Chciały zebrać 10 tysięcy, udało się nawet trochę więcej. Chciały polecieć do Rzymu, wylatują za tydzień. Chciały spotkać się z papieżem – audiencję mają w przyszłą środę.
Mowa o grupie krakowianek – „Matkach Polkach na wyrębie”.
„Uważamy, że przyroda jest naszym wspólnym dobrem, dziedzictwem, które należy chronić i przekazywać w jak najlepszym stanie następnym pokoleniom.” – piszą same o sobie. Pierwszy raz zrobiło się o nich głośno, kiedy zaczęły pozować do zdjęć, karmiąc piersią i siedząc na pozostałościach po wyciętych drzewach.Sprzeciwiają się nie tylko wycince, ale też bagatelizowaniu problemów z zanieczyszczeniem powietrza i wszystkiemu, co niszczy nasze środowisko.
Postanowiły, że opowiedzą o tym Papieżowi Franciszkowi. W tym celu zorganizowały zbiórkę na Polakpotrafi.pl. Chciały zebrać fundusze na bilety do Rzymu oraz nocleg na miejscu. Założyły, że będzie to kosztowało 10 tys. zł. Udało się, nawet z nadwyżką, a akcję wsparło 209 osób.
Polecą w dziesiątkę: Cecylia Malik, Ania Grajewska, Agata Bargiel, Daria Gosek i Aga Miłogrodzka, razem ze swoimi dziećmi: Ignasiem, dwiema Różami, Lwem i Kosmą. Razem z nimi pojedzie jeszcze dokumentalista.
„Lecimy do Papieża Franciszka, ponieważ uważamy, że ochrona przyrody to sprawa moralności. Traktowanie jej wyłącznie przedmiotowo uważamy za nieetyczne. Papież jest autorem encykliki pt. Laudato si. W trosce o wspólny dom, w której nawołuje do podmiotowego traktowania przyrody i zaprzestania jej niszczenia. W encyklice Papież zadaje podstawowe pytanie ” Jaki rodzaj świata chcemy przekazać tym, którzy będą po nas, dorastającym dzieciom ?”. Minister Szyszko powołuje się na słowa papieża, jednocześnie działa wbrew wykładni jego encykliki.” – piszą na stronie akcji.
Dodają, że papież był w Polsce w lecie zeszłego roku, ale nie zdaje sobie sprawy z problemów, z jakimi Polska walczy – albo przynajmniej powinna walczyć.
„Posiadamy najbardziej zanieczyszczone powietrze w całej Unii Europejskiej, a minister Szyszko na apel organizacji pozarządowych o obniżenie norm alarmowania o smogu odpowiedział, że ich nie obniży, gdyż alarmy należałoby ogłaszać zbyt często” – piszą. Wymieniają także wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej, plany regulacji naturalnych rzek, a także nowe prawo pozwalające na niekontrolowaną wycinkę drzew.
Chcą zwrócić oczy całego świata na Polskę. Wiozą ze sobą transparent z napisem: „Ojcze Święty ratuj, wycięli nam drzewa, teraz chcą zniszczyć nam rzeki”.
Podczas audiencji chcą wręczyć papieżowi zdjęcie z protestu w Krakowie i książkę ze zdjęciami z wyrębów. Franciszek dostanie również raporty o czterech wymienianych przez „Matki” grzechach ekologicznych Polski.
źródło zdjęcia: Matki Polki na Wyrębie/Facebook/ fot.Tomasz Wiech
Udostępnij
"Matki Polki na wyrębie" jadą do papieża walczyć o środowisko
29.05.2017
Katarzyna Kojzar
Pisze o klimacie, środowisku, a czasami – dla odmiany – o kulturze. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. Jej teksty ukazują się też m.in. w OKO.press i Wirtualnej Polsce.
Udostępnij