Udostępnij

„Kochaj – nie rżnij” – sprzeciw wobec wycinki i betonowania

03.08.2022

Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu ruszyła z nietuzinkową kampanią „Dziki Wrocław – Dzika Przyjemność”. Ma ona na celu zwrócenie uwagi na konieczność ochrony prawnej 26 cennych przyrodniczo obszarów na terenie miasta. Newralgicznym miejscom zagraża tzw. betonoza, postępująca susza lub wycinka.

Chwytliwe, mocno dwuznaczne hasła widnieją na wrocławskich billboardach. W nieco kontrowersyjny, lecz przyciągający uwagę sposób, mają otworzyć oczy władz miasta. Dzika przyroda ma być wreszcie zauważona i należycie chroniona. Wrocław, jako jedno z nielicznych dużych miast, nie posiada rezerwatu przyrody ani zespołu przyrodniczo-krajobrazowego wyznaczonego ze względów przyrodniczych.

„Kochaj – nie rżnij” oraz „Chcemy bzykać w spokoju” zachęcają do ochrony cennych terenów

Jak zauważają twórcy kampanii, we Wrocławiu od wielu lat nie objęto ochroną prawną ani jednego obszaru. Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu zrzesza 22 organizacje i ruchy skoncentrowane na ochronie przyrody. Przy okazji kampanii podjęły współpracę na rzecz wspólnej, wielowymiarowej korzyści.

Oto przykładowe hasła, które mają przyciągać wzrok i szokować, ale przede wszystkim zadziałać:

“Kochaj – nie rżnij – czy Las Sołtysowicki zostanie wycięty?”,

“Chcemy mieć mokro – czy Pola Irygacyjne wyschną?”,

“Chcemy bzykać w spokoju – czy Dolina Widawy zostanie ochroniona?”

 class=
Jedno z haseł widniejących na billboardach i w social mediach, fot. Hub Aktywistyczny

Warto wspomnieć, że jest to największa od lat kampania ekologiczna we Wrocławiu. Wczoraj pod wrocławskim ratuszem odbyła się konferencja prasowa organizacji ekologicznych, klimatycznych i miejskich. Złożono 26 wniosków do prezydenta Jacka Sutryka o ochronę terenów cennych przyrodniczo. Aktywiści domagają się od władz miasta działań prawnych mających na celu ustanowienie trzech rezerwatów: Pola Irygacyjne, Las Rędziński i Wyspa Opatowicka oraz pięciu zespołów przyrodniczo-krajobrazowych w dolinach wrocławskich rzek. Mają to być: Korytarz ekologiczny doliny Ślęzy wraz z Olszówką Krzycką, Korytarz ekologiczny doliny Ślęzy wraz z łąkami i Lasem Kuźnickim, Doliną Widawy, Ujście Bystrzycy do Odry, Las Strachociński i otaczające go wilgotne łąki. Pozostałe tereny uzyskałyby  status użytków ekologicznych. A to początek dopiero początek kampanii.

– Liczymy, że Prezydent Jacek Sutryk wykaże inicjatywę i troskę o nasza piękną wrocławską przyrodę i zrealizuje nasze postulaty – czyli złoży odpowiednie wnioski w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i w Radzie Miejskiej o utworzenie terenów chronionych. Prezydent ma na odpowiedź na nasze wnioski miesiąc – powiedział Jakub Janas z Akcji Miasto.

Miasto odpowiedziało wyliczając, że 41 proc. Wrocławia to zieleń. Koalicja Wrocławska Ochrona Przyrody powołała się na dane z GUS-u, który podaje, że tereny zielone Wrocławia stanowią… 11 proc. powierzchni miasta. Koalicja zapytała więc jak to się dzieje, że miasto mnoży oficjalne dane razy cztery.Wrocław nie ma rezerwatu przyrody

Lista terenów proponowanych do ochrony została przygotowana przez ekspertów Wrocławskiej Przyrody. Od wielu lat we Wrocławiu nie objęto ochroną prawną ani jednego obszaru. Wrocław jako jedno z nielicznych dużych miast nie posiada rezerwatu przyrody oraz zespołu przyrodniczo-krajobrazowego wyznaczonego ze względów przyrodniczych.

– Chcemy to zmienić! W 2020 r. Komisja Europejska przyjęła projekt Unijnej Strategii Bioróżnorodności 2030. Według niej każdy kraj członkowski do 2030 r. będzie musiał objąć ochroną 30 proc. swojej powierzchni. Tymczasem we Wrocławiu do dziś nie ma żadnego rezerwatu przyrody. Chcemy, by miasto powołało co najmniej trzy rezerwaty przyrody – mówił na konferencji Paweł Kisiel, współautor listy.

Miejsca, które wybrali aktywiści nie są przypadkowe. Tereny te chronią szczególne walory przyrodnicze miasta. To obszary o szczególnie korzystnych warunkach klimatycznych. Pełnią więc funkcję klimatyzatora. Przewietrzają Wrocław, ochładzają i nawilżają powietrze i retencjonują wodę. Dodatkowo są siedliskami zwierząt oraz terenami rekreacyjnymi dla ludzi.

 class=
Mapa terenów rekomendowanych do ochrony, fot. Hub Aktywistyczny

– Są to tereny cenne przyrodniczo: zawierają siedliska przyrodnicze, zasiedlają je rośliny i zwierzęta rzadkich i chronionych gatunków. Mają potencjał zwiększenia różnorodności biologicznej po wdrożeniu działań ochronnych. Kryterium wyboru było również to, że są one najbardziej narażone na zmiany klimatu oraz inwestycje. Wiele z zaproponowanych terenów ma, oprócz wartości przyrodniczej, wartość dla lokalnych społeczności – dodaje współautorka listy Małgorzata Piszczek.

Ekolodzy dodają, że lista terenów nie jest jeszcze wersją ostateczną i przekonują, że znajdą się na niej kolejne pozycje. W ramach kampanii odbędą się w sierpniu spacery przyrodnicze dla dzieci i dorosłych – tłumaczy Małgorzata Piszczek, współautorka listy.

Chronią to, czego nie chcą stracić

– Chcemy chronić te tereny z kilku powodów. Po pierwsze, żebyśmy mogli cieszyć się sąsiedztwem przyrody. Po drugie: żeby ich nie stracić – przez chciwość, chaotyczną zabudowę, przez brak szacunku dla natury, wreszcie przez brak ochrony prawnej – mówi Dariusz Hajduk, społecznik, lider walczących o przyrodę kuźniczan i współautor kampanii.

Podczas pandemii dostrzeżono także kolejną zaletę zieleni w miastach. Tereny były jedynym miejscem poza domem, w którym można było się zrelaksować i dotlenić.

– Po trzecie – pandemia pokazała nam, jak ważna jest bliskość i dostępność terenów zielonych. To miejsca odpoczynku i regeneracji, których bardzo potrzebujemy – dodaje.

 class=
Chcemy mieć mokro – czy tereny nad Olszówką Krzycką wyschną? Jedno z haseł kampanii, fot. Hub Aktywistyczny

Jednak, jak zauważa Hajduk, najważniejszy jest fakt, że w dobie kryzysu klimatycznego i załamania różnorodności biologicznej tereny przyrodnicze są szczególnie istotne.

– Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz, choć liczymy na udaną współpracę, gdyż co mogłoby zniechęcić prezydenta do celu tak oczywistego i racjonalnego, jak ochrona przyrody? – pyta Janas.

Działacze chcą zrobić co tylko się da, żeby chronić przyrodę i poprawić komfort życia obecnych oraz przyszłych pokoleń.

– Przyroda nie jest biernym tłem dla ludzkich działań. To, jak potraktujemy ją dziś i jutro będzie wpływać na warunki i komfort życia wrocławian i wrocławianek przez kolejne długie i gorące lata w mieście. Dlatego musimy szybko działać póki jest co chronić – podsumowuje Weronika Mazurek, koordynatorka kampanii.

Czytaj także: NIE dla „betonozy”. Wrocławianie uratowali cenne łąki

Zdjęcie tytułowe: fot. Hub Aktywistyczny

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.