Ostatnie wyniki badań wskazują, że miejskie światła mogą powodować zaburzenie wzroku ptaków bądź jego ewolucję w nowych warunkach adaptacyjnych. Naukowcy po raz kolejny zbadali wpływ zanieczyszczenia światłem na ptaki miejskie i podmiejskie. Przy okazji zaobserwowali coś zdumiewającego w morfologii oczu tych zwierząt.
Badanie z Science mówi, że w ciągu 48 lat w USA i Kanadzie populacja ptaków spadła o 29 proc. Czyli o ok. 3 mld. Dotychczas naukowcy uważali, że główną przyczyną jest fragmentacja siedlisk. Ale jak się okazało, duży wpływ na zmniejszanie liczby ptaków mają także zanieczyszczenia sensoryczne, takie jak hałas czy światło. W szczególności niepokojące jest to drugie. Mianowicie światła miejskie zaburzają wzrok ptaków.
Naukowcy na łamach czasopisma Global Change Biology przebadali ponad 500 ptaków pod względem zanieczyszczeń hałasem i światłem. Zbadali cztery gatunki:
- gatunki miejskie (osiadłe): kardynał szkarłatny (Cardinalis cardinalis), strzyżyk karoliński (Thryothorus ludovicianus),
- gatunki wędrowne: łuszczyk wielobarwny (Passerina ciris), wireonek białooki (Vireo griseus)
Przy dokonywaniu pomiarów rozmiarów ciała u badanych osobników, badacze spostrzegli, że wiele osobników gatunków miejskich ma zmniejszone oczy.
Różnica rozmiarów ciała między mniej a bardziej doświadczonymi osobnikami
Pośród badanych gatunków, naukowcy zaobserwowali jedynie u łuszczyków wielobarwnych widoczne zmiany w proporcjach ciała. A te różnice były widoczne w grupach wiekowych ptaków.
Młodsze i mniejsze samce z reguły przegrywały rywalizację o samice z większymi i bardziej doświadczonymi. Dlatego też najczęściej były spotykane w oświetlonych i głośniejszych strefach miast bliżej ich centrów, gdzie było też mniej samic.
Wiele poprzednich badań behawioryzmu ptaków w miastach skupiało uwagę na tym, jak światła miejskie wpływają na rytmy dobowe ptaków. W tym również ich śpiewy o świcie.
Wzrok ptaków i nowa adaptacja ewolucyjna niektórych z nich
W obecnym badaniu naukowcy zwrócili pilnie uwagę, że nastąpiła zmiana morfologiczna oczu u ptaków miejskich, których siedliska były skupione w samych centrach miast. Tam, gdzie jest dość intensywne oświetlenie nocne.
– Mniejszy rozmiar oczu może umożliwić ptakom radzenie sobie z jaśniejszym i bardziej stałym światłem w środowisku miejskim – powiedział Todd Jones, pierwszy autor badania, który obecnie jest doktorantem w Centrum Migracji Ptaków im. Smithsoniana.
Badacz uważa, że dzienne ptaki o większych oczach mogą być bardziej narażone na oślepienie blaskiem miejskich świateł. Te mogą zaburzać ich sen oraz cały złożony behawioryzm przetrwania w tak trudnym miejskim siedlisku.
W jakimś stopniu jest to pewnego rodzaju nowa adaptacja ewolucyjna. Jest przez naszą cywilizację wymuszona na dzikich gatunkach ptaków przemieszczających się w warunkach oświetlonych miast.
Badacze są pewni: to miejskie światło zmniejsza oczy osiadłych ptaków
Naukowcy odkryli różnicę wielkości oczu u dwóch gatunków ptaków: kardynała szkarłatnego i strzyżyka karolińskiego. Mianowicie, w centrum oświetlonego nocą miasta San Antonio w Teksasie, badane osobniki obu gatunków miały o 5 proc. mniejsze oczy niż te z mniej oświetlonych przedmieść. Jednak badacze nie dostrzegli zbytniej różnicy w wielkości oczu u gatunków wędrownych: łuszczyków wielobarwnych i wireonków białookich, zatrzymujących się przez większą część roku na terenach silniej bądź słabiej oświetlonej zabudowy miejskiej. Ptaki te na zimę odlatują w cieplejsze strony.
– To badanie pokazuje, że ptaki zamieszkujące tereny mieszkalne mogą z czasem przystosować się do obszarów miejskich. Ale ptaki wędrowne nie przystosowują się do tego. Prawdopodobnie dlatego, że tam, gdzie spędzają zimę, jest mniej prawdopodobne, że będą miały takie samo natężenie światła i hałasu powodowane przez człowieka. Może to utrudnić im przystosowanie się do życia w mieście w okresie lęgowym – wyjaśniła autorka badania, Jennifer Phillips, ekolog dzikiej przyrody na Uniwersytecie Stanowym w Waszyngtonie.
Przyszłe badania kluczem do zrozumienia natury. Wzrok ptaków jest zagadką
Dzięki hojnej dotacji National Science Foundation w wysokości 2,1 mln dolarów zespół naukowy Jonesa będzie mógł kontynuować badania wpływu zanieczyszczeń sensorycznych, takich jak hałas czy światło, na wiele gatunków ptaków. W szczególności naukowcy skoncentrują się teraz na tym, jak te czynniki wywierają wpływ na:
- poziom stresu ptaków,
- funkcjonalność hormonów,
- przebieg snu, strukturę śpiewu,
- poziom agresji
- ogólną sprawność poszczególnych osobników w danym siedlisku miejskim, w którym występuje duża ilość światła i hałasu.
– Chcemy wiedzieć, czy wzorce w skali molekularnej i behawioralnej wpływają na sprawność ptaków, czy też nie. Zasadniczo staramy się zrozumieć, jakie korzyści i koszty ponoszą te zwierzęta żyjące w świecie zanieczyszczonym sensorycznie – mówi Phillips.
- Czytaj także: Zanieczyszczenie światłem zaburza rytm życia ludzi i przyrody. W UK chcą z nim walczyć
Źródła:
- www.techexplorist.com/bright-light-big-cities-linked-smaller-eyes-birds/70837/
- onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/gcb.16935
- www.earth.com/news/city-birds-are-developing-smaller-eyes-due-to-light-pollution/
- news.wsu.edu/press-release/2023/09/20/urban-light-pollution-linked-to-smaller-eyes-in-birds/
- www.science.org/doi/10.1126/science.aaw1313
- www.globalresearch.ca/bright-lights-big-cities-shrinking-size-bird-eyes/5833773
- www.ecowatch.com/light-pollution-birds-shrinking-eye-size.html
–
Zdjęcie tytułowe: Krumpelman Photography/Shutterstock