W podkrakowskiej gminie Kocmyrzów-Luborzyca przystanki autobusowe już nie są smutnymi, burymi wiatami. Namalowano na nich truskawki, przerobiono na wiejski drewniany domek i zaangażowano dzieci, które malując, mogły puścić wodze wyobraźni. Nam taki pomysł na promocję transportu publicznego się podoba!
Pomalowanie przystanków autobusowych było pomysłem Katarzyny Koneweckiej-Hołój, radnej gminy Kocmyrzów-Luborzyca i jednocześnie szefowej krakowskiego Stowarzyszenia Piękne Anioły, które zajmuje się pomocą potrzebującym dzieciom. Z pomocą nowohuckiego artysty Artura Rapolskiego i zaangażowanych mieszkańców tworzą na do tej pory szarych wiatach małe dzieła sztuki.
I tak jeden przystanek stał się drewnianą chatką, na kolejnym „wyrósł” bluszcz, a na jeszcze innym zobaczymy bajkowe zwierzaki. W malowaniu pomagali również najmłodsi mieszkańcy, młodzież i podopieczni Pięknych Aniołów.
A upiększone przystanki wyglądają między innymi tak:
I tak:
Zdjęcia: Facebook/Katarzyna Konewecka-Hołój