1 lipca zaczynają obowiązywać przepisy małopolskiej uchwały antysmogowej. Nie oznacza to jednak, że problem smogu natychmiast zniknie. Skuteczność uchwały będzie zależeć od zaangażowania gmin i tego jak wójtowie oraz burmistrzowie wykorzystają narzędzia do walki z zanieczyszczeniem powietrza, które otrzymują dzięki wejściu w życie nowego prawa.
– Cieszymy się z tego, że przepisy uchwały antysmogowej wchodzą w życie, bo to coś, o co walczyliśmy od kilku lat. Mamy jednak świadomość, że to nie kończy sprawy. Uchwała zapewnia gminom narzędzia konieczne do podjęcia skutecznej walki z zanieczyszczeniem powietrza, ale wiele zależy od tego, czy te będą chciały z nich korzystać i kontrolować, czy mieszkańcy przestrzegają tych przepisów – mówi Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego i podkreśla, że przepisy przewidują grzywny do 5000 złotych.
Takie kary będą mogły spotkać osoby, które będą palić węglem niespełniającym standardów jakości (w tym mułami i flotami węglowymi) oraz zawilgoconym drewnem lub wykorzystywać piece i kotły, które są niezgodne z jej zapisami.
Uchwała wprowadza bowiem szereg regulacji dotyczących używanych w domach urządzeń grzewczych. Od 1. lipca nie wolno już instalować sprzętu, który nie spełnia standardu ekoprojektu. Do 2022 roku mają zostać wymienione wszystkie „kopciuchy”, czyli piece i kotły nie spełniające wymagać 3. klasy emisyjności, a do końca 2026 roku powinny zniknąć te należące do klasy 3. i 4. Jakość paliwa oraz zgodność urządzenia z uchwałą muszą być potwierdzone dokumentami.
Naruszenie nowych regulacji jest zagrożone mandatem w wysokości do 500 złotych lub grzywną do 5000 złotych. Kluczowe dla ich powodzenia będzie to, czy gminy wykorzystają narzędzia, które otrzymały od Sejmiku Województwa Małopolskiego i skorzystają z uprawnień kontrolnych oraz zdecydują się na podejmowanie zdecydowanych działań przeciwko trucicielom i kierowanie wniosków do sądów o ich ukaranie. Z tym będzie prawdopodobnie różnie. – Nie jesteśmy jednak bezbronni wobec takich sytuacji. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ma możliwość nakładania kar na samorządy, które nie realizują celów przewidzianych w Programach Ochrony Powietrza. Liczymy, że wykorzysta to, by zmobilizować oporne gminy do działania i będzie bardzo zdecydowanie przywoływał do porządku wójtów i burmistrzów ignorujących problem – mówi Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Uchwałę antysmogową dla województwa małopolskiego przyjęto w styczniu. Głosowali za nią jednogłośnie radni wszystkich klubów w małopolskim Sejmiku. Była to pierwsza taka uchwała w Polsce, która przetarła szlak dla innych województw. Swoją uchwałę zdążyło przyjąć już także województwo śląskie. Kilka innych pracuje nad podobnymi rozwiązaniami. Często za punkt odniesienia biorąc małopolskie przepisy.
Fot. Smogowa Mapa Polski.