Udostępnij

Kryterium dla jakości węgla powinno być zdrowie Polaków, a nie interes węglowych lobbystów

16.01.2024

Od jakiegoś czasu toczy się w Polsce debata na temat konieczności wprowadzenia norm jakości dla węgla. W styczniu tego roku rząd Beaty Szydło przyjął program dla czystego powietrza, w którym zapowiedział wprowadzenie takich norm w obrocie indywidualnym. To krok na który czekamy od wielu lat. Apelują o to eksperci. Strona społeczna. Najwyższa Izba Kontroli, której raporty pokazują, że to jest olbrzymie zaniedbanie. Na tym rynku nie ma żadnych mechanizmów kontroli.

Mieliśmy nadzieję, że te się pojawią. I pojawią się po to, żeby chronić zdrowie i życie Polaków. To jest bowiem sprawa, która jest tutaj najbardziej istotna. Sprawa, od której cała ta rozmowa powinna się zaczynać. Tymczasem – dla mnie to najbardziej kuriozalne, zadziwiające – w całej tej debacie w ogóle nie mówi się, po co te normy są potrzebne. Nie mówi się, że one są potrzebne po to, by chronić nasze zdrowie.

Czy ktoś w końcu powie w Polsce, że normy jakości węgla określające dopuszczalną zawartość siarki, popiołu, wilgoci, są potrzebne po to, by zadbać o nasze zdrowie? Bez nich nie rozwiążemy problemu smogu. A dopóki nie rozwiążemy problemu smogu, będziemy chorować i umierać.

Wcześniejsza propozycja Ministerstwa Energii w ogóle nie brała tego pod uwagę. Przedstawiono regulację, która nic nie zmieniała. Dopuszczała do obrotu marnej jakości węgiel, nawet odpady. Teraz zaczynają pojawiać się odpowiedzi na uwagi zgłoszone do tego projektu w konsultacjach społecznych, więc wiemy coraz więcej. I wiemy już na przykład, że Ministerstwo Energii nie chce stworzyć żadnego systemu kontroli i nadzoru nad węglem sprzedawanym dla Kowalskiego. Ten kupując węgiel na składzie nadal nie będzie wiedział, co dostaje – ile w paliwie jest siarki, wody. Propozycje zgłoszone przez nas, ale też przez Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla, Polską Izbę Ekologii, a nawet ministrów obecnego rządu, odrzucono.

To pozwoli nadal nabijać Kowalskiego w butelkę. Będzie mu można sprzedać wszystko. Do pieców będzie trafiał na przykład węgiel wilgotny, którego spalanie powoduje ogromną emisję pyłów, ale też obciąża kieszeń kupującego, bo odparowanie wody – ta przecież się nie pali – pochłania energię.

Całą debata jest oderwana od najważniejszego – od zdrowia. Zastanawialiśmy się już, czy normy jakości węgla będą w stanie ograniczyć jego import. Myśleliśmy o tym, jak one wpłyną na dobro spółek górniczych. Głośno mówi się o tym, że chodzi przede wszystkim o ochronę ich interesu. Kluczowa kwestia zdrowotna zupełnie się tutaj nie przebija, jest marginalizowana.

Nikt nie pyta, jakie powinny być parametry węgla, by zapewnić nam czyste powietrze. Nikt.

Dlaczego? Bo polskie spółki węglowe nie są w stanie dostarczyć nam węgla odpowiedniej jakości?

Autor

Andrzej Guła

Współzałożyciel i lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.