Udostępnij

Instalacja paneli za darmo, a potem tani prąd? Powstała Krakowska Elektrownia Społeczna

13.02.2020

Mieszkańcy stolicy Małopolski mają kolejną alternatywę dla drogiej energii z węgla. Grupa krakowian założyła spółdzielnię, która będzie zajmować się produkcją prądu za pomocą fotowoltaiki. Może ona pomóc tym, którzy boją się dużych nakładów na kupno paneli. Twórcy Krakowskiej Elektrowni Społecznej zachęcają do dołączenia również mieszkańców bloków.

Spółdzielcze elektrownie to chyba nowy pomysł? Skąd się wziął?

Jakub Mitka, współzałożyciel Elektrowni: Wyszedł od Radka Wrońskiego. On jako pierwsza osoba w Krakowie zainstalował panele fotowoltaiczne na dachu swojego bloku i czerpie stamtąd prąd. Zauważyliśmy też odpowiednią koniunkturę. Energia elektryczna od dużych, znanych dostawców kosztuje coraz więcej, a koszty fotowoltaiki idą w dół. Poza tym w dobrym kierunku zmierzają przepisy dotyczące odnawialnych źródeł energii.

Jak taka elektrownia będzie działać? Gdzieś będą panele fotowoltaiczne produkujące energię, którą można będzie potem kupić?

Elektrownia społeczna działa dwukierunkowo. Z jednej strony umożliwia właścicielom dachów korzystanie z czystej energii, która de facto jest tańsza od konwencjonalnej. Z drugiej członkowie spółdzielni mogą inwestować w fotowoltaikę. Z tych pieniędzy elektrownia buduje na danym budynku instalację, a po jakimś czasie instalacja się zwraca. Właściciel dachu ma tańszy prąd, a osoba, która zainwestowała, zarabia.

Załóżmy więc, że mam dobrze nasłoneczniony dach. I co teraz? Instalacja powstanie tylko z pieniędzy spółdzielni, czy potrzebuję własnego wkładu? Będę z niej korzystał tylko ja, czy energia będzie odsprzedawana dalej?

Posiadając taki dach, może się pan do nas zgłosić, a my musimy sprawdzić, czy wybudowanie instalacji jest u pana możliwe. Nie musi pan mieć wkładu własnego, ale może pan dołączyć do spółdzielni – i zainwestować jakąś kwotę w Elektrownię, więc również w tę instalację, którą u pana zbudujemy. Z energii korzysta pan. W przypadku bloku – może z zasilać mieszkania całej wspólnoty. Osoby inwestujące w spółdzielnię nie korzystają więc bezpośrednio z tego prądu. Mogą mieszkać nawet poza Krakowem. Płaci pan spółdzielni za korzystanie z energii, ale są to niższe koszty, niż w przypadku konwencjonalnych metod.

Korzyść jest głównie dla mnie?

Dla obu stron. Dla pana – bo ceny prądu z OZE idą w dół, a z konwencjonalnych źródeł w górę. Poza tym instalacja jest finansowana z pieniędzy członków spółdzielni. Z drugiej strony korzysta inwestor, który po okresie kilku lat zaczyna zarabiać – po tym, jak inwestycja się zwróci.

Umożliwiło to nowe prawo?

To nie do końca jest nowość. Nasza spółdzielnia powstała w oparciu o aktualne przepisy, które niestety jeszcze uniemozliwiają działanie spółdzielni energetycznych na terenach miejskich. Jesteśmy więc po prostu zwykłą spółdzielnią. Te energetyczne mogą działać jedynie na wsi i terenach miejsko-wiejskich i korzystać z przywilejów. Mamy jednak nadzieję, że drobnymi kroczkami będzie szło to w dobrą stronę, i prawo to
będzie dotyczyć również miast. Nie ukrywajmy – musimy zająć się transformacją energetyczną. Umożliwienie obywatelom na oddolne tworzenie elektrowni z OZE jest więc drogą do sukcesu. Nie musimy czekać na ruchy wielkich spółek i działać sami.

To pierwsza tego typu spółdzielnia w Polsce?

W Polsce nie ma spółdzielni, która działałaby w ten sposób. Na Zachodzie takie społeczne elektrownie są bardzo popularne i już dają zysk spółdzielcom.

Jakie jest zainteresowanie? Telefony się urywają?

Zgłasza się bardzo wiele osób. Te, które mniej interesują się ekologią i klimatem patrzą na to może nieco bardziej podejrzliwie, bo to zupełna nowość. Jednak gdy poznają szczegóły, dowiadują się o oszczędnościach i zyskach, często zmieniają podejście. Są więc osoby, które chcą dołączyć dla dobrze ulokowanej inwestycji. Inni dołączają, bo chcą mieć swój wkład w transformację energetyczną. Wartościowe jest to, że z katastrofą klimatyczną możemy walczyć na różne sposoby. Nie każdy chce przecież być aktywistą, brać udział w protestach. Dzięki Elektrowni można włączyć się w działanie w inny sposób.

Szczegóły dotyczące działalności Elektrowni można poznać na stronie facebookowej spółdzielni.


Źródło zdjęcia: majorosl / istockphoto

Autor

Marcel Wandas

Dziennikarz, autor między innymi Onetu, Holistic News i Weekend.Gazeta.pl. W przeszłości reporter radiowy związany między innymi z Radiem Kraków, Radiem Eska i Radiem Plus. Fan muzyki, bywalec festiwali, wielbiciel krakowskiej Nowej Huty, hejter krakowskiego smogu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.