Nie lubię pisać recenzji. Po pierwsze trudno napisać ją tak, żeby nie zdradzić o co w recenzowanej rzeczy chodzi. Po drugie to, co podoba się mnie, nie musi podobać się innym. I vice versa. Dlatego zamiast pisać recenzję, powiem, że w internecie – dokładnie na Netflixie – pojawił się serial dokumentalny, który moim zdaniem warto obejrzeć. Jego tytuł to „Dirty Money” i opowiada o oszustwach. Pierwszy odcinek został poświęcony temu, jak Volkswagen kłamał w sprawie diesli.
I dlaczego było to tak oburzające.
Było, ponieważ korporacja najpierw wydała miliony dolarów, by przekonać ludzi, że opracował technologię „czystego diesla” i emitowała takie na przykład reklamy:
A później się okazało, że ta technologia to urządzenie fałszujące wyniki testów emisji.
Opowiada też zresztą wiele innych interesujących rzeczy i pozwala poukładać sobie całe „diesel gate”.
Dlatego jeżeli macie godzinę i 15 minut to warto usiąść przed telewizorem.