Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin miał dziś przedstawić plan restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Po spotkaniach polityka ze związkowcami nie usłyszeliśmy jednak żadnych konkretów w tej sprawie.
Stało się to po sensacyjnych doniesieniach Reutersa o możliwości zamknięcia wszystkich kopalń węgla kamiennego do 2036 roku. O takim planie miały informować wiarygodne według prestiżowej agencji źródła. Mówiło się też o szybkich, ale mniej bolesnych dla branży wydobywczej cięciach: zamknięciu nierentownych kopalń, odebraniu górnikom „czternastek” czy cięciach pensji. Do likwidacji miały iść kopalnie Bielszowice, Halemba, Pokój oraz Wujek. Alternatywą miała być szybka plajta Polskiej Grupy Górniczej.
O tym planie Sasin miał dyskutować z pracownikami kopalń w Katowicach we wtorkowe (28.07) przedpołudnie. Rozmowy poprzedziły zapowiedzi protestów ze strony śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. Po negocjacjach przedstawione miały zostać konkrety. Tych się nie doczekaliśmy, bo plan nie został nawet przedstawiony górnikom. Rzecznik ministerstwa mówił na spotkaniu z dziennikarzami o braku porozumienia ze związkowcami.
„Szkoda czasu na dyskusję o dokumencie, o którym z góry wiadomo, że nie uzyska akceptacji” – mówił rzecznik resortu aktywów państwowych Karol Manys. Rząd ma teraz przygotować nową strategię dla przemysłu wydobywczego, której związkowcy już nie odrzucą. Jak stwierdził Manys, przeprowadzenie skutecznej reformy tak ważnego sektora gospodarki będzie niemożliwe bez akceptacji strony społecznej.
Co ciekawe, ze strony PGG zniknął komunikat o stanie finansów spółki. Zwrócił na to uwagę reporter Dziennika Zachodniego Arkadiusz Biernat. W komunikacie można było przeczytać między innymi o spadku przychodów Grupy o 2,7 mld złotych i potrzebie restrukturyzacji zakładów należących do PGG.
Ze strony #PGG zniknął komunikat odnoszący się do katastrofalnej sytuacji spółki, drastycznego planu naprawczego i rozmowach ze stroną społeczną. Poniżej jego treść. @zachodni pic.twitter.com/IiImvoEGYS
— Arek Biernat (@arek_biernat) July 28, 2020
Nad nowymi propozycjami ma pracować zespół złożony z ekspertów, pracowników górnictwa oraz zarządu PGG. Na razie to wstępna propozycja wicepremiera Sasina. Nie wiadomo, kiedy grupa robocza zostanie powołana, ani kiedy możemy doczekać się ostatecznych rozstrzygnięć wobec przedsiębiorstwa.
Źródło zdjęcia: NOWAK LUKASZ / Shutterstock