Kulturowe napięcia pomiędzy mieszkańcami miast a przybyszami ze wsi są spowodowane destabilizacją ekonomiczną i społeczną w Iraku. Główną przyczyną jest długotrwały wpływ zmian klimatu. W szczególności uciążliwe susze powodują odwodnienie i degradację ziem rolnych. Napływ przybyszów ze wsi do miast powoduje konflikty na tle obyczajowym, społecznym i politycznym.
Organizacja Narodów Zjednoczonych oznajmiła, że Irak jest jednym z pięciu krajów na świecie, który jest najbardziej dotknięty zmianami klimatu. Temperatury w regionie rosną siedem razy szybciej, niż wynosi średnia światowa.
Według niezależnej organizacji Berkeley Earth z siedzibą w Berkeley w Kalifornii, temperatury w Iraku wzrosły o 1,8 st. C w ciągu zaledwie trzech dekad. Czyli znacznie powyżej średniej światowej. Latem słupek rtęci już regularnie osiąga 50 st. C. Upał przyczynia się do wypalania upraw i wysychania bagien.
Destabilizacja Iraku z powodu budowy zapór wodnych w Turcji i Iranie
Obecnie aż 92 proc. obszaru kraju jest bezpośrednio zagrożonych pustynnieniem z powodu zmian klimatu oraz pośrednio poprzez zmniejszenie dostaw wody w rzekach z krajów sąsiednich. Przyczyniają się do tego: na północnej granicy Turcja i na wschodniej granicy Iran. Oba kraje zbudowały zapory wodne na swoich rzekach, które kończą swój bieg w Iraku.
Zapora wodna na rzece Eufrat w Turcji wpłynęła poważnie na zmniejszenie przepływu wód rzecznych nie tylko na obszarze Iraku, ale także Syrii. Z kolei zapora wodna na rzece Tygrys zdestabilizowała hydrologicznie tylko obszar Iraku. Natomiast zapora wodna na Karunie zablokowała przepływ wód rzecznych Iranu przy ujściu do irackiej rzeki Shatt al-Arab.
Łącznie ze zmianami klimatu – falami upałów i suszami – zmniejszenie przepływu wód rzecznych wpłynęło bardzo negatywnie na rolnictwo, które w wielu regionach po prostu jeśli się nie załamało, to cały czas ulega destabilizacji. Ogólnie mówiąc, gdy tamy w górnym biegu rzeki w Turcji i Iranie osłabiają przepływy Tygrysu i Eufratu, na północ z Zatoki Perskiej przenika słona woda. Zatruwa gleby, w tym rolne.
Kulturowe napięcia na tle politycznym pomiędzy ludźmi ze wsi i miast
Rzecznik Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji Narodów Zjednoczonych (UN IOM) w Iraku powiedział DW, że w ciągu 5 lat, między czerwcem 2018 r. a czerwcem br., zarejestrowano co najmniej 83 tys. migrantów ze wsi do miast z powodu zmian klimatu oraz degradacji środowiska w środkowym i południowym Iraku. Sytuacja w wielu większych miastach, włącznie ze stolicą Bagdadem i drugim co do wielkości miastem Iraku Basrą, stała się bardzo napięta. Konflikt narodził się pomiędzy stałymi mieszkańcami miast a przybyszami z wiejskich regionów.
Powstały napięcia społeczne na linii miasto-wieś. Doszło do wzrostu przestępczości i przemocy w postaci nierozwiązanych konfliktów plemiennych. Napływ migrantów ze wsi wpłynął na wzrost cen, a także wzrost bezrobocia wśród osób nowo przybyłych. Takie sytuacje konfliktowe doprowadziły do tworzenia się patologii w miejskich slumsach.
– Biorąc pod uwagę kwestie związane z integracją, przyszłe programowanie mogłoby koncentrować się na wspieraniu wysiłków na rzecz spójności społecznej na obszarach, na których odnotowuje się dużą liczbę migrantów klimatycznych – zaproponowali eksperci IOM w Iraku. – Należy przeprowadzić dalsze badania nad poglądami, że nierozwiązane spory plemienne na obszarach wiejskich mogą potencjalnie zwiększyć liczbę incydentów związanych z bezpieczeństwem. Wreszcie należy zawsze wspierać prawa migrantów i przesiedleńców przemieszczających się między prowincjami.
Tkanka społeczna miast została zdestabilizowana przez narastający wpływ zmian klimatu. Wysiedlenia wiejskich rolników do miast wpłynęło w sposób zaburzający na ich funkcjonalność. Przełożyło się również na bezpieczeństwo mieszczan żyjących do tej pory na zasadach poszanowania wielokulturowości. Mieszkańcy wsi przybyli do miast nie rozumieją tych liberalnych idei, dlatego też są niemile widziani przez ludzi miastowych. Tym bardziej, że często sprowadzają ze sobą swoje waśnie plemienne.
– Miasta z wieloma migrantami wiejskimi w Iraku już teraz borykają się z wieloma problemami – mówi dla DW James Munn, dyrektor krajowy biura Norweskiej Rady ds. Uchodźców w Iraku.
Trudna sytuacja na obszarach wiejskich ze względu na zmiany klimatu
Wiele wiosek na południu kraju wręcz przestaje funkcjonować. Głównie z powodu pogłębiającej się suszy, fal upałów. Ale i również z powodu blokowania dostaw wody z rzek Eufratu i Tygrysu przez rozbudowane tamy w Turcji, a także z rzeki Karun w Iranie. To tylko potęguje skalę konfliktów społecznych na linii wieś-miasto.
– Więc jest mniej miejsc pracy, niewiele działającej infrastruktury, brakuje wody, mało szkół, mało szpitali. To jest najgorsze, co dzieje się teraz. A potem zmiany klimatyczne jeszcze bardziej wzmacniają wszystkie te słabości, zmuszając jeszcze więcej ludzi do wyjazdu – Mówi Munn.
Eksperci sugerują, że społeczności wiejskie toczą ze sobą walkę o zasoby wody i grunty orne. Ma to szczególny wpływ na ich antyspołeczne zachowania przeniesione do miast. Bardzo często młodzi ludzie ze wsi, jeśli są nieakceptowani przez miastowych, są podatni na werbunek do bojówek ekstremistycznych. A to przyczynia się do wzrostu terroryzmu, przestępczości i konfliktów zbrojnych.
Redaktorzy DT Next piszą, że ten problem dotyczy nie tylko Iraku. Socjolodzy od dawna zwracają uwagę na różnice polityczne między mieszkańcami miast. Z reguły są oni bardziej liberalni i tolerancyjni wobec różnorodności kulturowej aniżeli przybysze ze wsi. Ci drudzy są często postrzegani jako „wiejscy, prostolinijni” i bardziej konserwatywni oraz/lub religijni.
Źródła:
- www.dw.com/en/when-the-farmers-come-to-town-climate-change-causes-culture-clashes-in-iraqs-cities/a-66331373
- www.dtnext.in/edit/climate-change-culture-clashes-heat-up-in-iraqs-cities-726503
- www.nytimes.com/2023/07/29/world/middleeast/iraq-water-crisis-desertification.html
- ecfr.eu/publication/early-warning-how-iraq-can-adapt-to-climate-change/
- www.washingtonpost.com/world/2022/09/06/iraq-climate-crisis-drought-basra/
–
Zdjęcie tytułowe: Rasool Ali/Shutterstock