Apel podpisało kilkadziesiąt osób związanych z organizacjami ekologicznymi, a także przedsiębiorcy, naukowcy i dziennikarze. „Koronawirus to tylko próba generalna przed tym, co mogą przynieść zmiany klimatu” – czytamy w liście „Czas na reSTART”.
Sygnatariusze domagają się rozsądnego rozbudzania gospodarki, który ma prowadzić nie tylko do ochrony miejsc pracy, ale również do ochrony klimatu.
„Wystarczył maleńki patogen, by w krótkim czasie zatrzymać światową gospodarkę. Nie trzeba bujnej wyobraźni, aby przewidzieć, co stanie się z nami, kiedy nieodwracalne zmiany klimatu przyspieszą. Ich przedsmak z niepokojem obserwujemy dziś w całej Polsce, dotkniętej suszą.Od katastrofalnych skutków zmian klimatu nie będzie ucieczki, tak jak dziś nie ma miejsca,w którym można schronić się przed wirusem” – czytamy w liście.
Jak podkreślają autorzy apelu, impulsem do jego napisania był wybuch pandemii. Chcą, żeby list trafił do rządzących i spowodował, że odmrażanie gospodarki będzie prowadzone z głową.
Co to znaczy?
„Budujmy miejsca pracy, firmy, miasta i gospodarkę przyjazne dla człowieka, ale i klimatu. Tworząc programy wsparcia, nie traćmy z oczu środowiska. Wybierajmy rozwiązania i technologie, które są innowacyjne i posłużą nam długie lata” – czytamy w liście. Autorzy proponują też tworzenie miejskich inicjatyw, które będą przyjazne dla środowiska. Domagają się zastosowania postanowień Europejskiego Zielonego Ładu.
Postulują wspieranie lokalnych biznesów, tworzenie miejsc pracy w sektorach, które „mają przyszłość”, inwestowanie w zieleń, walkę ze smogiem, zwiększanie efektywności energetycznej, wykorzystując odnawialne źródła oraz wpieranie rozwoju niskoemisyjnego transportu.
Zaangażowane w apel organizacje przygotowały raporty dotyczące mądrego restartowania gospodarki. Znajdziemy wśród nich opracowania stworzone m.in. przez WWF i Konfederację Lewiatan.
Pod listem podpisali się m.in. reporterzy Katarzyna Boni i Filip Springer, Ilona Jędrasik z ClientEarth, Weronika Michalak z HEAL Polska, Marcin Popkiewicz z Nauki o Klimacie i prof. Piotr Skubała z Uniwersytetu Śląskiego. Wśród sygnatariuszy znalazły się także Anna Dworakowska, Magdalena Kozłowska, Ewa Lutomska, Natalia Matyasik z Polskiego Alarmu Smogowego.
Pełną treść można przeczytać TUTAJ.
Zdjęcie: Jolanta Wojcicka/Shutterstock