Zanieczyszczenia emitowane przez domowe kotły, piece oraz kominki to trująca mieszanka szkodliwego pyłu i rakotwórczego benzo(a)pirenu. Przestrzeganie przepisów jest czynnikiem kluczowym dla poprawy jakości powietrza. Konieczna jest kontrola – skuteczna i przynosząca wymierne skutki. Kontrola palenisk pozwala sprawdzić, czy w danym gospodarstwie nie spala się odpadów, mokrego drewna czy węgla niskiej jakości. Sprawdza się także, czy urządzenia spełniają wymogi uchwały antysmogowej. Okazuje się, że proces kontroli przebiega w Małopolsce nieefektywnie.
Krakowski Alarm Smogowy (KAS) po raz kolejny przeanalizował, jak małopolskie gminy kontrolują przestrzeganie zakazu spalania odpadów oraz przepisów uchwały antysmogowej. Raport KAS analizuje proces kontroli palenisk w wybranych gminach województwa małopolskiego w 2023 r., czyli tuż przed wejściem w życie zakazu użytkowania kotłów poniżej 3. klasy, tzw. “kopciuchów”. Przeanalizowano 60 wybranych gmin, w tym wszystkie gminy powiatów: krakowskiego, oświęcimskiego, nowotarskiego oraz wielickiego.
- Czytaj także: Jak powinna przebiegać kontrola domowego paleniska? Małopolska przygotowała poradnik oraz film instruktażowy
Straż miejska i straż gminna koniecznym batem na kopciuchy?
Zbadano wiele aspektów procesów kontroli. W zdecydowanej większości – jak w poprzednich latach – najgorzej jest w gminach bez straży miejskiej lub gminnej. W 2023 r. w gminach bez straży na jednego kontrolera przypadało ponad 4 razy więcej domów do kontroli (domów jednorodzinnych ze źródłem ciepła na paliwo stałe) niż w gminach ze strażą. To ma negatywne przełożenie na skuteczność egzekwowania przepisów. W takich gminach nie domaga też wykrywalność wykroczeń. Tam tylko co pięćdziesiąta kontrola kończyła się ujawnieniem nieprzestrzegania przepisów antysmogowych. Co ważne, w gminach ze strażą była to co dziesiąta kontrola. Może to wskazywać na mniej skuteczną procedurę kontrolną lub nawet jej brak w przypadku nieposiadania tego typu jednostki.
W dalszej części raportu czytamy, że w 2023 r. odnotowano wysoki odsetek wykroczeń, za które nie zostały nałożone kary (mandat, sprawa sądowa lub decyzja nakazująca ograniczenie negatywnego oddziaływania na środowisko). Było to odpowiednio: 67,1 proc. w gminach ze strażą i 57,7 proc. w gminach bez straży. Oznacza to, ze większość ujawnionych przypadków łamania prawa nie kończy się karą lub kończy się jedynie pouczeniem.
Działacze zauważają, że winna może być niska świadomość społeczna oraz brak odpowiedniego wsparcia osób wciąż korzystających z nielegalnego typu ogrzewania. Takie osoby często potrzebują pomocy w pozyskaniu dotacji i wymianie kopciucha. Eksperci dodając, że w takiej sytuacji kontrola powinna bezwzględnie zakończyć się skierowaniem tych osób do gminnych punktów obsługi programu “Czyste Powietrze”. Program ma zostać przywrócony z końcem marca. A jeśli to konieczne – pokierowaniem ich do jednostek oferujących pomoc społeczną.
KAS: procedury kontrolne muszą być jednakowe w całym regionie
Raport wskazuje wprost, że kontrola palenisk w wielu małopolskich gminach wciąż wymaga poprawy. Rozbieżności pomiędzy gminami pokazują, że podejście do kontroli i egzekwowania prawa jest na zupełnie różnym poziomie, mimo takich samych obowiązków nałożonych przez przepisy antysmogowe dla wszystkich mieszkańców. Ujednolicenie procedur spowoduje, że kontrolujący nie będą mieli wątpliwości, jakie kroki podjąć w przypadkach wymagających specjalnego podejścia.
Niedawno ruszył nabór do programu w ramach Funduszy Europejskich dla Małopolski, który obejmuje m.in. finansowanie zakładania oraz prowadzenia straży gminnych i międzygminnych. KAS podkreśla, że to bardzo ważne, ponieważ system kontroli palenisk w Małopolsce nie działa skutecznie. Analiza KAS pokazuje, że w gminach bez odpowiedniej straży występują liczne problemy. To np. niedobór kontrolerów czy niska wykrywalność wykroczeń. W efekcie bardzo często zakaz spalania odpadów czy użytkowania pozaklasowych pieców nie jest egzekwowany. Gminy mogą składać wnioski o dofinansowanie do 29 sierpnia br.
Szansą na poprawę sytuacji w zakresie kontroli jest więc uruchomiony niedawno program finansowy prowadzony przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Jego zadaniem jest wsparcie gmin m.in. w prowadzeniu skutecznych kontroli palenisk. W jego ramach gminy będą mogły pozyskać dofinansowanie pozwalające pokryć koszty zatrudnienia nowych strażników gminnych czy doposażenie straży w sprzęt niezbędny do prowadzenia kontroli.
–To bez wątpienia ogromna szansa dla gmin na skuteczne wsparcie we wdrażaniu uchwały antysmogowej. Analizy wyraźnie pokazują, że tam, gdzie działa straż miejska lub gminna, kontrole palenisk przebiegają sprawniej i efektywniej. Dlatego liczymy na duże zainteresowanie tym programem – mówi Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Bez skutecznej kontroli palenisk, jak podkreśla KAS – mimo wprowadzenia odpowiednich przepisów antysmogowych – mieszkańcy Małopolski jeszcze przez długi czas będą skazani na oddychanie smogiem, co poważnie szkodzi ich zdrowiu.
–
Zdjęcie tytułowe: photoschmidt/Shutterstock