów, ale nie przyniosło spodziewanych rezultatów.
Mówi się także o wywoływaniu sztucznego deszczu.