We Wrocławiu przez cały weekend książki Olgi Tokarczuk, będą zastępować bilety komunikacji miejskiej. Kraków także postanowił poszukać ciekawego sposobu, by uczcić Nagrodę Nobla dla polskiej autorki i zdecydował się posadzić 25 tys. drzew.
Te mają stworzyć „las Prawiek”.
– Z ogromną radością przyjęliśmy werdykt Akademii Szwedzkiej o przyznaniu Oldze Tokarczuk Nagrody Nobla w dziedzinie literatury – mówi, cytowany przez oficjalną stronę urzędu, Jacek Majchrowski. – By uczcić sukces pisarki, postanowiliśmy posadzić las, który nazwiemy… Prawiek. Nazwa odnosi się bezpośrednio do powieści Olgi Tokarczuk pt. „Prawiek i inne czasy”. Otóż krakowski las zostanie z nami na wszystkie czasy – dodaje prezydent.
Las powstanie przy ul. Dymarek, która znajduje się na obrzeżach Nowej Huty.
Jak informuje strona Urzędu Miasta Krakowa zalesione ma zostać zalesionych około 5 hektarów gruntów, na których przybędzie 25 000 sztuk sadzonek dębów szypułkowych, lip drobnolistnych oraz buków zwyczajnych.
Wypada chyba tylko dodać, że pomysły polskich miast na upamiętnienie sukcesu Olgi Tokarczuk idą w bardzo fajną stronę. 10 lat temu co najwyżej wybetonowano by z tej okazji kilka placów. I niech ktoś powie, że nic nie zmienia się na lepsze.
Fot. Shutterstock.