Zwykle nie donosimy o smogowych epizodach, które z wielką regularnością powtarzają się w tzw. krajach rozwijających się. Tym razem zrobimy jednak wyjątek, bo informacje z Gruzji są niezwykle ciekawe. Głównie dlatego, że informacje portalu Georgia Today dziwnie kojarzą się z Polską.
Otóż warunki pogodowe spowodowały, że nad sporymi częściami Gruzji pojawił się smog.
Zaniepokojeni mieszkańcy tego kraju, domagali się wyjaśnień.
Służby ochrony środowiska odpowiedziały tak:
„Smog w Tbilisi nie jest niebezpieczny dla zdrowia. To tylko masy gorącego powietrza.”
Masy gorącego powietrza wyglądają tak:
Skojarzenie z Polską i tym, jak służby jeszcze niedawno reagowały na hasło „smog”, a dziś reagują po kolejnych pożarach odpadów, nasuwa się samo. Postanowiliśmy więc poświęcić chwilę, by sprawdzić, czy to tak musi być, czy może da się inaczej. Z pomocą przyszła wyszukiwarka Google, która na tak zadane pytanie odpowiedziała: da się. I od razu podsunęła informacje o pożarze składowiska opon gumowych, które miało miejsce w okolicach Madrytu w 2016 roku. Hiszpańskie władze ogłosiły wówczas alarm z powodu ekstremalnie niebezpiecznych i wysoce rakotwórczych oparów z pożaru. Ewakuowano 9 tys. osób.
Pożar wyglądał tak:
El incendio de #Seseña visto desde el helicóptero de coordinación de #BomberosCMhttps://t.co/j4zZ2gK2Ty
— 112 Comunidad Madrid (@112cmadrid) May 13, 2016
I nie jest to jedyny taki przypadek.
Fot. Giorgi Zhvania, Facebook.