Skawina zapłaci krocie za usunięcie odpadów pozostałych po spalonym wysypisku. Z kieszeni mieszkańców

Podziel się:
Skawina zanieczyszczenia przemysłowe

W Skawinie za pozbycie się odpadów pozostałych po wysypisku – którego działalność zakończyła się nocnym pożarem i na którym odpady były gromadzone niezgodnie z zezwoleniem – zapłaci gmina. Czyli mieszkańcy Skawiny, którzy płacą w niej podatki. 

W zeszłym roku na terenie Skawiny, w środku nocy, spłonęło wysypisko znajdujące się na ulicy Energetyków. O pożarze składowiska, a także o kontrowersjach wokół powstałego wówczas zanieczyszczenia powietrza, pisaliśmy szerzej tutaj.

Teraz gmina ma problem z sześcioma tysiącami ton odpadów, które pozostały po działalności wysypiska. Na prośbę powiatu krakowskiego Gmina Skawina, decyzją radnych, zgodziła się pokryć część kosztów pozbycia się odpadów. W uchwale rada miejska wyznaczyła na ten cel kwotę maksymalnie miliona złotych.

W trakcie, poprzedzającego sesję rady miejskiej, posiedzenia komisji Gospodarki i Ochrony Środowiska, pojawiła się informacja, że odpady na ul. Energetyków były gromadzone w sposób niezgodny z zezwoleniem. Protokół z posiedzenia dostępny jest na stronach skawińskiego BIP-u. O tym, co działo się tam wcześniej, można przeczytać na stronie Skawina24.pl.

Decyzja o finansowaniu usunięcia odpadów wzbudziła oburzenie części mieszkańców, w tym działaczy Skawińskiego Alarmu Smogowego, którzy w środę wydali w tej sprawie oświadczenie:

 

„Od początku alarmowaliśmy i apelowaliśmy o to, żeby nie dopuścić, by problem wysypiska urósł do takich rozmiarów. Skoro nie podjęto na czas odpowiednich działań, kiedy było to jeszcze możliwe, to w naszej ocenie koszty powinny ponieść te organy, które w porę tych skutecznych działań nie podjęły. Tymczasem zaproponowano, by to mieszkańcy Gminy Skawina ponieśli połowę kosztów pozbycia się odpadów – a to jeszcze nie wiadomo, czy skończy się na dwóch milionach” – powiedział nam Łukasz Kurlit ze Skawińskiego Alarmu Smogowego.

Apel do burmistrza

W piątek Skawiński Alarm Smogowy wystosował w związku ze sprawą oficjalny list do Burmistrza Skawiny. Zaapelowano w nim o to, by gmina zamiast udzielenia bezzwrotnej pomocy finansowej na usunięcie odpadów –  udzieliła powiatowi pożyczkę na ten cel.

„Milion złotych to potężna kwota, która może bardzo pomóc w rozwiązaniu problemów mieszkańców Gminy Skawina, jak brak chodników, kanalizacji, poprawę bezpieczeństwa czy dostęp do lekarzy specjalistów, tak bardzo potrzebnych. Potrzeby są ogromne” – napisano w liście.

Z pełną treścią dokumentu można zapoznać tutaj:

Na temat potencjalnych skutków dla zdrowia, jakie niosły z sobą pojawiające się wówczas lawinowo pożary wysypisk śmieci, przeczytać można tutaj.

 

Zdjęcie: Shutterstock/natureman30

Podziel się: