Mieszkanka Krakowa, która chce pozostać anonimowa, po informacjach o kolejnych pożarach składowisk odpadów, postanowiła złożyć skargę do Komisji Europejskiej. „Wkurzyłam się na kolejny pożar wysypiska. Założyłam, że zostało złamane moje konstytucyjne prawo do ochrony zdrowia”, napisała do nas informując o tym, że jej zdaniem miarka się przebrała.
Autorka skargi podkreśla, że nie jest prawnikiem, złożyła ją spontanicznie i być może dałoby się zrobić to lepiej. A także, że ma nadzieję, że może zainspiruje kogoś do podjęcia podobnych działań i być może ten ktoś zrobi to lepiej.
Nam się jednak jej treść podoba bardzo. Właśnie dlatego, że jest szczera i spontaniczna.
Oto fragment skargi:
„Od ubiegłego roku w różnych miejscach w Polsce wybuchają pożary składowisk odpadów, często bardzo niebezpiecznych. Do tej pory w Polsce spaliło się kilkadziesiąt składowisk. Składowiska odpadów są podpalane (chociaż jeszcze nie udowodniono nikomu winy). Jako obywatelka Polski każdego dnia obawiam się o swoje zdrowie, nie tylko dlatego że boję się czy ktoś nie podpali znowu wysypiska i będziemy wdychać niebezpieczne opary, ale także dlatego, że nie wiem i nie mam takiej pewności, czy nie spożywam owoców, warzyw, mięsa z terenów pogorzelisk, które nie nadają się do konsumpcji. Niestety nikt tego nie sprawdza, nikt nie ogłasza z tego powodu klęski na danym terenie. Nikt się nie przejmuje tym, że ludzie będą jeść zatruty towar. Jestem przerażona, bo każdego dnia jestem narażona na uszczerbek na zdrowiu.”
Powołała się na przepis mówiący, że: „Przy określaniu i realizowaniu wszystkich polityk i działań Unii zapewnia się wysoki poziom ochrony zdrowia ludzkiego.”
Skargę złożyła z pomocą formularza, który można znaleźć na stronach Komisji Europejskiej – TUTAJ.
Fot. Pożar składowiska odpadów w Skawinie. Zdjęcie nadesłane.