Wczoraj odbył się Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Młodzież z całego świata wyszła na ulice, domagając się czystego powietrza, ochrony klimatu i racjonalnej polityki energetycznej. W Polsce strajkowano w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Łodzi, Szczecinie i Trójmieście. Wydarzenie odbyło się pod hasłem: „Wasza bierność nas zabija”.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny jest częścią międzynarodowej inicjatywy Fridays for Future. Zrzesza młode osoby, które rozumieją, jak dużym zagrożeniem jest kryzys klimatyczny. Wzywają one polityków i polityczki do działania. Ruch od kilku lat organizuje manifestacje i inne akcje dotyczące klimatu i walki z kryzysem klimatycznym.
Młodzi domagają się opodatkowania nadmiernych przychodów spółek energetycznych
Ruch w trakcie protestów poruszył również kwestie społeczne, takie jak bezpieczeństwo i ubóstwo energetyczne. Jak mówią organizatorzy, z powodu zaniedbań wiele polskich rodzin może nie być w stanie zapewnić sobie tej zimy bezpiecznej temperatury w domach. Młodzi nie godzą się na to.
– Domagamy się wprowadzenia opłat solidarnościowych, czyli opodatkowania nadmiernych przychodów spółek energetycznych. Pozyskane w ten sposób środki powinny trafić do zwykłych ludzi, by Ci mogli zadbać o swoje bezpieczeństwo energetyczne, doraźnie kupując paliwo, ale także docieplając domy i inwestując w odnawialne źródła energii – mówi Karol Maszczyk, współorganizator gliwickiego protestu.
Szmo Kacprzak, aktywista z Wrocławia, dodaje: Ta zima będzie ciężka, wiemy o tym wszyscy i wszystkie. Dekady zaniedbań kolejnych rządzących koalicji, a byli to ludzie od prawa do lewa sceny politycznej, wprowadziły nas do ciemnej dziury, w której się teraz znajdujemy.
Rodzice dla Klimatu dołączyli do strajku
Organizacja Rodzice dla Klimatu zdecydowanie poparła strajkującą młodzież. Organizacja zgodziła się, że to przez bierność polityków przyszłość młodych jest zagrożona.
– Stoimy w obliczu ogromnych wyzwań, i tylko zdecydowane, trudne ale nieuniknione decyzje są w stanie powstrzymać widmo nadciągającej katastrofy. Katastrofy, która ma swoje podłoże w paliwach kopalnych i naszym uzależnieniu od gospodarki której są filarem – napisali Rodzice dla Klimatu.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny został poparty również przez Partię Zieloni.
– Młodzi strajkują, ponieważ tegorocznego kryzysu energetycznego dało się uniknąć. Słusznie wskazują, że musimy uniezależnić się od Rosji oraz przestawić się na alternatywne źródła energii jak najszybciej w sposób sprawiedliwy! W pełni popieram ich postulat obciążenia składką solidarnościową spółek paliwowych zbijających na nas niebotyczne sumy marż. Przychody z tej składki powinny być przekazane na wsparcie najbardziej potrzebujących tej zimy, a w kolejnych latach na termomodernizację i transformację energetyczną – napisała na swoich mediach społecznościowych Małgorzata Tracz, posłanka, była przewodnicząca Partii Zieloni.
Lata zaniedbań obnażone przez strajk
Młodzi podkreślają, że sytuacja wynika z lat zaniedbań osób decyzyjnych. Brak wsparcia dla nisko- i zeroemisyjnych źródeł energii, a nawet blokowanie ich, spowodowały, że Polska znalazła się w trudnej sytuacji energetycznej. Uwidoczniło się to w obliczu wojny w Ukrainie. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny przywołuje m.in. absurdalną sytuację sprowadzania węgla z innych kontynentów oraz jego niebotyczne ceny.
– My o niebezpieczeństwach związanych z uzależnieniem od paliw kopalnych mówimy od początku naszej działalności, czyli od trzech lat. Naukowcy ostrzegali przed tym już w latach 90-tych. Decydenci w Polsce i na świecie byli jednak głusi na nasze argumenty. To oni są bardziej odpowiedzialni za obecny kryzys energetyczny, niż Władimir Putin. Sytuacja międzynarodowa obnażyła słabość naszego systemu. Więc nawet jeżeli wojna skończy się za chwilę, na co liczymy, musimy dążyć do stabilnej, niskoemisyjnej gospodarki bez paliw kopalnych – opowiada SmogLabowi Loren Kamrat, działaczka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
– I choć emocje już nieco opadły i ucichły megafony, my nie przestajemy naszej mobilizacji i walki o lepszy świat dla naszych dzieci. Wzywamy polityków i wszystkich, którym nie są obojętne losy kolejnych pokoleń – dodają Rodzice dla Klimatu.
–
Zdjęcie tytułowe: Maks Zieliński, Greenpeace.pl